Napisana 17 kwietnia 2006 o 22:59 | IP z którego się zalogował
|
|
|
Witam Wiem że zaraz sie odezwa głosy że:"nic nie wie a sie oddzywa", "gó..o prawda" czy coś w tym stylu..
Ale sobie nie odpuszcze... Zaraz po meczu powiedziałem że żałuje iz nie pojechałem na Derby Tarnowa po tym co widziałem w czasie meczu ze Szreniawą. Po przemysleniu sprawy myslę że jednak dobrze że zobaczyłem to na własne oczy bo jak by mi to ktoś opowiedział to w życiu bym nie uwierzył.
Nie zdziwię się jak jutro w opisie tego meczu w GK pojawi sie tytuł: "Frajerzy z(nad) Wisły. Trafi on w sedno. Ale czy to spotkanie przegrali nasi młodzi defensorzy? Myślę że nie a juz napewno nie w 100%
Co do ustawienia naszej drużyny od dawna nie zgadzam sie z teoriami i pomysłami na ustawienia - naszego trenera, ale co rusz gdy chciałbym cos mu zarzucić to sie na mnie siada czy na necie czy ogólnie w Szczucinie w takzwanym "kręgu". Gdy byłem w zarządzie jaśniała mi zawsze zasada przed oczami:"Trenera rozlicza sie dopiero po sezonie czy rundzie za wyniki", teraz już nie jestem działaczem - ale to inna historia - więc moge...
Wracając do tematu! W meczu można powiedzieć o 6 punktów (bo Szreniawa walczy z nami o zachowanie V ligowego bytu), zaskoczyło mnie ustawienie obrony... Wiedziałem że zabranknie Jarka Będkowskiego i Rafała Oleksego - pauza za kartki, ale nie wiedziałem że obrona ostanie sie bez zawodnika z jakimkolwiek doświadczeniem! No może przesadziłem Krystian miał największe z nich doświadczenie! "Rany boskie" pomyślałem będzie wesoło a do kolegów na poczatku meczu powiedziałem będzie duzo bramek tylko żeby nasi strzelili o jedna więcej. Było inaczej.
Jakie zaskoczenie po 23 minutach Wisła prowadziła już 3-0! a Szreniawa była tak straszliwie bezradna że wydawało się ze z dwucyfrówka wyjadą... Nic badziej mylnego. Fenomenalnie grał Sieczkowski, bardzo dobrze Kowal, Zieliński i Majka. Reszta - nasza Wiślacka przeciętność. Gądek jak zwykle nic i dobre wrażenie robił w tym meczu tylko stzreloną bramką (niewiem czy inni też zauważyli że Tomek Zieliński tez tego gola by strzelił jeśliby Michał mu piłki z nogi nie ściągnął). Niewidoczny był Lechowicz no a obrona jak to zauważył Mikołaj - miała średnią wieku 19 lat!.....
Ciag dalszy jutro bo mnie spędzaja z komputera....
__________________ Wis3a Szczucin - Duma Ma3opolski - Chwa3a Powiola
|