Napisana 27 kwietnia 2006 o 15:23 | IP z którego się zalogował
|
|
|
Do Świstaka: Rossoneri wcale nie napisał, że Olo i Jarecek grali w tym meczu! Czytać uważnie!
I dokładnie - należała się fala krytyki. Zgadzam się z tym.
Do Rossoneri: Nie nazwałbym tego "zmieszanie z błotem". To, że piszemy że mają za mało doświadczenia uważasz za mieszanie z błotem? A jeśli nawet, to cóż; za te błędy, które trudno usprawiedliwić (jak sam piszesz) należy się troche krytyki...
Do ataku w meczu z Szreniawą chyba trzeba mieć najmniej pretensji. Przecież strzelili aż cztery gole! Zgadzam się - nie mieli 100% skuteczności, bo też pamietam choćby akcje Ziółka w drugiej połowie, ale wykorzystali cztery i do przerwy było 3:0... Mielibyśmy 5:0 w 56 min, a w 78 min 5:5... Przy wyniku 3:0 jakoś nie myśleli tylko o zejściu z boiska, a przecież trzy gole do tyłu to też trudno nadrobić.
Liczy się wynik końcowy, a nie do przerwy. Zgadzam się, że pomocnicy w drugiej połowie zapomneli o zadaniech defensywych. Tylko nie wiem czemu wymieniasz tylko skrzydłowych? Akurat oni zawinili tylko częściowo...
Jestem pewien, że wielu piłkarzy po tym meczu sami do siebie mieli pretensje. Zgadzam się - nie bójmy się stawiać na młodzież, ale też nie bójmy się ich krytykować (a nie "mieszać błotem" jak to nazwałes to raczej za mocne słowa). Jesteśmy kibicami, płacimi za bilet, oglądamy jak grają... I co najważniejsze gramy, kibicujemy tej samej drużynie! I nie chodzi o to, żeby śmiać komuś się w twarz! Kiedy tę błędy zaowocują dobrą grą to będe się cieszył razem z nimi.
Pozdrawiam.
|