Napisana 09 sierpnia 2005 o 15:13 | IP z którego się zalogował
|
|
|
Miłość: Mój klub Wisła Szczucin jest moją najbardziej ukochaną dziewczyną! Wielu mówi niezrównana kochanka zgadzam się z nimi w 100%. Kocham ją całym sercem! Dużo znajomych na trybunach którzy myślą jak ja, nieźli piłkarze walczący na całego choc czasem sił i umiejętności braknie to wiem że oni grają dla klubu - dla mnie! Tylko że kierownictwo (zarząd i działacze) to koniec świata, beznadzieja, kompromitacja. Kiedyś byli młodzi - pełni energii coś się działo! Dziadki ich wygryzły i znów marazm i minimalizm - szkoda.
Nadzieja: Nadzieja zawsze jest i we mnie będzie, od kilku lat mam nadzieję i chyba jeszcze długo ją będę miał że moja ukochana Wisełka zagości na stałe w III lidze! Tam jej miejsce przynajmniej mam taką nadzieję. Nie ma nadzieji dla kłamliwych i obłódnych "świń" krążących przy Wiśle. Kiedyś zapłacą za to co robią!
Wiara: Wierzę przed każdym meczem i po każdym meczu, że będzie dobrze a nawet lepiej choc ostatnio moja wiara lekko podupadła. Może wyniki ją podbuja kto wie? Nie wierzę natomiast w półśrodki - zawsze na całość przez całe życie i czy wyjdzie czy nie - to na całość! Tylko bohaterów się zapamiętuje!
__________________ Azbestowa Horda - W3adcy Powiola
|