Wisła Szczucin
Zorza Zaczarnie - Wisła Szczucin Zdjęcia

Wypowiedzi

Zapowiedź meczu

Liga nie zwalnia. Już w sobotę Zorza.


Zorza

Wisła

29.08.2020 (sobota),
godz. 17.00, Zaczarnie
2:0 (1:0)

Bramki:
1-0 Tomasz Nytko 45+1
2-0 Dawid Iwaniec 50

Sędziował: Michał Powroźnik (Tarnów)
Żółte kartki: Kapustka - Kołton, Dernoga, S. Chrabąszcz
Czerwona kartka: Irla (Wisła, 90 min - akcja ratunkowa)
Widzów: 50

Zorza: 1-Jarosław Starzec - 6-Tomasz Nytko, 5-Tomasz Kapustka, 7-Sebastian Wałaszek, 14-Maciej Pabian - 16-Mariusz Zych (46 13-Rafał Sawa), 18-Mateusz Kuta, 15-Łukasz Smołkowicz (65 8-Michał Jagiełło), 10-Jakub Marszałek (11-Mateusz Libirt) - 17-Mateusz Zając (69 3-Łukasz Habel), 9-Dawid Iwaniec.
Trener (grający): Michał Jagiełło

Wisła: 96-Grzegorz Irla - 19-Bartłomiej Chrabąszcz (79 3-Sławomir Chrabąszcz), 4-Kamil Dynak, 14-Rafał Strycharz (85 16-Damian Giza), 5-Adam Gmyr (60 18-Marek Trójniak) - 70-Łukasz Łabuz (60 13-Krystian Bator), 17-Stanisław Dernoga, 10-Szczepan Kołton, 11-Bernard Patryjak (60 23-Radosław Łachut) - 7-Jakub Nytko, 9-Konrad Wołoszyn.
Trener: Jarosław Będkowski.


Komentarz

Wisła nadal bez zwycięstwa na wyjeździe. Po porażce w Zakliczynie i remisie w Skrzyszowie, teraz przegrywamy w Zaczarniu. Tym samym ogólnie po sześciu meczach mamy skompletowanych po dwie wygrane, dwa remisy i dwie porażki. Z Zorzą brakowało skutecznego wykończenia w pierwszej połowie meczu, które mogłoby wyprowadzić nas na prowadzenie. Za to rywal potrafił strzelić nam gola do szatni, a zaraz po przerwie podwyższyć wynik, co jak się okazało, wystarczyło do zgarnięcia całej puli.

W pierwszej części meczu to Wisła była bliżej uzyskania gola. Dwukrotnie na róg piłkę musiał wybijać Jarosław Starzec. Najpierw po uderzeniu z kąta Konrada Wołoszyna, a później gdy z rzutu wolnego tuż zza szesnastki strzelał Kamil Dynak. Jednak najbliżej był w 40 min Bernard Patryjak, którego uderzenie z główki trafiło w słupek bramki, a bramkarz tylko odprowadzał piłkę wzrokiem.

To niestety się zemściło. W ostatniej akcji w tej połowie gospodarze uzyskali prowadzenie. Z rzutu rożnego dośrodkował Jakub Marszałek, futbolówka trafiła pod nogi Tomasza Nytko, który będąc na około 14 metrze przymierzył w okienko bramki.

Wydawało się, że ten gol do szatni rozjuszy Wiślaków i po przerwie ruszą do ataku. Niestety, ich zapał szybko zgasiła Zorza. Już w 50 min prawą stroną pociągnął Jakub Marszałek i wyłożył do Dawida Iwanca, który skierował piłkę do bramki - 2:0...

Trener Jarosław Będkowski musiał zareagować. W 60 min zrobił potrójną zmianę i na boisko wpuścił Radosława Łachuta (powrót po kontuzji), Krystiana Batora (będzie występował z doskoku) oraz Marka Trójniaka. Jednak nic to nie dało. Wisła okazała się bezproduktywna w ofensywie i w żaden sposób nie potrafiła zaskoczyć defensywy z Zaczarnia.

O niemocy Wiślaków świadczy jeszcze czerwona kartka dla naszego bramkarza w samej końcówce spotkania, który niepotrzebnie wdał się w... kiwkę prawie na środku boiska i po której zaraz musiał ratować się faulem. Nie miało to już większego wpływu na rezultat i ostatecznie Zorza wygrała 2:0. Za tydzień u siebie w niedziele zagramy z Tuchovią Tuchów. (MS)


Copyright © 1998-2024 Wisła Szczucin. Wszystkie prawa zastrzeżone. Admin.