Wisła Szczucin

Podsumowanie rundy jesiennej - część 2...

Podsumowanie rundy jesiennej gry Wisły Szczucin w wykonaniu piłkarzy kibiców i działaczy klubu.

Rafał Kościelniak - kibic i były prezes Wisły Szczucin:
Po historycznym awansie i bardzo dobrych wynikach uzyskiwanych w V lidze wszyscy w Szczucinie byli przeświadczeni że Wisła w IV lidze spokojnie zajmie po jesieni miejsce w środku tabeli. Niestety, okazało się to wcale nie takie łatwe. Planowane były wzmocnienia, skończyło się na ściągnięciu tylko Pawła Dorosza. Niekorzystnie na drużynę wpłynęły prawdopodobnie też zawirowania z Pawłem Żabą na początku sezonu (przyp. zarząd nie dogadał się co warunków gry w drużynie Pawła) i konflikt byłego już prezesa Nowakowskiego z trenerem Smasiem (po którym trener który zbudował ta drużynę i wywalczył awans podał się do dymisji) .
Początek rozgrywek okazał się bardzo ciężki. Kolejarz, Okocimski, Victoria, Poprad, postawiły wysoko poprzeczkę. Wielu kibiców jak i piłkarzy przecierało oczy, widząc różnicę poziomów dzielącą V i IV ligę. Środek i koniec rundy już lepszy w wykonaniu Wiślaków, choć i tak za słaby aby wyrwać się ze strefy spadkowej. Cztery zwycięstwa i cztery remisy to wyniki poniżej oczekiwań. Niepotrzebnie i niefortunnie Wisła straciła punkty w spotkaniach z Tuchovią, BKS-em, Wolanią czy z Wierchami. W sumie około 8 punktów, które dałyby nam planowany przed sezonem 8-9 miejsce (środek tabeli). Niestety "frycowe" trzeba było zapłacić a teraz czas na wyciąganie wniosków.
Jeśli oceniać grę formacji w Wiśle to zdecydowanie najsłabszą jest defensywa. Młody bramkarz Łukasz Bebel, który świetnie spisywał się w tamtym sezonie, teraz trochę słabiej. Mimo to widać iż ten zawodnik z dnia na dzień nabiera doświadczenia i podnosi swoje kwalifikacje. Obrona Robert Nowakowski, Krystian Knaga, Jarosław Bedkowski i walczący ze sobą o podstawowy skład Witold Smaś, Rafał Oleksy i Jerzy Micek, czasami grali dość dobrze ale za często ta formacja była dziurawa. Szczególnie było to widoczne w spotkaniach w których brakowało Jarosława Bedkowskiego (dwie kontuzje w tej rundzie).
Jeśli chodzi o pomoc i atak to te formacje były dobre jeśli nie powiedzieć bardzo dobre. Z ilości stworzonych sytuacji bramkowych można by było wnioskować iż mieścimy się w ścisłej czołówce IV ligi, niestety często skuteczność była wręcz koszmarna, a czasem jej w ogóle nie było. Wydaje mi się że odnalazł się w składzie (po powrocie do Wisły) Arkadiusz Kozaczka. Początkowo ustawiany jako napastnik później cofnięty do pomocy zagrał wyśmienicie kilka spotkań i to on ciągnął zespół do przodu. Michał Gądek, który tak dobrze zagrał ostatniej wiosny mocno opuścił z tonu i nie był tej jesieni już tak rewelacyjny. Młody Łukasz Sieczkowski spisał się całkiem nieźle i był podstawowym zmiennikiem w pomocy średnio na mecz zagrał około 30 minut. Paweł Dorosz w wszystkich spotkaniach zagrał na równym "dobrym" poziomie i miał chyba najstabilniejszą formę przez całą rundę. Łukasz Bielaszka, w tej rundzie (mocny rezerwowy), kilkakrotnie pokazał się z bardzo dobrej strony, a Tomasz Kowal, po ciężkiej kontuzji, nie doszedł jeszcze do pełni sił i niewiele spędził czasu na boisku.
Na szpicy ustawiony Paweł Żaba grał jak zwykle bardzo szybko i efektownie. Niestety nie za bardzo skutecznie, tylko 4 bramki przy 26 z ubiegłego sezonu mają się nijak. Natomiast grający lekko cofniętego napastnika lub ofensywnego pomocnika Krzysztof Będkowski, jest dla mnie jedną z najjaśniejszych postaci w składzie Wisły w tej rundzie. Grający z pomysłem i wiele widzący na boisku zespół wiele krwi rywalom. Starają się też przebić "młode wilki" w szczucinśkiej drużynie, Jakub Gądek, Paweł Obara, Maciej Jędryk, Marcin Kapel czy Konrad Miotła.
Gwiazdą zespołu w tej rundzie wybrałbym Jerzego Smasia. Najstarszego i najbardziej doświadczonego zawodnika Wisły (33 lata). Jako grający trener, nękany ciągłymi kontuzjami, nie dość że strzelił najwięcej bramek dla Wisły na jesieni to w środku pola był "królem i władcą".
Reasumując. Mimo iż wyniki nie napawają optymizmem, poziom gry się poprawia, co niesie dobre prognostyki przed rundą wiosenną.