Wisła Szczucin

Na początek autsajder z Łososiny Dolnej

W niedziele o godz. 16.00 Wisła rozpocznie pierwszy mecz w rundzie wiosennej sezonu 2006-07. Na początek rywal, który w jesieni zdobył zaledwie 5 punktów, wygrał tylko z Szreniawą, a z Dunajcem i Jodłownikiem zremisował. Wszystkie pozostałe mecze przegrał – strzelił najmniej bramek, a stracił najwięcej z wszystkich drużyn. Wydaje się, że będzie to łatwy przeciwnik dla Wisły. Jednak nic bardziej mylnego – Łosoś w przerwie zimowej dokonał wielu wzmocnień i ani myśli o rezygnacji z walki o utrzymanie. Pierwsze wiosenne punkty Łososie zamierzają zdobyć już w Szczucinie…

 

 

Działaczy Łosoś Łososiny Dolnej nie zraża ostatnia pozycja zajmowana przez ich drużynę na półmetku rozgrywek, a nawet spora strata punktowa dzieląca ją od wyprzedzających drużyn. Przypomnijmy, że Łososinianie tracą do Szreniawy Nowy Wiśnicz trzy "oczka", do Metalu Tarnów - sześć, a do Grybovii - aż dziesięć.

 

- To dystans do odrobienia - zapewnia Jan Chełmecki, prezes Łososia. - Jestem w stu procentach przekonany, że unikniemy degradacji. W przeciwnym przypadku nie czyniłbym takich poważnych starań o wzmocnienie zespołu.

 

Istotnie, działecze łososińskiej ekipy w przerwie zimowej zadbali o kilka poważnych wzmocnień, i można mówić o rewolucji dokonanej w kadrze drużyny. Zatrudniono przede wszystkim nowego trenera. Jest nim Słowak Jozef Slaminka, przez cztery ostatnie lata opiekujący się juniorami pierwszoligowego Tatrana Preszow. W ślad za swym starszym rodakiem, w Łososinie Dolnej zameldowali się czterej obiecujący gracze zza południowej granicy (środkowy obrońca, dwóch pomocników oraz napastnik). Wywodzą się oni z dobrze znanych na Sądecczyźnie klubów: TJ Lipany, Junosport Stara Lubownia oraz wspomniany Tatran Preszow. To nie wszystkie wzmocnienia: z Łososiem trenują bramkarz Marek Pulit z Olimpii Kąty, a także grający już kiedyś w Łososiu obrońca Andrzej Pabian, pozyskiwany z Orła Dębno.

 

- Nikt z zespołu nie odszedł - uzupełnia informacje podawane przez prezesa Marek Połomski, inny piłkarski działacz z Łososiny. - Naszą przedsezonową aktywność nie ograniczaliśmy do transferowania zawodników. Piłkarze ostro trenują trzy razy w tygodniu, w soboty i niedziele rozgrywając spotkania kontrolne. W ostatnim, stoczonym w Preszowie ulegliśmy 1-2 filialnej drużynie Tatrana, liderującej w słowackiej piątej lidze. W sobotę, o godz. 15 w kolejnym sparingu zmierzymy się z Sandecją (0:2 dla Sandecji, jednak mecz był miare wyrównany, przyp. red.). Jeśli prezes jest przekonany, że nasza drużyna utrzyma się w piątej lidze, to i mnie nie pozostaje nic innego, jak tylko przyłączyć się do tej optymistycznej opinii. Jedno jest pewne: tanio skóry nie sprzedamy.

 

18 marca Łosoś zagrał mecz w ramach Pucharu Polski okręgu Nowy Sącz. Dopiero po rzutach karnych uległ Skalnikowi Kamionce Wielkiej, drużynie, która zajmuję 7 miejsce z 23 punktami w naszej lidze. Wynik i skład najbliższego rywala Wisły (drukiem pogrubianym nowi zawodnicy ściągnięci do tego klubu w zimie):

 

Łosoś Łososina Dolna - Skalnik Kamionka Wielka 1:1 (0:0), rzuty karne 2:3

1-0 Słomka 70 - karny

1-1 S. Michalik 82 - karny

 

Skład Łososia: Pulit - Sz. Szkarłat, Novotny, B. Słomka, Kosturko - Grabczyk, M. Gwiżdż, Zelek (70 W. Gwiżdż), Pabian - S. Hovancik, P. Hovancik (60 Wrona).

 

Na pewno Wiśle będzie cieżko z nimi wygrać. To już kompletnie inna drużyna, którą Wisła ograła 2:1 i która dostawała "lanie" w prawie każdym meczu. Można nawet rzec, że remis uzyskany z Łososiem będzie można uznać za sukces. Chociaż ta drużyna może być jeszcze w pierwszej kolejce nie do końca dobrze z sobą zgrana i tutaj trzeba szukać szansy dla Wisły...

 

Jeszcze krótko o sprawach personalnych samej Wisły:

W zimie klub z powodu wyjazdu opuścił Krystian Knaga, czołowy obrońca w szczucińskiej ekipie. Ponadto Maciej Jędryk nie wznowił treningów. Natomiast Wisłę zasili: Tomasz Tabor z Mędrzechowa, Dominik Kołton, który powrócił z służby wojskowej, wychowanek Przemysław Pochroń z juniorów oraz prawdopodobnie Łukasz Knapczyk z Olesna.

 

Poza tym pod znakiem zapytania stoją występy w pierwszym meczu ryndu wiosennej następujących graczy: Piotra Kutra, Tomasza Zielińskiego (obaj narzekają na kłopoty z żebrami), Tomasza Kowala (również kontuzja, tylko że nogi) oraz Jerzego Smasia (kontuzja? koniec kariery? może obydwa powody...).

 

Na koniec nie pozostaje mi nic innego, jak tylko zaprosić wszystkich sympatyków Wisły i nie tylko na mecz Wisła vs. Łosoś, czyli pojedynku drużyn, które po zimie zamierzają zamienić się rolami? Czyli, że to teraz Łosoś będzie zdobywał punkty w każdym spotkaniu, a Wisła je traciła? Przekonamy się już w tą niedziele, o godzinie 16.00, stadion Wisły przy Witosa, wstęp chyba 4 zł. Zapraszam! (MS)


Copyright © 1998-2024 Wisła Szczucin. Wszystkie prawa zastrzeżone. Admin.