Wisła Szczucin

Łukasz "Gutek" Giera 1989-2008

Łukasz Giera odszedł od nas na zawsze. To wydarzenie wstrząsnęło nami wszystkimi. Miał tylko 18 lat i całe życie przed sobą… Ci co go znali do dziś nie mogą w to uwierzyć. A Gutka znało wielu. Wystarczyło choć trochę interesować się szczucińskim sportem, aby tego sympatycznego chłopaka poznać.

Treningi w Wiśle zaczął od najmłodszych lat. Grywał pomiędzy słupkami i już w trampkarzach było widać, że rola bramkarza jest niemal dla niego stworzona. Świetne wyczucie, refleks, gibkość – nic dziwnego, że był jednym z dobrze zapowiadających się piłkarzy Wisły. Szybko więc trafił do seniorskiej piłki. Najpierw na pół roku do A Klasowej LZS Brzezówki, gdzie swoją postawą wprawił w zachwyt tamtejszych kibiców. Następnie w kwietniu 2006 roku zadebiutował w seniorskiej Wiśle. Był to mecz z tarnowskim Metalem w Szczucnie, wygraliśmy wówczas 4:2, a Gutek obronił karnego!

Miał potencjał. Na jego parady bramkarskie aż miło było patrzeć. Prywatnie też był bardzo miłym, uśmiechniętym, cichym, ale pełnym życia chłopakiem. Zawsze koleżeński i życzliwy. Sam znałem go jak z najlepszej strony. Mieszkał na Dąbrowicy. Uczęszczał do szkoły w Szczucinie. Miał wielu przyjaciół i znajomych…

Dlaczego odebrał sobie życie? Problemy w szkole? Nie wiem, ale mimo wszystko, to nie było rozwiązaniem. Jest to tragedia, która nie powinna mieć miejsca. A jednak stało się. Łzy same cisną do oczu. Odszedł nasz kolega… Pozostaje smutek, żal, pustka… Więcej już go nie zobaczymy. Odszedł na zawsze, ale na zawsze pozostanie w naszych sercach.

Mecz juniorów Wisła - Dąbrovia, Gutek broni karnego [Zobacz filmik]