Wisła Szczucin
Metal Tarnów - Wisła Szczucin Zdjęcia

Wypowiedzi

Zapowiedź meczu

Będzie ciężko.


Metal

Wisła

12.06.2005
Tarnów
1:1 (0:1)

Bramki:
0-1 Adam Majka 12
1-1 Mariusz Żaba 82 - karny

Sędziował: T. Kita z Brzeska
Żółte kartki: Majka, Nowakowski, Knaga, Kapel, Oleksy
Czerwona kartka: Majka (64 min - druga żółta)
Widzów: 80

Metal: Jakub Wiatr - Marcin Ślusarski, Mariusz Żaba, Mateusz Tracz - Grzegorz Urasiński, Przemysław Kordela (25 Piotr Lechowicz), Jerzy Gromadzki, Wojciech Sobyra (5 Mariusz Góra), Daniel Wołek (46 Styrkowiec) - Szymon Najdała. Marcin Dyka (46 Łukasz Kordela).

Wisła: Łukasz Bebel - Robert Nowakowski (58 Rafał Oleksy), Piotr Kuter, Krystian Knaga - Marcin Kapel, Jarosław Będkowski, Łukasz Sieczkowski, Jerzy Smaś (86 Dominik Kołton), Tomasz Kowal (75 Tomasz Kopia) - Adam Majka, Michał Gądek.
Trener: Jerzy Smaś.


Komentarz

Mimo, że obydwa zespoły zaliczają się do czołówki ligi, tym razem nie stworzyły porywającego widowiska. Wpływ na taki stan rzeczy bez wątpienia miała znikoma stawka meczu, w którym obydwie drużyny grały tylko i wyłącznie o prestiż.

W pierwszym kwadrancie gry zaatakowali szczucinianie i już w 9 min Kapel mógł wyprowadzić swój zespół na prowadzenie, jednak po jego strzale Wiatr przeniósł piłkę nad poprzeczką. W 12 min po akcji z udziałem Kowala, M. Gądka i Majki, ten ostatni znalazł się w sytuacji sam na sam z tarnowski bramkarzem i strzałem po ziemi umieścił piłkę w siatce. Utrata gola nieco zmobilizowała gospodarzy i w 27 min bliski wyrównania był Żaba, którego mocne uderzenie z 20 metrów nie bez trudu obronił Bebel. Chwilę później groźnie było pod przeciwległą bramką, gdy po dośrodkowaniu J. Smasia, piłkę przejął Majka, lecz odważną interwencją niebezpieczeństwo zażegnał Wiatr. Tuż przed końcem pierwszej połowy piłkarze Metalu-Gawro, jeszcze raz mieli okazję do odrobienia strat. Góra zagrał w pole karne do nie pilnowanego Dyki, ten jednak zbyt długo czekał z oddaniem strzału i w efekcie w ostatniej chwili uprzedził go Jarosław Będkowski. Tym samym gospodarze swojej szansy musieli szukać po przerwie.

Drugą część meczu rozpoczęła się jednak od okazji bramkowej dla Wisły. W dogodnej sytuacji znalazł się Kowal, który uderzył z ostrego kąta i Wiatr był zmuszony ratować się wybiciem piłki na rzut rożny. Później jednak od 64 min na skutek usunięcia z boiska Majki, gościom przyszło grać w osłabieniu, co znacznie ułatwiło zadanie tarnowianom. W 75 min po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, piłkę na środku pola karnego przejął Żaba i bez namysłu z 14 metrów uderzył na bramkę, lecz dobrym refleksem popisał się Bebel. Wreszcie w 82 min dążenia gospodarzy zostały uwieńczone sukcesem. Po faulu (czy faktycznie był faul? przyp. red.) Sieczkowskiego na Żabie, arbiter podyktował "jedenastkę", którą pewnie na gola zamienił sam poszkodowany. W ostatniej minucie meczu Metal-Gawro miał jeszcze dwukrotnie szansę na rozstrzygnięcie tego pojedynku na swoją korzyść. Za pierwszym razem po strzale Urasińskiego piłka trafiła w poprzeczkę, a moment później po przymiarce J. Gromadzkiego, Bebel czubkami palców wybił piłkę zmierzającą pod poprzeczkę jego bramki. JAROSŁAW BODUCH (Dz. Polski)


Copyright © 1998-2024 Wisła Szczucin. Wszystkie prawa zastrzeżone. Admin.