Wisła Szczucin
Kolejarz Stróże - Wisła Szczucin Zdjęcia

Wypowiedzi

Jarosław Będkowski, kapitan Wisły:
No cóż można powiedzieć znając wynik. Cały zespół został zaskoczony innym poziomem gry w IV lidze, nie podeszliśmy do tego meczu chyba wystarczająco skoncentrowani. Wydawało się niektórym z nas iż wystarczy zagrać średnio. W konsekwencji zagraliśmy dużo poniżej swojego poziomu. Natomiast w grze rywala - Kolejarza - widać ogranie zawodników, którzy skwapliwie wykorzystywali nasze błędy. Zespół ze Stróż na pewno będzie się liczył w walce o awans w tym sezonie. Jeśli chodzi o grę Wisły - to będzie na pewno lepiej, bo czy może być jeszcze gorzej??

Zapowiedź meczu

Pierwszy mecz w IV lidze!!


Kolejarz

Wisła

10.08.2003
Stróże
5:0 (3:0)

Bramki:
1-0 A. Bałuszyński 25,
2-0 P. Michalik 40,
3-0 P. Michalik 41,
4-0 Dywan 50,
5-0 Cetnarowski 85.

Sędziował: Idzi Kucharczyk z Olkusza.
Żółte kartki: J. Będkowski.
Widzów: 300

Kolejarz: Tomala 6 - Bernasiewicz 6 (80 B. Zięba), Orzeł 6, Cetnarowski 6 - Obiedziński 6, Dywan 6 (68 Górski), Kucz 8, A. Bałuszyński 6, Woś 5 - Kogut 6 (60 J. Bałuszyński), P. Michalik 7.

Wisła: Ryszard Kępa 3 - Jarosław Będkowski 3, Robert Nowakowski 4, Krystian Knaga 3, Rafał Oleksy 3 (80 Jerzy Micek) - Krzysztof Będkowski 3 (75 Arkadiusz Kozaczka), Tomasz Kowal 4, Łukasz Romanowski 3 (85 Maciej Jędryk), Łukasz Sieczkowski 4 - Jerzy Smaś 3, Paweł Dorosz 3.
Trener: Jerzy Smaś.


Komentarz

Dziennik Polski:
Goście byli tylko tłem dla znakomicie usposobionych gospodarzy. Dość napisać, że w przeciągu 90 minut oddali na bramkę Kolejarza zaledwie dwa, i to nie w obydwu przypadkach, celne strzały. Trudno się jednak temu dziwić, jeśli przyjrzy się bliżej składowi, jakim obecnie dysponuje ekipa ze Stróż. To: Tomala, A. Bałuszyński i Kucz to niedawni ekstraklasowcy, a Orzeł i Obiedziński pamiętają swe nie tak odległe w czasie występy w drugiej lidze.

Rozpoczęło się zgodnie z planem. Miejscowi już do przerwy zapewnili sobie zwycięstwo, przy czym wszystkie trzy gole poprzedzone zostały perfekcyjnymi podaniami Kucza. Ten filigranowy rozgrywający był niekwestionowaną gwiazdą meczu, demonstrując swym młodszym kolegom, na czym powinna polegać nowoczesna piłka. Po zmianie stron jedyną kwestią pozostawały rozmiary wygranej miejscowych. (DW)

Tempo:
Przewaga Kolejarza była przygniatająca. Goście oddali pierwszy strzał (niecelny) dopiero w 75 minucie meczu! 'Do tego momentu bramkarz Wisły musiał czterokrotnie sięgać po piłkę do siatki. Zabójcze dla gości były zwłaszcza kontrataki. Przy golach numer 1,2 i 4 asysty zapisano Kuczowi, który pięć minut przed końcem spotkania popisał się kolejnym bramkowym podaniem. Kolejarz mógł strzelić więcej goli, ale -przykładowo - w 35 minucie, po główce Orła, Dorosz w ostatniej chwili wybił piłkę zmierzającą do celu. Ekipa ze Stróż udowodniła, że w tym sezonie rywale będą musieli się z nią liczyć. MATEUSZ PORĘBA


Copyright © 1998-2024 Wisła Szczucin. Wszystkie prawa zastrzeżone. Admin.