Wisła Szczucin
Wisła Szczucin - Unia Tarnów Zdjęcia

Wypowiedzi

Bronisław Bartkowski, trener Unii:
- W pierwszej połowie - podobnie jak w ostatnim meczu z Polanem - zawodnicy przeszli jeszcze obok meczu. Podczas przerwy, w szatni odbyliśmy jednak męską rozmowę, która przyniosła oczekiwane efekty. Zespół przebudził się z letargu i wreszcie zaczął grać w swoim stylu. Wypada jedynie żałować, że w drugiej połowie zagraliśmy bardzo nieskutecznie, gdyż była okazja do odniesienia efektownego zwycięstwa. Kilku doskonałych sytuacji nie wykorzystał między innymi młody Łukasz Popiela. Widać było, że chłopak ten chciał się pokazać z jak najlepszej strony, bardzo chciał strzelić bramkę. Z reguły jednak jak się bardzo chce, to dochodzi do sytuacji, że nie strzela się nawet do pustej bramki. Tak właśnie było w przypadku Popieli. Cieszę się przede wszystkim z tego, że zespół wrócił do właściwego rytmu gry. Jest to o tyle ważne, że w środę czeka nas bardzo ważny pojedynek wyjazdowy z Okocimskim Brzesko, w którym rywale na pewno postawią nam wysokie wymagania.

Zenon Książek, trener Wisły:
- Jest mi bardzo przykro, gdyż ponieśliśmy wysoką porażkę, choć obserwując przebieg pierwszej połowy, na pewno na taką nie zasłużyliśmy. Przełomowym momentem spotkania była sytuacja tuż przed przerwą, po której straciliśmy pierwszą bramkę. Stracony gol niesamowicie podłamał moich zawodników, do szatni zeszli ze spuszczonymi głowami i chyba już wtedy stracili wiarę w możliwość odrobienia jedno- bramkowej straty. W przerwie próbowałem ich jeszcze zmobilizować, jednak na niewiele się to zdało. Gdy padła druga bramka dla Unii, zaczęliśmy grać bardzo niefrasobliwie w obronie, każdy z moich zawodników zamiast dla drużyny zaczął grać dla siebie, a to była tylko woda na młyn dla doświadczonych rywali. Oprócz porażki ponieśliśmy także straty kadrowe, gdyż kontuzji nabawili się dwaj podstawowi gracze Jerzy Smaś i Paweł Tomaszowicz.

Zapowiedź meczu

Będzie fajnie.


Wisła

Unia

09.05.2004
Szczucin
0:3 (0:1)

Bramki:
0-1 Chrobak 45
0-2 Radliński 68
0-3 Chrobak 73

Sędziował: Piotr Gajewski z Krakowa
Żółte kartki: Tomaszowicz - Jędrusik i Juszczyk
Widzów: 400

Wisła: Łukasz Ziętara - Piotr Kuter, Krystian Knaga, Robert Nowakowski, Rafał Oleksy - Jerzy Smaś (46 Paweł Tomaszowicz, 63 Jerzy Micek), Łukasz Sieczkowski (80 Marcin Kapel), Jarosław Będkowski, Rafał Mikoś - Tomasz Zieliński, Paweł Żaba.
Trener: Zenon Książek.

Unia: Palej - Jędrusik, D. Bartkowski (85 Biel), T. Mikoś - Kędzior, Popiela (75 Bąk), Radliński, Ł. Bartkowski, Fryś (55 Juszczyk) - Chrobak (72 Hołda), Jarmuła.


Komentarz

Gazeta Krakowska:
Obie strony nie stworzyły w pierwszych 30 minutach klarownych sytuacji strzeleckich. Od tego momentu uwidoczniła się przewaga gości, którzy łatwo przedostawali się pod bramkę Ziętary. Zejście z boiska J. Smasia sprawiła, że po jego zejściu z boiska, gra drugiej linii Wisły się nie kleiła. Na efekty nie trzeba było długo czekać. Tuż przed gwizdkiem kończącym pierwszą połowę Chrobak, w zamieszaniu w polu bramkowym zdobył pierwszego gola. W drugiej odsłonie Unia dominowała. Obrona gospodarzy całkowicie się pogubiła i goście mogli strzelić nie dwa, ale kilka goli. Na uwagę zasługuje druga bramka Chrobaka. (mir)

PS. Red. Kto to pisze te opisy???

Video

0-1 Chrobak 45
0-2 Radliński 68
0-3 Chrobak 73
Akcja Wisły
Akcja Unii


Copyright © 1998-2024 Wisła Szczucin. Wszystkie prawa zastrzeżone. Admin.