Wisła Szczucin
Wisła Szczucin - Ikar Odporyszów Zdjęcia

Wypowiedzi

Zapowiedź meczu

Derbowe mecze są zawsze zacięte i pada dużo bramek.


Wisła

Ikar

01.09.2002
Szczucin
4:2 (1:2)

Bramki:
1-0 Paweł Żaba 25
1-1 Paweł Dernoga 36
1-2 Bugajski 42
2-2 Jarosław Będkowski 80
3-2 Jarosław Będkowski (z karnego) 84
4-2 Jarosław Będkowski 86

Sędziował: Z. Smoleń z Brzeska
Żółte kartki: Kowal, Chrabąszcz - Sadko, Węgiel
Widzów: 200

Wisła: Ryszard Kępa - Jarosław Będkowski, Robert Nowakowski, Witold Smaś (39 Łukasz Romanowski), Krystian Knaga - Tomasz Kowal (76 Łukasz Bebel), Artur Koza (72 Jakub Gadek), Jerzy Smaś, Marcin Chrabąszcz - Paweł Żaba, Piotr Kozioł.
Trener: Jerzy Smaś.

Odporyszów: Barczak - Bar-wacz, Węgiel, Miękina, Świątek -D: Patoń (81 Wałaszek), D. Slachura, Bugajski, A. Slachura - Paweł Dernoga (83 Bis), Sadko.


Komentarz

Opis meczu z DP:
W 25 min J. Będkowski doszedł do "odpuszczonej" już przez rywali piłki i wrzucił ją na 2 m, a Żabie nie pozostało nic innego, jak tylko skierować ją do bramki. Goście, którzy sprawiali w tym fragmencie gry lepsze wrażenie, nie zamierzali jednak składać broni. Niewiele ponad dziesięć minut później do wyrównania po rajdzie zakończonym uderzeniem z 15 m doprowadził Paweł Dernoga. Na Trzy minuty przed końcem pierwszej odsłony po akcji Węgla i Pawła Dernogi, pozostawiony samopas Bugajski, główką z 5 m po raz drugi zmusił zaś do kapitulacji Kępę. Także w pierwszych minulach drugiej połowy groźniejsze były alaki Od-poryszowa. Goście mogli praktycznie zapewnić sobie zwycięstwo już po godzinie gry, ale Sadko dwukrotnie (53 i 57 min) nie wykorzystał sytuacji sam na sam z bramkarzem Wisły. Jak okazało się w końcówce meczu, srodze to zemściło się na przyjezdnych. W 80 min stojący przy "długim" słupku J. Bedkowski sfinalizował bowiem podanie J. Smasia z rzutu wolnego. Cztery minuty później ten sam zawodnik pewnie wykorzystał "jedenastkę" podyktowaną za faul Węgla na Żabie, zaś swój strzelecki popis uwieńczył w 86 min, kiedy to po minięciu dwóch graczy gości zakończył swą indywidualną akcję strzałem z pola karnego.

Opis meczu z GK:
Odporyszów rozpoczął bez respektu dla faworyzowanych gospodarzy i po pierwszej połowie zanosiło się na niespodziankę. W prowadzeniu gości nie było żadnej przypadkowości, byli zespołem lepszym. Na „dzień dobry" z dystansu minimalnie niecelnie uderzali Bugajski, a z drugiej strony boiska Kowal. W 25. min gościom przydarzył się błąd, za który zapłacili stratą gola. Obrońcy uznali, że piłka wyjdzie na aut, doszedł jednak do niej J. Będkowski, zagrał na 2. metr, a Żaba dopełnił formalności. Wyrównał 11 minut później Paweł Dernoga po indywidualnej akcji i strzale z 15 metrów pod poprzeczkę. Tuż przed przerwą Węgiel podał do Pawła Dernogi ten odegrał głową do pozostawionego bez opieki na piątrze metrze Bugajskiego, który nie miał problemu z pokonaniem Kępy. W premierowym kwadransie po zmianie stron goście mogli zapewnić sobie bezpieczną przewagę. Dwa razy do pojedynku sam na sam stawał bowiem Sadko (53. i 57. minuta), ale gola nie strzelił. Ostatnie dziesięć minut to popis Jarosława Będkowskiego, którego hat trick dał Wiśle komplet punktów. W 81. min „zamknął" on na „długim" słupku wrzutkę J. Smasia z rzutu wolnego, w 84. wykorzystał rzut karny za faul Węgla na Żabie, zaś w 86. przejął piłkę zgubioną przez obrońców Odporyszo-wa na 25. metrze, minął dwóch rywali i uderzeniem z pola karnego ustalił wynik. Niestety nie obyło się bez kontuzji. Poważnych urazów doznał Kowal, które najprawdopodobniej nie zobaczymy już w tej rundzie na boisku oraz grający trener gości — Miękina.


Copyright © 1998-2024 Wisła Szczucin. Wszystkie prawa zastrzeżone. Admin.