Wisła Szczucin
Dunajec Zakliczyn - Wisła Szczucin Zdjęcia

Wypowiedzi

Zapowiedź meczu

Kolejna wygrana?


Dunajec

Wisła

22.09.2002
Zakliczyn
1:3 (1:2)

Bramki:
0-1 Jerzy Smaś 2
0-2 Piotr Kozioł 25
1-2 Fulara 44
1-3 Paweł Żaba 50

Sędziował: D. Mucha z Bochni
Żółte kartki: Kozioł
Widzów: 100

Dunajec: T. Libera - Sobol, Ludwa (80 Słowik), Kozub, Oświęcimski - M. Sorysz, Fulara, Potok, Michalik (70 Lasota) - Motak (60 Sacha), Hajduk.

Wisła: Łukasz Bebel - Krzysztof Borzędowski (62 Jakub Gądek), Robert Nowakowski, Krystian Knaga, Jarosław Będkowski - Marcin Chrabąszcz, Artur Koza, Piotr Kozioł, Łukasz Sieczkowski (80 Maciej Jędryk) - Jerzy Smaś, Paweł Żaba.
Trener: Jerzy Smaś.


Komentarz

Opis meczu z DP:
Gospodarze przystąpili do tego spotkania w bardzo mocno osłabionym składzie. Doszło nawet do tego, że na boisku pojawić musiał się nie tylko trener, Mariusz Lasota, ale i nominalny bramkarz, Słowik.

Mecz ułożył się zresztą bardzo niekorzystnie dla miejscowych. Już w 2 min grający szkoleniowiec Wisły, Jerzy Smaś "zakręcił" miejscowym stoperem i uderzeniem z 5 m pokonał T. Liberę. Pięć minut później mogło być 1-1, ale przymiarka Potoka trafiła w słupek. Najlepszą okazję do zdobycia wyrównującej bramki miał jednak Dunajec w 14 min. Akcja M. Sorysza została wówczas przerwana w polu karnym faulem Kozioła, Bebel obronił jednak strzał Michalika z rzutu karnego. Srodze zemściło się to na gospodarzach. W 25 min J. Smaś zagrał bowiem do Kozioła, a ten uderzeniem z 12 m ponownie zmusił do kapitulacji bramkarza Dunajca. Tuż przed przerwą ożyły nadzieje miejscowych na korzystny wynik. Fulara po indywidualnej akcji przymierzył bowiem z 18 m w samo "okienko", zdobywając kontaktową bramkę.

Szczucinianie szybko rozwiali jednak te nadzieje. W 50 min Żaba wykorzystał bowiem sytuację jeden na jeden z T. Liberą, ponownie powiększając przewagę Wisły do dwóch trafień. Do końca meczu optyczną przewagę mieli już gospodarze, obrońcy Wisły nie dopuszczali jednak napastników Dunajca do swojego pola karnego.

Opis meczu z GK:
W 2. min J. Smaś w polu karnym poradził sobie z obrońcami i z pięciu metrów zdobył prowadzenie. Po kwadransie Michalik nie wykorzystał karnego (Bebel obronił strzał). W 25. min po podaniu J. Smasia podwyższył Kozioł. Tuż przed przerwą wprawdzie Fulara trafił pod spojenie, zdobywając kontaktową bramkę, ale w zaraz po pauzie Żaba wygrał pojedynek sam na sam z bramkarzem i zrobiło się 1:3.


Copyright © 1998-2024 Wisła Szczucin. Wszystkie prawa zastrzeżone. Admin.