Wisła Szczucin
Rylovia Rylowa - Wisła Szczucin Zdjęcia

Wypowiedzi

Zapowiedź meczu

Trzeba przerwać passe 4 porażek z rzędu!


Rylovia

Wisła

05.05.2007 (sobota),
godz. 17.00, Rylowa
0:2 (0:1)

Bramki:
0-1 Adrian Piekielniak 40
0-2 Marcin Kłagisz 57 (rzut karny)

Sędziował: Pietras z Brzeska
Żółte kartki dla Wisły: Mróz

Wisła: Łukasz Giera - Bartosz Zawada, Marcin Kłagisz, Damian Rendak, Jakub Warzecha (71 Krzysztof Glica) - Stanisław Łuszcz, Adrian Mróz (75 Łukasz Giza), Przemysław Pochroń, Miłosz Szałach (89 Mirosław Chrabąszcz) - Bartosz Pochroń, Adrian Piekielniak.
Trener: Leszek Dąbroś.


Komentarz

Juniorzy Wisły Szczucin w tym meczu nie byli faworytem, Rylovia stoi wyżej w tabeli, do tego dochodził jeszcze atut własnego boiska, i to że goście tego spotkania nie zdobyli ani jednego punktu przez cztery kolejki. Sytuacji do strzelenia bramki było wiele, a miały je obydwie drużyny, to jednak Wisła okazała się skuteczniejszym zespołem i wywiozła z Rylowej cenne 3 punkty.

Pierwsza połowa stała pod znakiem niewykorzystywanych sytuacji "sam na sam". Najpierw napastnik Rylovii bardzo nieudanie lobował naszego bramkarza, w odpowiedzi Adrian Piekielniak strzelił wprost w golkipera z Rylowej. Następnie swoją wyższość w pojedynku "jeden na jeden" pokazał Łukasz Giera, a zaraz po tym Miłosz Szałach strzelił tuż obok słupka, także mając przed sobą tylko bramkarza. W końcówce pierwszej połowy Jakub Warzecha narzuca z rzutu wolnego w pole karne, tam Adrian Mróz zgrywa piłke do Adriana Piekielniaka, a ten strzałem pod poprzeczke ustala wynik do przerwy - 1:0 dla Wisły.

Druga część spotkania to przewaga Rylovii, która chciała za wszelką cene odrobić straty. Jednak w 57 minucie to Stanisław Łuszcz jest faulowany w polu karnym, a Marcin Kłagisz pewnie zamienia "jedynastke" na gola. Rylovia - Wisła 0:2. Gospodarze ruszyli do ataku, a Wiślacy nastawlili się na grę z kontry, i to właśnie po jednej z takich kontr mógł paść gol, jednak w zamieszaniu pod polem karnym Rylovii najlepiej zachował się bramkarz z Rylowej. Szczucinianie się bronią, najpierw Łukasz Giera "ściąga" futbolówkę z głowy napastnikowi Rylovii, a następnie w efektowny sposób broni uderzenie z szesnasteg metra. Wisła w tej częsci gry miała rzut wolny z okolic 25 metra, jednak po strzale pod poprzeczke Damiana Rendaka bramkarz Rylovii wyciągnął się jak struna i uchronił swój zespół od utraty gola.

Gospodarzy tego pojedynku nie było stać nawet na honorową bramke, a Wisła przerwała passe przegranych odnosząc zwycięstwo w pojedynku z groźnym rywalem.


Copyright © 1998-2024 Wisła Szczucin. Wszystkie prawa zastrzeżone. Admin. Stats:

Microsoft VBScript runtime error '800a000d'

Type mismatch: 'Clng'

/aspcounter.asp, line 9