Wisła Szczucin
Gród Podegrodzie - Wisła Szczucin Zdjęcia

Wypowiedzi

Lesław Smaga, wiceprezes Grodu:
- Spotkanie stało na B-klasowym poziomie. Skończyło się ma 4:4, ale równie dobrze mogło być 8:8, a nawet i 10:10. Zawodnicy obydwu drużyn zagrali radosny futbol, ciesząc się ze strzelania bramek, mając w głębokim nieposzanowaniu powinności w obronie. Widzom to się może i podobało, ale z piątoligowym futbolem nijak kojarzyć jakoś się nie chciało.

Zapowiedź meczu

Po 4 meczach z rzędu bez zwycięstwa przydałyby się teraz trzy punkty.


Gród

Wisła

01.10.06 (niedziela),
godz. 15.30, Podegrodzie
4:4 (3:3)

Bramki:
0-1 Krystian Knaga 16
1-1 Bogdan Zgrzeblak 23
1-2 Przemysław Foder 31 - rzut karny
2-2 Chrobowski 38 - rzut karny
2-3 Marcin Kapel 39
3-3 Wojciech Konstanty 45+1
4-3 Rafał Knurowski 74
4-4 Tomasz Kowal 82

Sędziował: Stanisław Wal z Gorlic
Żółte kartki: G. Konstanty - Kuter, Oleksy
Widzów: 100

Gród: Dariusz Konstanty - Roman Węgrzyn (70 Paweł Wajda), Józef Fałowski, Wojciech Konstanty, Chronowski - Tomasz Zgrzeblak, Grzegorz Konstanty (80 Aleksander Mrzygłód), Andrzej Plata (60 Roman Ciurka), Bogdan Zgrzeblak - Rafał Knurowski, Szczęsny (Mateusz Bodziony).

Wisła 1-Łukasz Bebel - 2-Piotr Kuter, 3-Krystian Knaga, 8-Przemysław Foder, 4-Rafał Oleksy - 11-Jacek Będkowski, 10-Szczepan Kołton, 15-Tomasz Kowal, 7-Maciej Jędryk (62 13-Mikołaj Strycharz) - 5-Jerzy Smaś, 9-Marcin Kapel.
Trener: Jerzy Smaś.


Komentarz

Wisła do tej pory strzelała mało bramek, dziś jednak uzyskała ich aż cztery. Niestety również cztery gole, strzeliła drużyna przeciwna. Bramki dla naszego zespołu zdobyli: Krystian Knaga, Przemysław Foder, Marcin Kapel oraz Tomasz Kowal na 4:4 w 82 min. Było to emocjonujące spotkanie...

Jak padły bramki:

0-1 Rzut rożny dla Wisły. Krótko rozegrany do Kołtona, który wstrzela piłkę po ziemi w pole karne, a tam z bliskiej odległóści (piłka jeszcze odbija się od poprzeczki) do siatki trafia Knaga.

1-1 Rzut wolny dla Grodu z okolic 40 metrów. Dośrodkowanie w pole karne na "dłuższy słupek", a tam niepilnowany B. Zgrzeblak z głowy uzyskuje remis.

1-2 Chronowski fauluje w obrębie pola karnego Jacka Będkowskiego. Jednestkę, strzałem po ziemi wykonuje Foder.

2-2 Kolejne "wapno" - tym razem dla gospodarzy - zarządzone za przewrócenie Knurowskiego przez Kutra. Z jedenastów metrów celnie trafia Chronowski.

2-3 Podanie Kołtona wydaje się, że przejmie jeden z obronców Grodu. Jednak ten kiksuje i nie trafia w piłkę, którą dopada Kapel i w sytuacji "sam na sam" z D. Konstantym nie marnuje okazji.

3-3 Doliczony czas pierwszej połowy. Rzut rożny dla miejscowych. Dośrodkowanie w pole karne, duże zamieszanie, Bebel wychodzi z bramki, jednak piłka trafia do W. Konstantego, który z 7 metrów z głowy kieruje futbolówkę do siatki.

4-3 Długie prostopadłe podanie jednego z pomocników Grodu. Mimo asysty Kutra, Knurowski nieoczekiwanie staje oko w oko z Bebelem i nie traci zimnej krwi. Bramkarz gości jest bezradny.

4-4 Podanie Smasia do Kowala, który strzela zza pola karnego. Piłka tuż nad ziemią dość szczęśliwie trafia do siatki. Łapiący ją bramkarz wypuszczą ją z rąk, a następnie futbolówka przechodzi... między jego nogi i wturluje sie do siatki.

Gród Podegrodzie - Wisła Szczucin 4:4. Kibicom z pewnością zapadnie w pamięci ten hokejowy wynik. Choć trzeba przyznać, że poziom tych zawodów był bardzo niski. Dziennik Polski zatytułował te spotkanie: "Poziom klasy B". Faktycznie było to mecz błędów, wpadały bramki, które wpaść niepowinny, ale wpadały na skutek nieporadności zawodników. Wisła ten mecz zremisowała dopiero w końcówce, jednak mogła to nawet wygrać. W 86 min z piłką w pole karne wpadł Szczepan Kołton, bramkarz "skrócił" pole gry, ale Kołton zdołał dograć do Tomka Kowala, który z trudnej pozycji uderzył z głowy... Jednak piłka mineła o centymetry bramkę gospodarzy.


Copyright © 1998-2024 Wisła Szczucin. Wszystkie prawa zastrzeżone. Admin.