Wisła Szczucin
Wisła Szczucin - Polan Żabno Zdjęcia

Wypowiedzi

Zapowiedź meczu

Starsi Wisły wreszcie wygrali mecz... Czas na kolejne 3 punkty.


Wisła

Polan

08.09.2006 (piątek)
godz. 17.30, Szczucin
3:0 (2:0)

Bramki:
1-0 Mateusz Łabuz 2
2-0 Krystian Mróz 32
3-0 Dariusz Kołton 58

Sędziował: Paweł Łachut ze Szczucina
Czas gry: 2x35 min

Wisła: Piotr Strycharz - Tomasz Pietras, Dawid Klara, Karol Miklasiński, Radosław Furgał - Przemysław Łabuz, Dawid Nowak, Jakub Duda, Dariusz Kołton - Tomasz Sosin, Mateusz Łabuz.

Zagrali jeszcze: Michał Michalec, Mateusz Pikul, Michał Rosa, Tomasz Krawczyk, Adrian Walasek, Krystian Mróz.

Trener: Jarosław Będkowski.


Komentarz

Mecz ten był trzecim starciem trampkarzy starszych Wisły z beniaminkiem w tym sezonie, i jak się okazało drugim wygranym. Przez 65 minut zawodnicy z Żabna nie potrafili chodź trochę zagrozić bramce gospodarzy, którzy przez całe spotkanie mogli strzelić dużo więcej niż trzy bramki. Gracze Polanu przebudzili się dopiero pod koniec meczu, lecz to nie wystarczyło nawet do strzelenia honorowego gola.

Początek pierwszej połowy okazał się bardzo pechowy dla gości. Już w drugiej minucie spotkania Mateusz Łabuz wdarł się w pole karne Polanu i strzałem tuż obok słupka zmusił bramkarza przyjezdnych do wyjęcia piłki z siatki. Wszelkie próby zremisowania piłkarzy z Żabna kończyły się na połowie boiska, a pod bramkę Wisły przedostawały się tylko wybicia „na oślep” i niedokładne podania. Szczucinianie nie zwalniali tempa, nasza dwójka napastników wspomagana przez linie pomocy cały czas stwarzała dogodne sytuacje do zdobycia gola. Jednak ta sztuka udała się dopiero pod koniec pierwszej części gry. Po dograniu piłki w pole karne Radosław Furgał wyłożył futbolówkę Krystianowi Mróz, który z bliskiej odległości zdobył drugą bramkę dla gospodarzy. Do przerwy 2:0!

Druga połowa to kolejne ataki Wiślaków. Przewaga była tak duża że bramkarz gospodarzy, nie licząc końcówki, ani razu nie dotkną się piłki. Przez długi okres czasu zawodnicy ze Szczucina, dzięki wspaniałej postawie golkipera Polanu nie mogli znaleźć drogi do bramki. Dopiero w 58 minucie Dariusz Kołton z okolic narożnika pola karnego strzałem w długi róg ustala wynik spotkania. W końcówce meczu gracze z Żabna przeprowadzają dwie groźne sytuacje. W pierwszej napastnik Polanu ogrywa obronę gospodarzy następnie mija Michała Michalca, a potem z ostrego kąta uderza w boczną siatkę bramki, która była pusta. Druga okazja to sytuacja z lewej strony boiska, gracz gości po przedarciu się w pole karne uderza w słupek. W ostatniej minucie meczu Mateusz Pikul mógł podwyższyć wynik, jednak jego strzał pod poprzeczkę piękną paradą wybrania bramkarz przyjezdnych, który w swojej drużynie był najlepszym graczem na boisku. Zasłużone zwycięstwo Wiślaków.


Copyright © 1998-2025 Wisła Szczucin. Wszystkie prawa zastrzeżone. Admin.