Zapowiedź meczu

Pojedynek drużyn z 2 i 3 miejsca, czyli wielki przegrany tego sezonu Bruk-Bet vs. walcząca o V ligę Wisła.

Bramki:
0-1 Krystian Knaga 21
1-1 Krzysztof Biedroński 63
2-1 Waldemar Dzierżanowski 76
3-1 Paweł Kozaka 80

Sedziowal: M. Frączek z Tarnowa.
Zólte kartki: Kot, Mikoś - Knaga.
Czerwone kartki: -
Widzów: 200

Bruk-Bet: Łukasz Dunajko - Piotr Kot, Maciej Buczek (46 Krzysztof Biedroński), Tomasz Mikoś, Grzegorz Pajor (40 Paweł Kozaka) - Krzysztof Bugajski, Waldemar Dzierżanowski, Tomasz Klich (85 Tomasz Cielczyk), Sebastian Żurek - Seweryn Nagórzański (46 Krzysztof Budzyński), Grzegorz Biedroński.

Wisla: Łukasz Bebel - Piotr Kuter, Krystian Knaga, Jarosław Będkowski, Rafał Oleksy - Jacek Będkowski (75 Konrad Miotła), Tomasz Kowal, Piotr Lechowicz, Łukasz Sieczkowski - Szczepan Kołton (56 Jakub Gądek), Tomasz Zieliński.
Trener: Jerzy Smaś.

Komentarz

W Niecieczy do przerwy Wisła po strzale z głowy Krystiana Knagi prowadziła 0:1. Niestety ostateczny rezultat był 3:1 dla Bruk-Betu. Ta porażka dała nam... utrzymanie w następnym sezonie w nowej V lidze! Niespodziewanie Pagen Gnojnik przegrał 3:0 z Dąbrovią oraz Metal tym samym wynikiem przegrał z Rylovią i tym samym kolejkę przed końcem sezonu Wisła zapewniła sobie V ligę. Można już odetchnąć. Brawo Wisła!!!

Powracając jednak do meczu z Bruk-Betem. Już na początku spotkania gospodarze pokazali, że zamierzają zrewanżować się Wiśle za jesienną porażkę (wtedy było 3:1 dla naszego zespołu). Uderzenie z dalszej odległości Tomasza Klicha trafia w poprzeczkę bramki gości. Z kolei w 11 min strzał Grzegorza Biedrońskiego, lidera klasyfikacji strzelców w tym sezonie, trafia w słupek. Później mamy liczne strzały z dalszych odległości Niecieczy, które albo są bardzo niecelne albo broni Łukasz Bebel.

Wisła natomiast też próbuje strzałów zza pola karnego, m. in. dwa uderzenia Piotra Lechowicza. W 21 min niespodziewanie goście wychodzą na prowadzenie. Dośrodkowanie z rzutu rożnego Łukasza Sieczkowskiego świetnie spożytkował Krystian Knaga.

Wisła prowadziła, a Bruk-Bet za wszelką cenę chciał zremisować jeszcze w tej połowie. Było blisko, choćby na przykład przy strzale z głowy Krzysztofa Bugajskiego. Jednak udało się przy odrobinie szczęścia oraz woli walki i determinacji Wiślaków dowieść do przerwy korzystny wynik.

W drugiej połowie zabrakło już tego pierwszego oraz też na pewno sił. W 63 min po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Waldemara Dzierżanowskiego i strzale z głowy Krzysztofa Biedrońskiego gospodarze remisują.

Potem wicelider tabeli nie zwalnia tempa. Pod bramką Bebla robi się raz po raz gorąco. Jednak i Wisła próbuje atakować - ma mniej sytuacji niż w pierwszej części meczu, ale są bardziej groźne. W 70 min uderzenie z okolic 17 metrów Tomasza Kowala z dużym trudem obronił Łukasz Dunajko. Na to szybko odpowiedziała Nieciecza. Piękny strzał z rzutu wolnego Dzierżanowskiego lobuje Bebla i wpada do siatki. Cztery minuty później było już po wszystkim - dośrodkowanie Sebastiana Żurka z prawej strony kończy strzałem z głowy Paweł Kozaka i jest 3:1.

W końcówce Wisła miała jeszcze dwie okazje. Pierwsza - strzał z woleja z około 17 metrów Lechowicza minimalnie obok słupka, druga sytuacja - ponownie Lechowicz, tym razem z rzutu wolnego, ładne uderzenia obronił Dunajko.

Mikołaj Strycharz

Copyright © 1998-2024 Wisła Szczucin. Wszystkie prawa zastrzeżone. Admin.