Wisła Szczucin
Wisła Szczucin - Novi Jodłówka Zdjęcia

Wypowiedzi

Swistak z Forum Wisły:
Wygraliśmy 5:1, bramki dla Wisły: 3 x Smaś, Jarek Będkowski, Michał Gadek. Wynik cieszy, aczkolwiek przeciwnik nie był wymagający. Można powiedzieć, że był słaby. Cieszy bardzo dobra postawa naszego trenera Smasia, poniżej oczekiwań i w ogóle brak słów dla zawodnika z nr 11 Grzesia Kowalskiego.

Zapowiedź meczu

Po Pagenie czas na kolejnego beniaminka.


Wisła

Novi

23.10.2005
Szczucin
5:1 (4:1)

Bramki:
0-1 Krzysztof Orlik 13
1-1 Jerzy Smaś 16
2-1 Michał Gądek 35
3-1 Jerzy Smaś 37
4-1 Jarosław Będkowski 43 - karny
5-1 Jerzy Smaś 89

Sędziował: M. Bocoń z Żabna.
Żółte kartki: D. Kołton - Styczeń.
Czerwona kartka: Paweł Orlik (85 min - faul na zawodniku wychodzącym na "czystą" pozycję).
Widzów: 200

Wisła: Łukasz Bebel - Konrad Miotła (61 Piotr Kuter), Krystian Knaga, Dominik Kołton (76 Jacek Będkowski), Rafał Oleksy - Adam Majka, Jarosław Będkowski, Jerzy Smaś, Łukasz Sieczkowski (73 Jakub Gądek) - Michał Gądek, Grzegorz Kowalski (61 Marcin Kapel).
Trener: Jerzy Smaś.

Novi: Daniel Kica - Sławomir Wilk, Wojciech Kujacz, Krzysztof Krokosz, Grzegorz Bucenko - Jakub Grabias, Łukasz Błąkała (33 Piotr Janus), Paweł Orlik, Krzysztof Orlik (72 Bartosz Król) - Dominik Pajdak, Domink Znajdek (46 Józef Styczeń)


Komentarz

Przewaga Wisły przez 90 minut. Gospodarze szybko stanęli przed szansą na prowadzenie. Po podaniu Kowalskiego w dogodnej sytuacji znalazł się Smaś, ale przestrzelił. 13 minuta okazał się dla szczucinian pechowa. Po błędzie obrony do pojedynku sam na sam z Beblem stanął K. Orlik i wyszedł z niego zwycięsko.

Równowaga została szybko - 3 minuty później po wykonywanym przez Sieczkowskiego rzucie różnym, do bramki trafił Smaś.

Prowadzenie Wisła uzyskała w 35 minucie - po rzucie wolnym i uderzeniu M. Gądka, zaś asystę zaliczył Smaś. Tuż po wznowieniu od środka grający trener szczucinian podwyższył na 3:1 i niewiadomą pozostawił już tylko rozmiary wygranej gospodarzy.

W 40 minucie Majka przegrał pojedynek sam na sam z Kicą, ale w 43 bramkarz beniaminka sięgnął do siatki. Po faulu na Majce arbiter podyktował rzut karny, który pewnie wykorzystał Jarosław Będkowski.

W drugiej części kibice obejrzeli tylko jednego gola, strzelonego zresztą w samej końcówce. Przed Kicą znalazł się wtedy Majka odegrał jednak do Smasia, a ten dopełnił formalności.

Wcześniej o wyższą wygraną zadbać mogli Smaś (w 51 minucie przestrzelił z linii pola bramkowego), Majka (56 minuta sam na sam) oraz Kuter (w 86 minucie spudłował po zagraniu M. Gądka z wolnego). Goście najbliżej strzelenia drugiego gola byli po godzinie gry, ale strzał Kujacza z 18 metrów Bebel wyłapał. (DNIE - G. Krakowska)


Copyright © 1998-2024 Wisła Szczucin. Wszystkie prawa zastrzeżone. Admin.