Wisła Szczucin
Ikar Odporyszów - Wisła Szczucin Zdjęcia

Wypowiedzi

Kościej z Forum Wisły: Tak meczu do wygrania a przegranego nie widziałem chyba nigdy. Czego zabrakło? Trochę szczęścia, trochę chłodnego wyrachowania, trochę precyzji. Tego czego nam zabrakło było domeną gospodarzy. Zrobili 4-5 groźnych akcji z czego trafili 2 razy do siatki. Natomiast Wisła przeważała w pierwszej połowie i co? Nic! Pierwsza część meczu to popisy jedynie Adama Majki z przodu oraz Konrada Miotły i Rafała Oleksego z tyłu, reszta niby dobrze ale jednak bez błysku. W drugiej połowie weszli Kowal, Sieczkowski i na końcówkę Jacek Będkowski. Ponad przeciętną zagrał tylko Tomek Kowal. Szkoda. Zamknięcie nawet rywala w "hokejowym zamku" długimi okresami nic nie przyniosło po strzelonej bramce z akcji ze skrzydła z uporem maniaka atakowaliśmy środkiem, co nic nie dało - a straty ciągle kiwającego się Michała Gądka wołały o pomstę do nieba! Gdzie się podziała głowa tego chłopaka? Nic nie myśli! Zabrakło szczęścia w strzałach z dystansu Zielińskiego, Smasia.... Nie wiem czy posadzenie Sieczkowskiego i Kowala na ławce rezerwowych to jakaś "zasłona dymna" czy zlekceważenie przeciwnika, ale wydaje mi się to co najmniej dziwne. Zawsze pomocnik będzie lepszy na skrzydle niż obrońca i nie ganię tu Piotrka Kutra (zagrał jak mógł) ale nie jest on pomocnikiem! Reszta w opisach przy notach bo tak chyba będzie łatwiej. Szkoda - naprawdę szkoda - ta drużyna musi się obudzić! Trenerze Smaś - zrób coś! Inaczej pewny spadek - a już jest duża strata... (...)

Dlaczego nie było Dominika Kołtona? Jakub Gądek na pewno byłby lepszy od swojego młodszego brata Michała... Co jest? Nie rozumiem ustawienia czytelny był tylko Zietara i Majka reszta w ogólnym chaosie. Ostatni teoretycznie Knaga ale częściej grał jako "for" lub defensywny pomocnik zostawiając za sobą swoich obrońców i napastników gospodarzy. Z prawej Oleksy z lewej kto? chyba nikt bo przecież Kuter grał jako pomocnik a Jarek Będkowski jako defensywny? Jako chyba już trzeci defensywny był Miotła ale on się tam sprawdzał. No a teraz przechodzimy do pomocy i wracamy do Kutra bo chyba grał na lewej czy nie? W środku królują Smaś, Gądek i Kapel tylko po co ich tu aż tylu? Do tego cofnięty Zieliński który też najwięcej czasu biegał koło środka. Z przodu Majka ten robił to co miał robić napastnik tylko zabrakło bramki.... Szkoda gadać ustawienie jak tralala: bramkarz - prawy obrońca - 3 defensywnych pomocników - lewy pomocnik - ponownie 3 środkowych pomocników - ofensywny pomocnik i - napastnik - Nieźle- 6 w środku pola to chyba rekord. Nie słyszałem aby ktoś grał takim ustawieniem, dziwne tylko że piłkarze przeciwnej drużyny przechodzili przez ten środek tak samo jakby tam było 2 piłkarzy. Gądek, Smaś i Kapel razem zagrali gorzej niż jeden Majka - aż szkoda gadać.

Mistrz Gry z Forum: Lepiej by dla Wisły było grać w 10, bez tego pożal się boże "gwiazdora" (mowa o Michale Gądek przyp. red.). Nie wniósł nic do gry. Nie przechwycił jednej piłki. Nie wykonał jednego dobrego podania. Nie oddał jednego strzału. Dostał 3-4 dobre piłki, wszystkie mistrzowsko stracił. Najwyższy czas powiedzieć to o czym wszyscy szeptamy przy piwie. MICHAŁ GYDEK NIE NADDAJE SIĘ DO GRY W WIŚLE. Fakt, on sam meczu nie przegrał. Mecz przegrał tandem Gądek - Smaś. Gądek skutecznie wszystko psuł, Jurek po raz kolejny źle ustawił drużynę.

Zapowiedź meczu

Pierwsze w tym sezonie spotkanie z beniaminkiem.


Odporyszów

Wisła Szczucin

11.09.2005
Odporyszów
2:1 (2:0)

Bramki:
1-0 Marcin Węgiel 36
2-0 Marcin Krupa 45
2-1 Krystian Knaga 48

Sędziował: D. Mucha z Bochni.
Żółte kartki: Stachura.
Widzów: 300

Ikar: Paweł Mędela - Grzegorz Barwacz, Krzysztof Kijowski, Jacek Krupa, Dariusz Koijowski - Marcin Krupa, Daniel Stachura, Mariusz Kożuch, Marcin Węgiel - Piotr Wojtas, Adrian Stachura.

Wisła: Łukasz Ziętara - Konrad Miotła (46 Tomasz Kowal), Krystian Knaga, Jarosław Będkowski, Rafał Oleksy - Piotr Kuter, Jerzy Smaś, Michał Gądek, Tomasz Zieliński - Marcin Kapel (66 Łukasz Sieczkowski), Adam Majka (84 Jacek Będkowski).
Trener: Jerzy Smaś.


Komentarz

Dwa zwycięstwa, jeden remis i cztery porażki to bilans gier Wisły po półmetku rundy jesiennej. Czy z takiej statystyki możemy być zadowoleni? Zdecydowanie NIE! Z perspektywy reorganizacji lig, jeśli Wisła będzie nadal tak grała, to w następnym sezonie czeka nas VI liga... Porażka z Ikarem powinna (mam nadzieje) "wylać kubeł zimnej wody" na Wiślaków, którzy w Odporyszowie mimo przewagi na boisku okazali wielką nieskuteczność. Przecież walka o nowopowstałą V ligę jeszcze się nie zakończyła... Trzeba jeszcze walczyć!

Relacja z Gazety Krakowskiej:

Pierwszy gol padł z kontry. W 40 min Krupa "urwał" się obronie, przebiegł z piłką około 20 metrów i dograł do Węgla na metr przed bramką Ziętary. Pomocnikowi z Odporyszowa nie pozostało nic, jak tylko skierować piłkę do pustej bramki. Tuż przed przerwą na 2:0 podwyższył M. Krupa. Miejscowi egzekwowali wówczas rzut wolny. Piłkę na 20 metrze ustawił Węgiel. Podkręcona futbolówka trafiła do M. Krupy, który z pierwszej piłki "wpakował" ją do siatki. W 50 min przymierzył T. Kowal, piłka odbiła się od drugiego słupka, dobił ją Knaga. Goście próbowali jeszcze sforsować bramkę Mędali. Przymierzał m. in. J. Smaś, Majka i Zieliński, ale ich strzały były albo niecelne, albo radził sobie z nimi bramkarz gospodarzy. (MIR)

Noty zawodników za mecz przygotowana przez Kościeja z Forum Wisły:

Łukasz Ziętara - 4 - Nie miał wiele do roboty, powinien łapać piłkę przy drugiej bramce, poza tym przyzwoicie, szkoda że zabrakło błysku.
Krystian Knaga - 3 - Jako ostatni się nie sprawdził, no może prze pierwsze 10-15 minut jeszcze kierował obroną, ale potem było tylko gorzej. Krystian te twoje kiksy, echhhhh. Brawo za czujność przy bramce rywali.
Rafał Oleksy - 6 - Jak dla mnie w tym meczu po raz kolejny potwierdził swoją kompletność jako obrońca przynajmniej na poziomie 5 ligi, bardzo dobra gra głową w obronie, groźny w ofensywnej akcji (szkoda że nie wykorzystuje tego trener). Brawo Rafał - lśnisz ostrym światłem w tym mroku.
Jarosław Będkowski - 4 - Nie będę się rozpisywał jak super kiedyś grał - bo po jego wyczynach ciężko się spodziewać że będzie w tym sezonie lepiej. Nic konkretnego jak dla mnie powinien grać w pomocy lub jako ostatni inaczej gra go męczy i to widać.
Konrad Miotła - 6 - Myślałem że będzie dużo gorzej, a tu pozytywne zaskoczenie, widać że brakuje trochę jeszcze doświadczenia i nerw się czasem wkrada ale dobrze jest. Dużo czyścił próbował walczyć zawsze szkoda że został zdjęty. To nasza przyszłość takie chłopaki.
Piotr Kuter - 4 - Ciężko coś powiedzieć nie grał źle, tylko widać że z Piotrka nie jest pomocnik tylko obrońca szkoda że został tak ustawiony jak dla mnie pewny punkt obrony jeśli by tam grał.
Jerzy Smaś - 3 - Przykro patrzeć, legenda naszej piłki, zupełnie teraz nie sprawdza się jako trener i piłkarz, chyba stracił "koncept" a na grę sił brak. Widać że technicznie jest 10 klas lepszy niz inni ale lata i kontuzje robią swoje. Chyba czas na piłkarską emeryturę. Zawsze będziesz naszym bohaterem który doprowadził naszą ukochaną Wisłę do IV ligi...
Michał Gądek - 2 - Porażka, nie wiem jak to nazwać - sodówka mu do głowy uderzyła? Nic nie gra same straty sieje zagrożenie pod naszą bramka chyba większe niż przeciwnicy i ten jego czytelny zwód... Miejmy nadzieje że się obudzi...
Marcin Kapel - 3 - Miał być talent na miarę Burkhardta czy Rasiaka, co jest każdy widzi. Bieganie w kółko uprawia się na bieżni. Dwa rajdy na mecz to zdecydowanie za mało.
Tomasz Zieliński - 4 - Tak mało zabrakło, ale jednak - za ociężale, bez przekonania, nie dokładnie, podać zamiast strzelać, stzrelać zamiast podawać, ech ...
Adam Majka - 8 - Piłkarz meczu szczególnie pierwszej połowy, sam odbierał piłki rywalom, atakował ich bramkę, strzelał , dobijał swoje strzały. Bardzo aktywny waleczny, niestety zabrakło tylko bramek do ukoronowania jego gry. Grał nieprzeciętnie tylko że za bardzo nie miał z kim. Brawo.
Tomasz Kowal - 6 - Aktywny na prawym skrzydle. Zaraz po swoim wejściu na boisko "robi" bramkę dla Wisły. Jego strzał odbija się od obu słupków a formalności dopełnia Knaga. Szkoda że taki zawodnik siedzi na ławie (jakieś układy) pokazał że gra i to z rozmachem. Tylko kopacze pchali piłkę środkiem a on musiał sobie sam o nią walczyć z rywalami ale to dzięki niemu Wisła była groźna.
Łukasz Sieczkowski - 5 - Szkoda to drugi po Tomku Kowalu zawodnik który powinien grac od początku. Może nie błyszczał ale robił swoje i był w tym pewny.
Jacek Będkowski - bez oceny - Walczy i jak tak dalej będzie to wywalczy sobie miejsce w składzie bo widać błysk w tym chłopaku. To coś co kiedyś było w jego bracie Jarku.

Noty zawodników za mecz przygotowana przez Mistrza Gry z Forum Wisły:


Ziętara - 4, było by 6, ale druga bramka jest w znacznej mierze jego.
Kuter - 4, nie jego wina. Obrońca grał jako pomocnik.
Oleksy - 6, jasny punkt obrony. Skuteczny w obronie, ofensywny.
Knaga - 5-6, jestem niezdecydowany. Znakomity początek. Potem dużo gorzej. No i bramka. Po raz kolejny obrońca wykonuje zadania napastników i ratuje nasz honor.
Miotła - 6, dobry, troszku przestraszony, ale dobry. Jego zmiana to zupełna pomyłka.
Będkowski Jarek - 5 ale za obronę 4 a za akcje ofensywne6. Jego rola w grze też powinna być inna.
Kapel - 3, nic specjalnego, szybko biega, ale z biegania powinno coś wynikać.
Smaś - 4, oj Jurek, Jurek. Fatalne ustawienie, fatalna taktyka... nie będę się znęcał. Gra na 5.
Zieliński - 3, dlaczego? Napastnik jak jest dośrodkowanie ma biec do bramkarza, licząc na jego kiks. Ziółek dwa razy tego nie zrobił, więc -2pkt. -1 pkt za brak stanowczości.
Majka - 7, dobry, solidny występ. Gdyby była bramka, było by idealnie.
Sieczkowski - 6, może za dużo? Ale Benek jest pewny, można liczyć na niego.
Kowal - 6, na litość boską! Dlaczego nie grał od początku? Bo nie trenuje? Żadne tłumaczenie.
Będkowski Jacek- grał za krótko.


Copyright © 1998-2024 Wisła Szczucin. Wszystkie prawa zastrzeżone. Admin.