Wisła Szczucin
Wisła Szczucin - Błękitni Tarnów Zdjęcia

Wypowiedzi

Zapowiedź meczu

Liczymy na powtórkę poprzedniej kolejki.


Wisła

Błękitni

19.09.2004
Szczucin
4:0 (0:0)

Bramki:
1-0 Michał Gądek 46
2-0 Maciej Zaborowski 53
3-0 P. Sztorc (samobójcza) 60
4-0 Paweł Żaba 87

Żółte kartki: J. Będkowski, Żaba, Tomaszowicz, M. Gądek - Kubisztal, Kapłon.

Wisła: Łukasz Bebel - Krystian Knaga (62 Piotr Kuter), Jarosław Będkowski, Tomasz Kopia (54 Robert Nowakowski), Rafał Oleksy - Łukasz Sieczkowski, Maciej Zaborowski (58 Adam Majka), Tomasz Zieliński, Michał Gądek - Paweł Żaba, Paweł Tomaszowicz (46 Łukasz Bielaszka).
Trener: Jerzy Smaś.

Błękitni: Biernat - Kubisztal, Zych, Kapłon, P. Sztorc - Wzorek (80 Siembab), Słowiński, Klimek, Armatys (70 D. Sztorc) - Iżykowski, Rudolphi (60 Kieroński).


Komentarz

Scenariusz pojedynku nie był zaskoczeniem – Wisła atakowała, a Błękitni bronili się, szukając okazji w kontrach. Gospodarze mieli zdecydowanie więcej z gry, ale w pierwszej połowie wynik był jeszcze bezbramkowy. Jednak krótko po wznowieniu gry w drugiej części Wisła przełamała opór przeciwnika.

W pierwszej połowie pierwszy strzał celny oddali goście. Później Błękitni rzadko bywali na stronie gospodarzy. W 6 i 12 min M. Gądek znalazł się w dogodnych sytuacjach. Najpierw po wykonaniu rzutu rożnego jego strzał broni Biernat. Potem w zamieszaniu na polu karnym uderzył nie celnie. Pięć minut później Żaba ręką kieruje piłkę do siatki, za co zostaje ukarany żółtą kartką. W 21 min świetna akcja gospodarzy – Sieczkowski dośrodkowuje, a piłkę przyjmuje Zieliński, którego strzał broni bramkarz. Chwile później Żaba wyłuskał piłkę na piątym metrze, jednak jego uderzenie z ostrego kąta zmierzające do bramki wybija jeden z obrońców Błękitnych. Do końca tej części gry widzieliśmy jedynie dwa strzały z dystansu przyjezdnych, które bez problemów obronił Bebel. Od razu po pierwszym gwizdku w drugiej połowie padła bramka na 1:0. Z prawego skrzydła dośrodkował Bielaszka do strzału doszedł M. Gądek – nieco wprawdzie „na raty”, gdyż pierwsza jego próba obroniona została przez Biernata – daje prowadzenie. W 51 min znów celnie podawał Bielaszka. Tym razem prostopadle do Zielińskiego, który z piłką wbiegł na pole karne i uderzył, tym razem jednak bramkarz wybija piłkę na aut bramkowy. Dwie minuty później Oleksy podaje do M. Gądka, który „z klepy” dogrywa do Zielińskiego, a ten z lewej strony wrzuca na piąty metr, gdzie Zaborowski bez problemu podwyższa na 2:0. Była to jego pierwsza bramka w barwach Wisły. Potem wpuszczony dopiero co do gry Majka swoją akcją doprowadza do niefortunnego zagrania P. Sztorca, który kieruje piłkę do własnej bramki – 3:0. W 77 min zmuszony zostaje do wybiegnięcia aż po linie autową bramkarz gości. Żaba mija go, jednak z ostrego kąta podanie w ostatniej chwili wybija obrońca. Później z 16 metrów uderzenie Bielaszki broni Biernat. Jednak w 87 min był bezradny. Zieliński wykonuje rzut wolny, strzelając piłka odbija się od „muru” i wpada pod nogi Żaby, który ładnym strzałem doprowadza do wyniku 4:0. Minutę później wynik mógł podwyższyć Majka, ale w pojedynku „sam na sam” lepszy okazał się bramkarz.
(Mikołaj Strycharz)


Copyright © 1998-2024 Wisła Szczucin. Wszystkie prawa zastrzeżone. Admin.