Wisła Szczucin
Wisła Szczucin - Metal Tarnów Zdjęcia

Wypowiedzi

Zapowiedź meczu

Mecz w Szczucinie!


Wisła

Metal

24.10.2004
Szczucin
2:1 (2:0)

Bramki:
1-0 Łukasz Sieczkowski 18
2-0 Paweł Żaba 25
2-1 Jerzy Gromadzki 81

Sędziował: R. Hajduk
Żółte kartki: Ziętara, Sieczkowski, M.Gądek, Zaborowski - Wiatr

Metal: Wiatr - Wołek (68 J. Gromadzki), Sobyra, P. Kordela, M. Żaba - P. Gromadzki, Ł. Kordela (45 Góra), Mikoś (45 Pacura), Krasiński - Lechowicz, Dyka.

Wisła: Łukasz Ziętara - Robert Nowakowski, Tomasz Kopia, Krystian Knaga, Jarosław Będkowski - Łukasz Sieczkowski (78 Dominik Kołton), Łukasz Bielaszka (45 Tomasz Zieliński), Michał Gądek, Jerzy Smaś (60 Maciej Zaborowski) - Adam Majka, Paweł Żaba.
Trener: Jerzy Smaś.


Komentarz

Udało się Wiśle zdobyć kolejne cenne 3 punkty. Metal-Gawro Tarnów to zespół, w którym grają dwaj byli piłkarze Wisły – wychowanek Piotr Lechowicz oraz Rafał Mikoś, który jeszcze w poprzednim sezonie bronił barw szczucińskiego klubu. Natomiast kapitan Metalu, Mariusz Żaba to kuzyn naszego bramkostrzelnego Pawła. W tej przyjacielskiej atmosferze na boisku lepsza okazała się Wisła. Zespół z Tarnowa w 1ej odsłonie meczu zdołał oddać jedynie strzał celny. Natomiast Wisła nie miała litości i dwukrotnie wypunktowała rywala. W 2ej połowie Metal zagrał lepiej i zdobył bramkę, która okazała się kontaktową, jak i również honorową.

W pierwszym kwadransie warte uwagi było tylko silne uderzenie Bielaszki, które ofiarnie wybronił Wiatr. W 18 min. wpada bramka dla miejscowych. Podawał P. Żaba do Sieczkowskiego, który w pojedynku sam na sam z bramkarzem okazał wiele spokoju umieszczając piłkę w siatce. W 21 min. P. Żaba podaje wzdłuż bramki na 8 metr do Majki, który kiksuje nie trafiając w futbolówkę, ale ostatecznie oddaje strzał, który z linii bramkowej głową wybija jeden z obrońców Metalu. W 25 min. oglądamy indywidualny popis Pawła Żaby. Nasz napastnik „ciągnie” z piłką kilkanaście metrów, wpada w pole karne i mimo asysty dwóch obrońców strzela pięknie od poprzeczki gola. Jedyną w 1ej połowie żółtą kartkę otrzymał Zaborowski z ławki rezerwowych za dyskusje z sędzią. Po zmianie stron przez pierwsze 10 minut zaatakowali goście. Najpierw uderzenie Lechowicza zablokował J. Będkowski. Minutę później z dystansu strzela M. Żaba, ale broni Ziętara. Upłynęło kilka sekund, a piłkarze Metalu znów dali o sobie znać. Tym razem Dyka z 5 metrów nie trafia „głową” w bramkę. W 59 min. mógł wpaść gol samobójczy dla Wisły. W 66 min. po akcji Zieliński - M.Gądek – Kopia, strzał tego ostatniego minimalnie mija słupek. W 76 min. znów nie celnie z głowy w dogodniej sytuacji pudłuje Dyka. Po chwili Kołton podaje do P. Żaby, który „przedłuża” do M. Gądka, ale ten uderza zbyt lekko i czytelnie. Minutę później J. Gromadzki uzyskuje gola dla Metalu. Robi się trochę nerwowo. Jednak goście nie zdołali wyrównać, chociaż 92 min. strzał M. Żaby broni Ziętara. (MS)


Copyright © 1998-2024 Wisła Szczucin. Wszystkie prawa zastrzeżone. Admin.