Wisła Szczucin

Podsumowanie jesieni 2012/13 SENIORZY

Za nami półmetek rozgrywek sezonu 2012/13, czyli czas na podsumowanie tarnowskiej okręgówki. Wisła Szczucin po 15 meczach zainkasowała 24 punkty (7 zwycięstw - 3 remisy - 5 porażek) i zajęła 7 miejsce w tabeli. Mistrzem jesieni została Ciężkowianka Ciężkowice, a najbliżej spadku są drużyny Czarnych Kobyle i Iskry Tarnów.

Na początku podsumowania rundy jesiennej trzeba wspomnieć o pewnych zmianach "polityki" kadrowej Wisły. O tym pisałem już na podsumowaniu juniorów, jak i również wspomniałem o tym, kiedy pisałem podsumowanie poprzedniego sezonu. Już wtedy było widać, że do Wisły "idzie młodość" - młodzi wychowankowie klubu siłą rzeczy zaczynali znacząco uzupełniać seniorski skład. Powodem tego były braki kadrowe w seniorach, które od kliku lat coraz bardziej się nasilały, a klubu nie było stać na sprowadzanie zawodników "z zewnątrz". Na dodatek młodzi zawodnicy Wisły bez kompleksów pokazali, że są już gotowi na granie na takim szczeblu i warto na nich postawić, dlatego dziś Wisła dysponuje jedną z najmłodszych drużyn w okręgówce.

Co więcej przed sezonem odeszło z klubu kilku doświadczonych zawodników. Przypomnę - Adam Majka wrócił do A klasowej Ava Grądy, Marek Trójniak z powodu obowiązków zawodowych i braku czasu został wypożyczony do B klasowej KS Wójciny, a Bartosz Pochroń wyjechał za granicę. Ponadto bramkarz Tomasz Kmieć nie wznowił treningów. Nie można również zapomnieć o Jarosławie Będkowskim, który zadeklarował koniec gry w piłkę. Co prawda Będkowski zaliczył jeden mecz w tej rundzie (z Pagenem 90 minut), ale był to wyłącznie występ awaryjny. Trzeba również wspomnieć o Łukaszu Gizie i Karolu Miklasińskim. Ci panowie co prawda przystąpili do sezonu, ale tylko na trzy spotkania. Ten pierwszy wyjechał za granicę, a drugi z braku czasu nie mógł kontynuować gry w Wiśle.

Jak widać przed sezonem braków kadrowych w Wiśle nie brakowało. Z powodzeniem uzupełnili je nasi młodzi wychowankowie. Z drużyny juniorów obok znanych nam z poprzedniego sezonu - Nytka, Kuty, Ruska, Wołoszyna i Czaplaka - doszło jeszcze dwóch braci, Dawid i Kamil Dynak. Dodatkowo do gry wrócili już nie juniorzy, ale również młodzi wychowankowie Wisły - Radosław Furgał oraz Dawid Nowak. Ten pierwszy ostatnio grał w A klasowej Brzozie Brzezówka, a drugi w juniorach Unii Tarnów.

Suma sumarum trener Jerzy Smaś miał do dyspozycji najmłodszą kadrę seniorską w historii swojej pracy w klubie. Najstarsi zawodnicy w kadrze to 32-latkowie - Piotr Lechowicz i Tomasz Urban. Później mamy 27-letniego bramkarza i kapitana drużyny - Łukasza Bebla oraz 23-letniego Szczepana Kołtona. Pozostali zawodnicy to tzw. młodzieżowcy, czyli mający 20 lat i poniżej, w tym aż 5 juniorów, którzy zazwyczaj grali w podstawowej jedenastce!

Jak spisał się ten młody skład w rundzie jesiennej sezonu 2012/13? Jeśli popatrzeć na mecze z drużynami z górnej części tabeli to wręcz rewelacyjnie. Z liderem Ciężkowianką gramy jak równy z równym i remisujemy bezbramkowo. Z Polanem Żabno wygrywamy 2:1, przerywając ich passe 9 meczów bez porażki. Zwyciężamy również w derbach Powiśla z Dąbrovią, tym samym rewanżując się im za pogrom z poprzedniego sezonu. Ogrywamy też solidną ekipę GKS Drwini oraz remisujemy 0:0 na trudnym terenie w Borzęcinie Górnym. Jedyną porażkę z drużyną, która jest wyżej od nas zaliczamy z KS US Śmigno - 1:0. Warto tutaj dodać, że Śmigno pokonało nas w tej rundzie dwukrotnie, bo wcześniej wyeliminowali nas z Pucharu Polski, kiedy na ich terenie wygrali z nami 4:3. Podliczając tylko mecze drużyn od 1 do 7 miejsca w tabeli to Wisła obok Ciężkowianki wypada najlepiej. Jednak zupełnie inna sprawa tyczy się spotkań z zespołami, które zdobyły mniej punktów w tej rundzie niż Wisła. Przegrywaliśmy mecze, które tak naprawdę były do wygrania. Mam tu na myśli przede wszystkim spotkanie z Dunajcem Zakliczyn (do 86 min prowadzimy 1:2, a kończy się 4:2!) czy z Naprzód Sobolów (od 37 min beniaminek gra w osłabieniu i wygrywa 2:1). Do tego dochodzą porażki z teoretycznie słabszymi przeciwnikami, jak Ikar Odporyszów czy Zorza Zaczarnie.

Wiadome, w piłce nożnej nigdy nie jest tak jak "na papierze". Nie wygrywa ten, kto jest teoretycznie lepszy, bo często boisko weryfikuje te plany. Jednak Wisła w tym sezonie dobitnie pokazała, że potrafi ogrywać tych najsilniejszych, by później gubić punkty ze słabszymi. To pokazuje, że potencjał ta drużyna na pewno ma, a porażki z "słabszymi" można różnie tłumaczyć. Może tej młodej drużynie jeszcze brakuje boiskowego doświadczenia czy podejścia psychicznego do meczu, bo jak się wygrywa z mocnym, to ze słabszym jest już ta zgubna pewność siebie.  Trener Jerzy Smaś taką sytuacje po części wyjaśnia tak: Nie wiem czym to wytłumaczyć, ale potrafimy zdobywać punkty z teoretycznie silniejszymi rywalami, a ze słabszymi ten młody zespół nie potrafi sobie poradzić. Wynika to chyba z tego, że naszą mocną stroną jest gra z kontry, nie do końca możemy sobie natomiast poradzić w ataku pozycyjnym. To na pewno też ma znaczenie, jak i również chyba motywacja przed takimi pojedynkami z teoretycznie słabszymi. Bo trzeba pamiętać, że do z pozoru łatwych zadań należy podchodzić z podwójną motywacją, te trudno bowiem motywują nas same.

Reasumując. To było dobre pół roku w wykonaniu Wisły Szczucin. Tym bardziej, że graliśmy naprawdę młodym składem, który pokazał swój duży potencjał. Może w niektórych meczach zabrakło konsekwencji, ale nie wszystko zawsze układa się po naszej myśli. Z przyjemnością patrzyło się na grę takich młodych zawodników, jak m.in. Jakub Nytko, Patryk Kuta, Dawid Dynak, Dariusz Kołton, Dawid Nowak, Kamil Furgał i pozostałych. Z niecierpliwością czekam na rundę rewanżową.

Tabela RUNDY JESIENNEJ V ligi okręgowej Tarnów


Statystyki drużyny


Strzelcy Wisły
7 - Jakub Nytko
4 - Konrad Wołoszyn, Piotr Lechowicz
2 - Patryk Rusek, Szczepan Kołton
1 - Kamil Dynak, Patryk Kuta, Kamil Furgał, Radosław Furgał, Mateusz Łabuz

Warto nadmienić, że w Wiśle brakuje rasowego napastnika. Najskuteczniejszy nasz strzelec to środkowy pomocnik - 17-letni Jakub Nytko. Najczęściej przy golach asystowali: Patryk Rusek i Szczepan Kołton. W swoim debiucie w seniorach Wisły od razu gola zaliczył Kamil Dynak. Swoje pierwsze trafienia w seniorach zanotowali również Nytko i Radosław Furgał. Wisła w tej rundzie miała pięć rzutów karnych z czego tylko dwa wykorzystała (dwukrotnie Nytko), pozostałe zmarnował Giza, Wołoszyn i również Nytko. Jeden gol padł bezpośrednio z rzutu wolnego, autorstwa Mateusza Łabuza.

We wszystkich meczach po 90 minut zagrał bramkarz Łukasz Bebel. Najwięcej kartek (aż 6 żółtych) zobaczył Patryk Rusek. Z rezerwy najczęściej wchodził Tomasz Urban. Wisła w tej rundzie rozegrała 8 spotkań u siebie (zdobyła w nich 14 punktów) i 7 na wyjeździe (10 pkt). Na meczach przy Witosa pojawiło się w sumie około 1180 kibiców, co daje średnią 147,5 na mecz (to zwyżkowa frekwencja, patrząc na poprzednie sezony). Pisząc o kibicach nie można nie wspomnieć o meczu w Borzęcinie Górnym. Spotkanie przerwano w 88 min z powodu zamieszek wywołanych przez kibiców Wisły i Sokoła, do tego stopnia, że musiały interweniować specjalne oddziały policji. Posypały się kary finansowe dla obu klubów, a precedens odbił się dość głośnym echem w lokalnych mediach.

Zobacz również podsumowanie sezonu 2011/12 - [ZOBACZ]

Mikołaj Strycharz


Copyright © 1998-2024 Wisła Szczucin. Wszystkie prawa zastrzeżone. Admin.