Wisła Szczucin

Podsumowanie jesieni 2014/15 - SENIORZY

Jesteśmy już po półmetku rozgrywek ligi okręgowej sezonu 2014/15, czyli najwyższy czas na podsumowanie. Wisła po 13 kolejkach zdobyła 24 punkty i zajęła 4 miejsce w tabeli (7 zwycięstwa - 3 remisy - 3 porażki). Mistrzem jesieni został spadkowicz z IV ligi - Tuchovia Tuchów.

14 lipca Wisła rozpoczęła okres przygotowawczy do ligowego sezonu 2014/15. Wówczas w letnim okresie treningowych rozegraliśmy w sumie 6 sparingów, w których wypadliśmy korzystnie - 4 zwycięstwa, 1 remis i 1 porażka, strzelając aż 37, a tracąc 12 goli. Mimo, że to tylko mecze kontrolne, to i tak warto zauważyć wysoką formę strzelecką Wisły, która potem była również widoczna w lidze. Spośród tych sparingów wyróżniłbym mecz w Dąbrowie Tarnowskiej, kiedy zremisowaliśmy 2:2 po bardzo dobrej grze z świeżo upieczonym IV-ligowcem, która wróżyła optymizm przed startem okręgówki.

Tak jak to zawsze bywa przed sezonem - w kadrze drużyny zaszły pewne zmiany. Klub z powodu wyjazdu zagranicę opuścił Radosław Furgał. Nikt z kolei do drużyny w tym czasie nie dołączył. Jednak na tym nie można zakończyć tematu o ruchach kadrowych w Wiśle, bo rotacje zachodziły w trakcie trwania rozgrywek. Przede wszystkim z niewiadomych przyczyn z gry zrezygnował Karol Miklasiński (zagrał tylko w 2 meczach). Z powodów zawodowych nie mogliśmy również liczyć na systematyczne występy Sebastiana Batora (4 spotkania). Natomiast kontuzje wykluczyły z gry z niemal połowy spotkań Bartosza Pochronia, Szczepana Kołtona, Stanisława Dernogę czy Przemysława Krupę. W trakcie ligi za granicę udał się również Oskar Choma (tylko 2 spotkania). Tego ostatniego w bramce zastąpił m.in. Grzegorz Gałęziowski, który po... 10 sezonach wznowił treningi w Wiśle. Nie był to jedyny powrót na stare śmieci, bo do drużyny w trakcie rundy dołączyli również inni nasi wychowankowie - Przemysław Pochroń oraz Łukasz Giza. Trener Wisły mógł też liczyć na naszych juniorów - m.in. debiuty w seniorskiej piłce zaliczyli Krystian Bator, Dawid Dubajka czy Dariusz Kapuściak.

Zmiany również zaszły w... systemie rozgrywek. Nasza okręgówka została podzielona na dwie grupy (bocheńsko-brzeską i tarnowsko-żabieńską) po 14 drużyn (w poprzednim sezonie liga liczyła w sumie tylko 16 drużyn). Dlatego w tym sezonie w naszej grupie wystąpiło aż 6 beniaminków. Nie da się ukryć, że poziom ligi po prostu spadł. Wisła Szczucin, która w poprzednich rozgrywkach była średniakiem ligi, teraz mieści się w czubie tabeli. Jednak to nie tylko zasługa reorganizacji. Wiślacy przede wszystkim wreszcie zaczęli... strzelać gole. W ostatnich latach naszym mankamentem była skuteczność i brak rasowego napastnika. Przykładowo - w poprzednim całym sezonie strzeliliśmy 41 goli, a teraz po półmetku mamy ich już 37! Świetną dyspozycją strzelecką popisuje się 18-letni (jeszcze junior) Kamil Żuchowicz. Na dodatek, jak zwykle można liczyć na bramkostrzelnego pomocnika, równie młodego (19 lat) - Jakuba Nytko. Ten duet w 13 spotkaniach w sumie strzelił 24 bramki! Do tego trzeba dodać, jak zawsze mocny punkt w naszej ekipie - defensywę, która niestety borykała się z problemami kadrowymi (patrz: kontuzje i tradycyjnie już zawirowania na pozycji bramkarza) i mamy Wisłę, którą swoją grą cieszy swoich kibiców.

Takim sposobem Wisła po półmetku rozgrywek zalicza się do drużyn, które liczą się w walce o awans do IV ligi (awans uzyska tylko zwycięzca). Jednak okręgówkę prawie zdominowała Tuchovia Tuchów, która niemal nieprzerwalnie od 11 lat grała w IV-lidze i wszystko wskazuje na to, że po roku przerwy ponownie tam wróci. Tuchovia przegrała dwa spotkania (z Unią Niedomice i z Skrzyszowem), które można uznać za wypadki przy pracy i jedno zremisowała (z wiceliderem Ciężkowianką), a resztę pojedynków wygrała, m.in. odstawiając z kwitkiem 6:0 takie zespoły, jak Victorię czy Termalicę II. Natomiast Wisłę w Szczucinie ograła 0:3. Dlatego będzie trudno komukolwiek dogonić tuchowską drużynę, do której Wisła traci 7 punktów. Najbliżej Tuchovii znajduję się Ciężkowianka, która do lidera traci trzy oczka. Solidny zespół z Ciężkowic na jesień przegrał tylko jedno spotkanie - z naszą Wisłą, która po świetnym meczu wygrała aż 6:1. Do grupy pościgowej, oprócz Ciężkowianki i Wisły, można zaliczyć świetnie radzące sobie w tym sezonie zespoły Victorii Koszyce Małe i Ikara Odporyszów. Z tymi drużynami udało się Wiśle zremisować, choć z Victorią powinniśmy ten mecz wygrać, bo do 80 min prowadziliśmy... 4:2.

Kolejne drużyny to już średniaki ligi oraz drużyny, które będą walczyć o utrzymanie. Z tego grona najgorzej wspominamy Unię Niedomice i rezerwy Dąbrovii, bo to one okazały się lepsze w pojedynku z nami. Na boisku w Niedomicach krąży chyba na nas jakieś fatum, bo w ostatnich latach graliśmy tam trzykrotnie i za każdym razem wracaliśmy na tarczy. Polegliśmy również w wyjazdowych derbach Powiśla, kiedy Dąbrovia II w końcówce spotkania potrafiła zadać decydujący cios. Punkty straciliśmy też z inną drużyną rezerw - Termalicą Bruk-Bet, kiedy po wyrównanym meczu padł remis 1:1. Drużyna z Niecieczy przed sezonem przez niektórych stawiana była, jako pretendent do... awansu, ale jak widać mocno zawodzi. Z pozostałymi zespołami Wisła nie miała większych problemów. Z bagażem 6 goli odstawiliśmy autsajdera ligi - Łukovię oraz z 4 golami przedostatnią drużynę - Iskrę Olesno. To te ekipy po półmetku rozgrywek znalazły się pod kreską i na wiosnę muszą mocno wziąć się garść, a pamiętajmy, że ilość spadkowiczów może się powiększyć, bo to zależy od spadków z wyższych lig. W tej rundzie również gładko pokonaliśmy Pogórze Pleśną (0:3) i LUKS Skrzyszów (5:2), to drużyny, które w jesieni radziły sobie najlepiej spośród beniaminków. Nie daliśmy też szans Tarnovii Tarnów (4:1) oraz Dunajcowi Zbylitowska Góra (3:0).

W podsumowaniu jesieni nie może również zabraknąć akapitu o Pucharze Polski. Tam również zaszły zmiany w systemie rozgrywek. Przede wszystkim mecz ligowy nie może być już równocześnie spotkaniem pucharowym. Na dodatek drużyny z IV i III ligi biorą udział już od samego początku rozgrywek (wcześnie dołączały dopiero na wyższych szczeblach). Wisła została dokooptowana do Pucharu Polski podokręgu żabieńskiego. Bez większych problemów pokonaliśmy Iskrę Olesno, a następnie Ikara Odporyszów. W finale, który odbył się w Żabnie również odstawiliśmy z kwitkiem Unię Niedomice i tym samym triumfowaliśmy w tych rozgrywkach. Za zwycięstwo Wisła otrzymała pamiątkowy puchar, dyplom oraz szanse gry o Puchar Polski okręgu Tarnów, gdzie zmierzymy się z innymi zwycięzcami innych podokręgów (tarnowskiego, brzeskiego i bocheńskiego).

Tabela:


Statystyki:


Punktacja kanadyjska:

Lp. Imię i Nazwisko Gole Asysty G + A
1. Kamil Żuchowicz 13 7 20
2. Jakub Nytko 11 5 16
3. Konrad Wołoszyn 6 6 12
4. Kacper Nytko 3 4 7
5. Szczepan Kołton 1 3 4
6. Mateusz Łabuz 0 4 4
7. Kamil Furgał 2 0 2
8. Dawid Dynak 0 2 2
9. Marek Trójniak 0 2 2
10. Bartosz Pochroń 1 0 1
11. Jakub Młodziński 0 1 1

Ciekawostki rundy jesiennej 2013/14:

  • Królem strzelców po półmetku rozgrywek okręgówki został Krzysztof Jamka (Tuchovia), który strzelił aż 20 goli.
  • Natomiast wicekrólem strzelców został Kamil Żuchowicz, a na trzecim stopniu klasyfikacji wraz z dwoma innym zawodnikami znajduję się Jakub Nytko.
  • Kamil Żuchowicz w tej rundzie rozegrał w sumie 23 mecze (12 w lidze, 3 w pucharze, 2 w juniorach i 6 w sparingach), w których strzelił w sumie 31 goli (13 w lidze, 6 w pucharze, 1 w juniorach i 11 w sparingach).
  • Imponująco statystyką może pochwalić się również nasz środkowy pomocnik - Jakub Nytko, który zagrał w sumie 21 meczach (12 liga, 3 puchar i 6 sparingi) i strzelił w sumie 18 goli (11 liga, 3 puchar i 4 sparingi).
  • We wszystkich meczach od początku do samego końca wystąpił Dariusz Kołton.
  • Najwięcej kartek w tej rundzie zobaczył Jakub Nytko - 5 żółtych.
  • Najczęściej z ławki rezerwowej na boisko wchodził Przemysław Pochroń - 7 razy.
  • W tej rundzie debiuty w seniorskiej lidze zaliczyli: Krystian Bator, Dawid Dubajka oraz Dariusz Kapuściak.
  • Wisła na swoim terenie zdobyła 16 punktów, a na wyjeździe 8.
  • Tuchovia wygrała wszystkie meczu na swoim terenie. U siebie porażki nie zaznały również Ciężkowianka i Ikar.
  • Unia Niedomice i Łukovia nie zdołały zdobyć choćby punktu w meczach wyjazdowych.
  • Na 7 meczach przy Witosa w sumie pojawiło się około 1130 kibiców, co daje średnią 161 osób na spotkanie.
  • Najwięcej kibiców było na meczu Wisła - Tarnovia (ok. 250), na którym zostały zachowane szczególne środki bezpieczeństwa. Poprzedni pojedynek tych drużyn w Tarnowie w ogóle się nie odbył ze względu na burdy kiboli. W tym sezonie mecz odbył się bez zamieszek.
  • W tej rundzie mieliśmy 5 rzutów karnych - 1 z nich nie wykorzystaliśmy (obroniony strzał Łukasza Gizy), a 4 pozostałe wykorzystał Kamil Żuchowicz.
  • Natomiast rywale przeciw nam mieli 2 rzuty karne - 1 z nich zdołał obronić Bartosz Pochroń, ale przeciwnikowi udało się dobić strzał.
  • W poprzednim sezonie przegraliśmy z Dąbrovią 1:0 i w doliczonym czasie gry nie wykorzystaliśmy karnego. W tej rundzie skopiowaliśmy ten wyczyn, tyle tylko, że z Dąbrovią II.
  • Średnia wieku w Wiśle 11 zawodników, którzy przebywali najwięcej minut na boisku to zaledwie: 20,4 lata.
  • Najmłodszym zawodnikiem spośród 11 zawodników, którzy przebywali najwięcej minut na boisku jest Kacper Nytko - 16 lat, a najstarszym Marek Trójniak - 28 lat.
  • Tak jak to było w poprzednim sezonie - Szczepan Kołton i Bartosz Pochroń ponownie musieli awaryjnie stawać między słupkami.
  • W meczu w Niedomicach bramkarz Przemysław Krupa po feralnym zderzeniu stracił przytomność na 2-3 minuty. Zawodnika do szpitala musiała zabrać karetka.
  • Powyższe spotkanie w Niedomicach przedłużono aż o 17 minut.
  • Oskar Choma przed sezonem po półrocznym wypożyczeniu wrócił do Szreniawy, jednak Wisła po kontuzji Krupy w trakcie rozgrywek zdecydowała się ponownie ściągnąć bramkarza z Nowego Wiśnicza.
  • W bramce Wisły w tej rundzie wystąpiło aż 6 zawodników.
  • Spotkanie w Oleśnie rozpoczęło się z ponad godzinnym opóźnieniem z powodu... braku sędziów.
  • Wisła tylko raz była liderem okręgówki - po 1 kolejce, w której zanotowaliśmy najwyższe zwycięstwo 6:0 z Łukovią.
  • Jedną bramkę strzeliliśmy bezpośrednio z rzutu wolnego, autorstwa Szczepana Kołtona. Trzy bramki Wisła strzeliła po uderzeniu z głowy.
  • Wisła w czterech meczach przegrywała po pierwszej połowie. W trzech z nich zdołała po przerwie odrobić straty.
  • Pierwszego gola w seniorskiej lidze w tej rundzie strzelił Kacper Nytko.
  • Stanisław Dernoga w meczu z Skrzyszowem dostał żółtą kartkę za... spożywanie wody podczas gry.

    Zobacz również podsumowanie sezonu 2013/14 - [ZOBACZ]

    (MS)


Copyright © 1998-2024 Wisła Szczucin. Wszystkie prawa zastrzeżone. Admin.