Wisła Szczucin

Wisła Szczucin - Brzoza Brzezówka

Zdjęcia




Wypowiedzi

Zapowiedź meczu

Juniorskie derby gminy Szczucin.

Wisła		Brzoza
	26.08.2015 (środa), godz. 17.00, Szczucin JUNIORZY 1:4 (1:2)

Bramki:
0-1 Wojciech Bobro 2
1-1 Daniel Nowicki 27
1-2 Wojciech Bobro 40
1-3 Wojciech Bobro 80
1-4 Wojciech Bobro 90+1 - karny

Sędziował: Mateusz Libera (Żabno)
Żółte kartki: Musiał - Irla, Urban

Wisła: 1-Jakub Szymański (46 12-Szymon Szydło) - 14-Tomasz Struzik (46 18-Patryk Motyka), 6-Filip Smaś, 3-Jakub Musiał, 16-Dariusz Wrona - 11-Przemysław Gromski (60 15-Dariusz Dąbrowski), 4-Maciej Wójcik (82 2-Tomasz Mątwicki), 8-Sebastian Bednarz (80 10-Federico Di Bella), 9-Daniel Nowicki (86 17-Piotr Makosiej) - 13-Krystian Bator, 7-Kacper Nytko.
Trener: Jarosław Będkowski.

Brzoza: 88-Sławomir Urban - 6-Stanisław Łopata, 22-Krystian Sekuła, 3-Wojciech Wąż, 18-Marcin Grabowski - 8-Mariusz Łuszcz (85 15-Patryk Ryk), 5-Krzysztof Chrabąszcz, 7-Dominik Dobrowolski, 11-Wojciech Bobro, 9-Tomasz Furgał - 10-Dawid Irla.
Trener: Witold Chrabąszcz.

Komentarz

Juniorzy Wisły kontynuują feralną formę w rozgrywkach ligowych - trzeci mecz i trzecia porażka. Chociaż dzisiaj liczono, że w derbach gminy Szczucin, które są naprawdę rzadkością, jeśli chodzi o mecze o stawkę, zdołamy się odkuć. Niestety, nic takiego nie miało miejsca, bo naszym zawodnikom dziś kompletnie nic nie wychodziło. Brzezówka wykorzystała to bezlitośnie, a katem naszej drużyny okazał się Wojciech Bobro, który aż czterokrotnie pakował piłkę do bramki Wisły.

Po dwóch przegranych z Dunajcem i Szreniawą, derbowy pojedynek z beniaminkiem ligi miał być świetną okazją na pierwsze ligowe punkty. Jednak juniorzy z Brzezówki, którzy pierwszy raz w swojej historii grają na I ligowym froncie, wcale nie zamierzają płacić frycowego. Trudno się jednak nie dziwić, jeśli Wisła w trzecim swoim meczu nie może się odnaleźć.

Już od samego początku nie szło po naszej myśli, bo w 2 min Wojciech Bobro ładnym strzałem tuż przy słupku z rzutu wolnego zaskoczył Jakuba Szymańskiego. Jednak Wisła zdołała jeszcze odpowiedzieć, bo szczególnie aktywny był Kacper Nytko. To właśnie po jego podaniu Daniel Nowicki znalazł się sam na sam i posłał piłkę nad Sławomirem Urbanem. Mimo, że wydawało się, że to my mamy więcej z gry, to goście jeszcze przed przerwą wyszli ponownie na prowadzenie. I znowu z wolnego, tyle tylko, że tym razem po dośrodkowaniu i uderzeniu z główki.

W drugiej połowie Wisła ponownie musiała gonić wynik. Niestety, szło to po prostu mizernie... Brzezówka solidnie grała w defensywie, a nasze próby przypominały waleniem głową w mur. Minuty mijały nieubłagalnie, a w końcówce Brzoza rozwiała wszelakie wątpliwości. Wojciech Bobro po raz drugi z główki (tym razem po dośrodkowaniu z rożnego) pokonał naszego bramkarza, a w doliczonym czasie gry dołożył z karnego bramkę numer cztery. (MS)