Wisła Szczucin
Ciężkowianka Ciężkowice - Wisła Szczucin Zdjęcia

Wypowiedzi

Zapowiedź meczu

Daleki wyjazd do spadkowicza.


Ciężkowianka

Wisła

25.09.2016 (niedziela),
godz. 15.30, Ciężkowice
2:0 (0:0)

Bramki:
1-0 Adrian Musiał 88
2-0 Adrian Musiał 90+2

Sędziował: Szymon Wiśniowski (Tarnow)
Żółta kartka: Kapuściak
Widzów: 150

Ciężkowianka: 75-Bartłomiej Sudoł - 4-Tomasz Popiela, 18-Krzysztof Biedroński, 8-Sebastian Bryt, 7-Marcin Deś (89 13-Mariusz Musiał), 6-Ireneusz Kapałka, 11-Michał Kucharzyk, 17-Adrian Musiał, 15-Robert Oleksowicz (65 9-Kamil Nowak), 16-Łukasz Popiela, 10-Krzysztof Żaba (76 19-Dawid Kwaśny).
Trener: Paweł Skowron.

Wisła: 1-Piotr Strycharz - 18-Marek Trójniak, 17-Stanisław Dernoga (65 15-Adam Gmyr), 3-Dawid Nowak, 5-Dariusz Kapuściak - 20-Dawid Dynak, 13-Krystian Bator, 11-Tomasz Zieliński, 8-Jakub Młodziński (38 10-Mateusz Łabuz) - 7-Jakub Nytko, 16-Łukasz Łabuz (75 6-Sebastian Bednarz).
Trener: Jarosław Będkowski.


Komentarz

Spadkowicz z IV ligi - Ciężkowianka, po słabym początku sezonu najwyraźniej zaczyna wracać do formy. Dzisiaj zalicza trzecie zwycięstwo z rzędu, ale trzeba przyznać, że trzy punkty zostały wywalczone rzutem na taśmę. Bardzo długo utrzymywał się bezbramkowy wynik, jednak w samej końcówce meczu, to rywalowi udało się przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę. Tym samym Wisła przegrywa swój drugi mecz w tym sezonie i drugi, gdzie przeciwnik pozbywa nas punktów w ostatnich minutach spotkania.

W składzie Wisły wystąpiły się dziś stare-nowe twarze. Na bramce zobaczyliśmy Piotra Strycharza, a w drugiej połowie na boisku pojawił się Adam Gmyr. Obaj zawodnicy w ostatnim czasie przebywali w Anglii. Jednak ten pierwszy zabronił dzisiaj tylko gościnnie, bo jutro wraca zagranice, z kolei tego drugiego będziemy mieli okazje oglądać dłużej. Przypomnijmy, że Adam Gmyr, to nasz wychowanek, który ostatnio w Wiśle zagrał w sezonie 2010/11. W Anglii grywał w amatorskich drużynach - Hamilton Reserves czy ostatnio w White Eagles Taunton.

Pierwsza połowa w Ciężkowicach, to przewaga gospodarzy. Jednak, to Wiślacy stworzyli najgroźniejszą sytuacje - Jakub Nytko miał sam na sam i objechał bramkarza, ale za daleko wypuścił sobie piłkę, co spowodowało, że nie trafił w bramkę. Do przerwy 0:0.

W drugiej części, to już Wisła miała więcej z gry. Kolejna świetna sytuacja Jakuba Nytki, ale górą bramkarz Ciężkowianki, który dzisiaj rozgrywał bardzo dobre zawody. Przykładem tego akcja z 85 min, kiedy golkiper miejscowych po dośrodkowaniu na 5 metr wybronił uderzenie z główki Marka Trójniaka. I zamiast 0:1 dla nas, chwilę później zrobiło się 1:0 dla Ciężkowianki. Nieporozumienie w naszej defensywie, do bezpańskiej piłki dobiegł Adrian Musiał i strzelił obok słupka. W doliczonym czasie gry tracimy drugiego gola. Z rzutu wolnego z okolic 23 metra, piłka odbiła się od muru, zmyliła naszego bramkarza i wpadła do bramki. (MS)


Copyright © 1998-2024 Wisła Szczucin. Wszystkie prawa zastrzeżone. Admin.