Zapowiedź meczu

Rezerwy esktraklasowca jako jedyni bez porażki.

Bramki:
1-0 Przemysław Szarek 34
2-0 Dávid Guba 57
3-0 Dávid Guba 62
4-0 Dávid Guba 85
5-0 Jakub Wróbel 89

Sędziował: Łukasz Kozioł (Tarnów)
Żółte kartki: Szarek - Dernoga, Wołoszyn
Czerwona kartka: Chudoba (Bruk-Bet II, 68 min - gwałtowne, agresywne zachowanie; kopnięcie rywala bez możliwości zagrania piłki)
Widzów: 50

Bruk-Bet II: 12-Krzysztof Baran - 11-Szczepan Kogut, 18-Marcin Tubek, 4-Przemysław Szarek, 9-Adrian Pikul (46 5-Krystian Cierlik) - 19-Dávid Guba, 13-Samuel Štefánik, 7-Martin Juhar (46 14-Miłosz Chudoba), 8-Wołodymyr Kowal - 6-Bartłomiej Smuczyński (46 20-Patryk Cygan), 15-Jakub Wróbel.
Trener: Jakub Drwal.

Wisła: 1-Łukasz Bebel - 18-Marek Trójniak, 4-Kamil Dynak, 19-Stanisław Dernoga, 5-Dariusz Kapuściak - 20-Dawid Dynak, 11-Krystian Bator (75 9-Przemysław Krupa), 7-Jakub Nytko, 10-Szczepan Kołton, 8-Sebastian Bednarz (70 2-Adam Gmyr) - 15-Konrad Wołoszyn (81 16-Łukasz Łabuz).
Trener: Jarosław Będkowski.

Komentarz

Konfrontacja z drużyną, która zapożycza zawodników z swojego pierwszego zespołu nie jest łatwa. Tym bardziej, że ów drużyna gra z powodzeniem na szczeblu ekstraklasy. Jednak dla naszej Wisły był to pożyteczny sprawdzian z najlepszymi. Wynik trochę nie odzwierciedla samej gry, choć trzeba przyznać, że wszystkie karty były po stronie rywala z Niecieczy.

W dzisiejszym meczu w składzie rezerw Bruk-Betu Termalica wystąpiło aż ośmiu zawodników, którzy znajdują się w szerokiej kadrze rewelacji z ekstraklasy. Na bramce bronił Krzysztof Baran, który został sprowadzony z Jagielloni Białystok. W obronie wystąpił Przemysław Szarek, a w pomocy obcokrajowcy - Ukrainiec Wołodymyr Kowal oraz Słowacy: Martin Juhar, Samuel Štefánik i Dávid Guba. Ten ostatni może nawet się poszczycić zdobyciem dwukrotnie mistrzostwa Słowacji z drużyną AS Treneín. Na dodatek w ataku zagrali jeszcze Bartłomiej Smuczyński z Jakubem Wróblem. Z takim zestawieniem drugi zespół z Niecieczy powinien spokojnie awansować do IV ligi.

Natomiast Wisła już takiej szerokiej kadry nie ma. Dodatkowo nie mogliśmy dziś wystawić Dawida Nowaka, którego wypożyczyliśmy na rok właśnie z Bruk-Betu Termalica II, bo w umowie zarząd klubu z Niecieczy zastrzegł sobie klauzule, która mówi o tym, że nie może on grać przeciwko drużynie, z której został wypożyczony. Dalej kontuzjowany jest Tomasz Zieliński, a z kolei nasz bramkarz Patryk Kuta wyjechał zagranicę i do gry reaktywowany został niezawodny Łukasz Bebel.

Spotkanie zostało rozegrane na jednym z bocznych boisk w Niecieczy. Warunki pogodowe nie były najlepsze, bo grę utrudniał wiejący mocno wiatr. Jednak wszystko pozostałe było idealne, bo zaplecze boiskowo-treningowe aż pachniało jeszcze nowością.

Wisła stawiała opór tak długo, jak to było możliwe. Świetnie w bramce spisywał się wspomniany wyżej Łukasz Bebel, a w ataku defensywę gospodarza dosłownie nękał Konrad Wołoszyn. Niestety, gola straciliśmy po stałym fragmencie gry, gdy z wolnego piłkę w pole karne posłał Martin Juhar, a dośrodkowanie skutecznie zamknął Przemysław Szarek.

W drugiej części meczu faworyt już bardziej się rozkręcił. O sobie dał znać duet Słowaków - Samuel Štefánik z Dávidem Guba - ten pierwszy asystował, a drugi wykańczał akcje, najpierw na 2:0, a zaraz potem na 3:0. Wiśle nie za bardzo pomogło też to, że rywal od 68 minuty grał w osłabieniu za czerwoną kartkę. Chociaż zasługiwaliśmy przynajmniej na bramkę honorową, gdy np. z narożnika pola karnego uderzył Dawid Dynak, a z dobitką o włos spóźnił się Konrad Wołoszyn. Bruk-Bet Termalica II w samej końcówce dobił Wisłę. Hat-tricka skompletował Dávid Guba, a wynik spotkania na 5:0 ustalił Jakub Wróbel. (MS)

Video

?ródło: www.termalica.brukbet.com

Copyright © 1998-2024 Wisła Szczucin. Wszystkie prawa zastrzeżone. Admin.