Wisła Szczucin
Wisła Szczucin - Łukovia Łukowa Zdjęcia

Wypowiedzi

Zapowiedź meczu

Startuje ligowa runda rewanżowa.


Wisła

Łukovia

25.03.2017 (sobota),
godz. 15.00, Szczucin
4:1 (4:0)

Bramki:
1-0 Jakub Młodziński 16
2-0 Dawid Dynak 20
3-0 Jakub Młodziński 23
4-0 Tomasz Zieliński 37 - karny
4-1 Sebastian Wałaszek 72

Sędziował: Paweł Gmyrek (Żabno)
Żółte kartki: brak
Widzów: 100

Wisła: 1-Łukasz Bebel - 18-Marek Trójniak (65 91-Adam Gmyr), 3-Dawid Nowak, 17-Stanisław Dernoga, 5-Dariusz Kapuściak - 94-Dawid Dynak (67 8-Sebastian Bednarz), 13-Krystian Bator, 10-Szczepan Kołton (73 14-Filip Gądek), 11-Tomasz Zieliński, 7-Jakub Młodziński - 9-Kamil Żuchowicz (35 22-Przemysław Krupa).
Trener: Jarosław Będkowski.

Łukovia: 84-Jakub Wiatr - 6-Grzegorz Smolik, 18-Łukasz Czosnyka, 11-Łukasz Głódź, 13-Grzegorz Czerwiński (46 14-Bartłomiej Schab) - 3-Krzysztof Gdowski, 10-Sebastian Wałaszek, 15-Filip Grudniak (63 9-Tomasz Frączek), 5-Bartłomiej Czosnyka - 2-Mateusz Rzeszutko, 7-Krystian Schab (80 16-Wiktor Czarnik).
Trener (grający): Mateusz Rzeszutko.


Komentarz

W wietrzne sobotnie popołudnie przy Witosa 5 Wisła zainaugurowała ligową rundę rewanżową. Zgodnie z planem pokonaliśmy Łukovie, która podobnie jak w poprzednim sezonie będzie walczyć o utrzymanie w okręgówce. Wisła wszystko co najlepsze pokazała w pierwszej połowie meczu, kiedy strzeliła rywalowi wszystkie cztery gole, co w dużej mierze rozwiało wątpliwości, kto w tym spotkaniu zainkasuje trzy punkty.

Strzelanie rozpoczęło się na dobre po kwadransie gry. Wtedy będący przy linii końcowej Kamil Żuchowicz zagrał wzdłuż bramki, a z 5 metra piłkę do siatki skierował Jakub Młodziński. Nie minęło pięć minut, a na 2:0 podwyższył Dawid Dynak, a chwilę później na listę strzelców ponowanie wpisał się Jakub Młodziński. Dwukrotnie w tych sytuacjach dobijali oni uderzenia Kamila Żuchowicza, które bronił Jakub Wiatr. Nasz napastnik w 35 min musiał opuścić plac gry, bo nabawił się lekkiej kontuzji. Zaraz potem zrobiło się 4:0, gdy rzut karny po faulu na Szczepanie Kołtonie wykorzystał Tomasz Zieliński.

W drugiej połowie Wiślacy już goli nie zdobyli. Choć sytuacje były, gdy m.in. Dawid Dynak miał sytuacje sam na sam, z dystnasu próbował też Tomasz Zieliński, a po wolnym Jakub Młodziński trafił w poprzeczkę bramki. Za to do siatki trafili goście, kiedy w 72 min po rzucie wolnym Bartłomieja Czosnyki piłka odbiła się od muru i trafiła po nogi Sebastiana Wałaszka, który nie zmarnował okazji.

Kolejne spotkanie przy Witosa dopiero za... miesiąc. Ponieważ Wisłę teraz czekają trzy mecze wyjazdowe z rzędu. Za tydzień pojedziemy do Wietrzychowic, później do Łukowa (tam swoje mecze w charakterze gospodarza rozgrywa KS US Śmigno), a następnie do Gromnika. (MS)

Video

Bramka Tomasza Zielińskiego z karnego oraz rzut rożny w wykonaniu Wisły


Copyright © 1998-2024 Wisła Szczucin. Wszystkie prawa zastrzeżone. Admin.