Wisła Szczucin
Wisła Szczucin - Polan Żabno Zdjęcia

Wypowiedzi

Zapowiedź meczu

W pucharze pojedynek z spadkowiczem.


Wisła

Polan

07.09.2016 (środa),
godz. 17.00, Szczucin
Ćwierćfinał PP Żabno
0:0 (0:0),
k. 4:5

Bramki:
brak

Rzuty karne:
0-1 Bartłomiej Motyka
1-1 Szczepan Kołton
1-2 Patryk Maciosek
2-2 Dawid Nowak
2-3 Seweryn Nagórzański
3-3 Dawid Dynak
3-4 Krzysztof Bugajski
4-4 Mateusz Łabuz
4-5 Wojciech Prażuch
4-5 Jakub Nytko, nad poprzeczką

Sędziował: Mariusz Świętek (Żabno)
Żółte kartki: M. Łabuz, Kołton, Wołoszyn - Budzyński
Widzów: 50

Wisła: 33-Daniel Liguz - 20-Dawid Dynak, 4-Krystian Bator, 6-Kamil Furgał, 5-Dariusz Kapuściak - 11-Mateusz Łabuz, 3-Dawid Nowak, 10-Szczepan Kołton, 17-Łukasz Łabuz (82 16-Jakub Musiał) - 15-Konrad Wołoszyn, 9-Przemysław Krupa (75 7-Jakub Nytko).
Trener: Jarosław Będkowski.

Polan: 1-Kamil Łazarz (90 12-Tomasz Kurpisz) - 2-Kamil Jachym, 3-Seweryn Nagórzański, 13-Krzysztof Budzyński, 6-Wojciech Prażuch - 9-Krzysztof Bugajski, 11-Łukasz Czerkies, 10-Patryk Maciosek, 17-Mateusz Zagórski - 16-Bartłomiej Motyka, 15-Wojciech Kruk (75 8-Dawid Kurzawski).
Trener: Piotr Brożek.


Komentarz

Ćwierćfinał Pucharu Polski rozstrzygnięty dopiero po serii rzutów karne, które lepiej wykonywali zawodnicy z Żabna i to oni zagrają w kolejnym etapie. Spotkanie mimo, że bezbramkowe mogło się podobać, bo mecz był rozgrywany w szybkim i zaciętym tempie. Teraz możemy skupić się już tylko na lidze, a ta oczywiście będzie rozgrywana już w najbliższy weekend. Wisła w końcu zagra na wyjeździe - pojedzie do Koszyc Małych, zmierzyć się z tamtejszą Victorią.

Mimo, że w lidze nie mamy co liczyć na derby z Polanem, to jednak takowe nas nie ominęły - dzięki właśnie rozgrywkom Pucharu Polski. Przypomnijmy, że drużyna z Żabna po spadku z IV ligi na własne życzenie zgłosiła się do grupy I tarnowskiej okręgówki, czyli zaliczającej się do regionu... bocheńsko-brzeskiego. Na pierwszy rzut oka trochę to dziwne, bo przecież wyjazdy o wiele dłuższe, ale władze Polanu uknuli sobie w tym swój przebiegły plan. Czmychnęli do tamtej grupy, bo tam teoretycznie są słabsi przeciwnicy i o awans będzie zdecydowanie łatwiej. Na razie zamysł się sprawdza, bo po 4 kolejkach Polan prowadzi z kompletem punktów. Warto dodać na marginesie, że Tarnowski Związek Piłki Nożnej wszystkiemu temu przyklepał zgodę. I tak zamiast Wisła jechać na mecz do Żabna, musi np. robić prawie 100 kilometrów do Ciężkowic...

Jednak zostawmy układy przy zielonym stoliku i skupmy się na też zielonej, ale murawie. Obie drużyny podeszły do spotkania zmobilizowane i nikt tu nie chciał odpuścić, co przełożyło się na dobre widowisko. Pierwsza połowa wyrównana, a warte odnotowania dwie akcje. Już w 6 min powinno być 1:0, ale w sytuacji sam na sam Mateusz Łabuz feralnie uderzył wysoko nad poprzeczką. Z kolei goście groźnie zaatakowali w 21 min, kiedy z dystansu soczyście uderzył Łukasz Czerkies, ale świetnie w tym meczu dysponowany Daniel Liguz wyciągnął piłkę spod poprzeczki i na dodatek obronił jeszcze dobitkę.

Tutaj trzeba się zatrzymać i wyjaśnić postać w naszej bramce, bo przecież nasz dzisiejszy bramkarz ostatnio w Wiśle bronił niecałe... pięć lat temu (nie licząc epizodycznego występu w poprzednim sezonie). Przez ten czas przebywał w Anglii i tam regularnie bronił w turniejach amatorskich. Teraz wrócił i miał okazje znowu zabronić przy Witosa, jednak powrót ten jest tylko symboliczny, bo za tydzień wraca ponownie zagranicę. Dzisiaj jednak bardzo się przydał i niewykluczone, że zobaczymy go jeszcze w najbliższym meczu z Victorią.

W drugiej połowie już więcej z gry miała drużyna z Żabna. Jednak nas raz ratowała poprzeczka, a raz wspomniany wyżej Daniel Liguz, który m.in. obronił strzał z główki Wojciecha Kruka z 5 metrów czy w samej końcówce uderzenie z bliskiej odległości Dawida Kurzawskiego. Tym samym wynik pozostał remisowy i zwycięzcę musiał wyłonić konkurs rzutów karnych. Przez dziewięć strzałów z 11 metrów zawodnicy obu drużyn byli nieomylni, jednak w dziesiątym uderzeniu w końcu pomylił się Jakub Nytko, który przeniósł piłkę nad poprzeczką.

Tak więc, to Polan Żabno zagra w półfinale rozgrywek Pucharu Polski, gdzie zmierzy się z rezerwami Bruk-Betu Termalici Nieciecza. Druga para półfinałowa to Łukovia z Dąbrovią. Spotkania zaplanowana na 21 września. (MS)


Copyright © 1998-2024 Wisła Szczucin. Wszystkie prawa zastrzeżone. Admin.