Wisła Szczucin
Wisła Szczucin - LKS Wietrzychowice Zdjęcia

Wypowiedzi

Zapowiedź meczu

Drugie podejście juniorów do wznowienia ligowych rozgrywek.


Wisła

Wietrzychowice

27.08.2016 (sobota),
godz. 12.30, Szczucin
JUNIORZY
1:4 (0:2)

Bramki:
0-1 Dominik Giza 3
0-2 Jakub Nowak 7
0-3 Jakub Nowak 70
1-3 Piotr Makosiej 72
1-4 Domink Giza 83

Sędziował: Maciej Irla (Żabno)
Żółte kartki: brak

Wisła: 1-Michał Zając - 5-Błażej Kozioł (65 11-Dominik Szafraniec), 13-Filip Smaś, 8-Patryk Motyka, 4-Sławomir Chrabąszcz (70 6-Hubert Adamczyk) - 17-Bartosz Kuchnia (70 9-Damian Pęcak), 18-Klaudiusz Kozioł, 7-Sebastian Bednarz (46 14-Piotr Makosiej), 3-Tomasz Mątwicki - 16-Kamil Bławat (65 19-Marcin Sasiela), 10-Frederico Di Bella (75 15-Bartłomiej Sejdor).
Trener: Tomasz Zieliński.

Wietrzychowice: 1-Marcin Nowak - 14-Krzysztof Łachman, 10-Jakub Nowak, 15-Kamil Wrona, 11-Mateusz Sas, 3-Mateusz Raczka, 7-Albert Bradko, 8-Dominik Giza, 6-Mateusz Kozyra, 5-Michał Piątek, 9-Sebastian Walasek.
---
16-Mikołaj Wilkosz.
Trener: Piotr Zabiegała.


Komentarz

Juniorzy Wisły już tydzień temu mieli wznowić swoje rozgrywki, ale Ikar Odporyszów nie wstawił się na spotkanie i najprawdopodobniej zostanie przyznany nam walkower. Dlatego, to dzisiejszy pojedynek z LKS Wietrzychowicami otworzył naszym juniorom ligowy sezon 2016/2017.

Przypomnijmy, że nasi juniorzy w poprzednich rozgrywkach zajęli przedostatnie miejsce w tabeli, co oznaczało degradacje. Dlatego, w tym sezonie walczą już o ligowy szczebel niżej - w II lidze rejonowej Żabno.

W dzisiejszym meczu cieszy jedno - wysoka frekwencja Wisły. Trener Tomasz Zieliński miał aż sześciu zawodników na ławce rezerwowej, co w ostatnim czasie w juniorach było niespotykane. Trzeba na dodatek zaznaczyć, że nasza kadra juniorów składa się z większości z młodych zawodników (roczniki 2000 i 2001). Duża część nich rok temu grała jeszcze, jako trampkarz. A przecież poza rocznikami 2001 i 2000 w kategorii juniorów starszych mogą jeszcze grać roczniki 1999 oraz 1998.

Spotkanie z Wietrzychowicami fatalnie się dla nas zaczęło, bo już po siedmiu minutach przegrywaliśmy 0:2. Dwukrotnie uderzeniami z dalszej odległości dał się zaskoczyć Michał Zając. W drugiej połowie sytuacja się powtórzyła, bo ponownie rywal strzelił celnie z dystansu i było 0:3. Wisła odpowiedziała golem Piotra Makosieja, ale w te bardzo upalne popołudnie przyjezdni nie dali sobie wydrzeć zwycięstwa i na dobitkę w 83 min ustalili wynik na 1:4. (MS)


Copyright © 1998-2024 Wisła Szczucin. Wszystkie prawa zastrzeżone. Admin.