Wisła Szczucin
Wisła Szczucin - LUKS Skrzyszów Zdjęcia

Wypowiedzi

Zapowiedź meczu

Szansa na szybką rehabilitacje, bo mecz już w środę.


Wisła

Skrzyszów

13.09.2017 (środa),
godz. 17.00, Szczucin
5:0 (1:0)

Bramki:
1-0 Kamil Żuchowicz 27
2-0 Szczepan Kołton 53
3-0 Kamil Żuchowicz 56
4-0 Szczepan Kołton 72
5-0 Krystian Bator 73

Sędziował: Michał Górka (Tarnów)
Żółta kartka: Młodziński
Widzów: 70

Wisła: 12-Szymon Szydło - 4-Kamil Dynak, 3-Dawid Nowak (46 91-Adam Gmyr), 6-Kamil Furgał, 8-Jakub Młodziński - 94-Dawid Dynak, 13-Krystian Bator (77 15-Sebastian Bednarz), 10-Szczepan Kołton (75 17-Stanisław Dernoga), 11-Mateusz Łabuz (77 14-Filip Gądek) - 9-Kamil Żuchowicz, 7-Konrad Wołoszyn (68 22-Przemysław Krupa).
Trener: Jarosław Będkowski.

Skrzyszów: 94-Kamil Bochman - 14-Mateusz Jurczyk (46 6-Marcin Witek), 8-Łukasz Baran, 21-Filip Budzik, 96-Marcin Bobrowski - 16-Bartłomiej Madel, 19-Alan Till, 17-Tomasz Lis, 10-Szymon Sus, 13-Miłosz Buras - 20-Marcin Gąsior.
Trener (grający): Marcin Witek.


Komentarz

Porażka w Koszycach Małych podziałała na Wiślaków mobilizująco i dzisiaj odstawili z kwitkiem beniaminka ze Skrzyszowa. Liga nabiera rumieńców i po sześciu kolejkach na lidera wskakuje Dunajec Zakliczyn, ale peleton pościgowy jest liczny i mocny. Wisłę teraz czeka wyjazdowe spotkanie z kolejnym beniaminkiem okręgówki, tym razem zmierzymy się z rezerwami IV-ligowego Polanu Żabno.

LUKS Skrzyszów, który po dwóch latach ponownie awansował na szczebel okręgówki, zaczął ten sezon źle. Jednak po dwóch porażkach na początku rozgrywek, przyszły później dwa zwycięstwa i remis, co zapowiadało, że beniaminek pomału zaczyna łapać drugi oddech. Niestety, dzisiaj przy Witosa dostał zimny prysznic.

Jeszcze pierwsza połowa nie była aż tak ze wskazaniem na Wisłę. Obie drużyny stwarzały sobie sytuacje strzeleckie. Jednak trzeba przyznać, że zdecydowanie więcej roboty miał Kamil Bochman, który kilka razy musiał wyciągać się i wybijać piłkę za linie końcową. Jednak w 27 min był bezradny. Konrad Wołoszyn zagrał w pole karne do Kamila Żuchowicza, który mimo asysty obrońców gości zdołał wywalczyć pozycje i uderzyć z 5 metrów, co dało Wiśle prowadzenie.

W drugiej połowie Wisła już na dobre odpaliła. Zaraz po przerwie mieliśmy dwie dogodne sytuacje, ale obie zmarnowane przez Kamila Żuchowicza. Jednak później piłka już znajdowała drogę do bramki przeciwnika. Rozpoczął Szczepan Kołton, który po dośrodkowaniu Jakub Młodzińskiego z rzutu wolnego na 5 metr, musnął piłkę głową i zaskoczył bramkarza Skrzyszowa. Zaraz potem było już 3:0. Ładna, składna akcja Wiślaków - Kamil Dynak podał w uliczkę do Jakuba Młodzińskiego, który w polu karnym wyłożył do Kamila Żuchowicza, a ten dopełnił formalności. Dla naszego napastnika był to już 11 gol w szóstym meczu!

Wisła nie miała litości. W 72 min dołożyła kolejne trafienie, kiedy z około 20 metrów uderzył płasko Szczepan Kołton i po raz drugi mógł się cieszyć ze zdobytej bramki. Minutę później wynik spotkania na 5:0 ustalił Krystian Bator, który po podaniu Kamila Żuchowicza znalazł się sam na sam, minął bramkarza i strzelił do pustej już bramki. (MS)


Copyright © 1998-2024 Wisła Szczucin. Wszystkie prawa zastrzeżone. Admin.