Wisła Szczucin

Wisła Szczucin - Polan Żabno

Zdjęcia




Wypowiedzi

Zapowiedź meczu

Pojedynek z spadkowiczem.

Wisła		Polan
	08.09.2017 (piątek), godz. 17.00, Szczucin TRAMPKARZE 7:1 (5:0)

Bramki:
1-0 Mateusz Bednarz 4
2-0 Mateusz Kupiec 17
3-0 Patryk Woliński 18
4-0 Bartłomiej Chrabąszcz 19
5-0 Paweł Łachut 30
6-0 Jakub Kaczkowski 40
6-1 Nikodem Marchwiany 45
7-1 Jakub Kaczkowski 55 - karny

Sędziował: Mateusz Radłowski (Żabno)
Czas gry: 2 x 35 min

Wisła: 1-Jakub Klara - 6-Daniel Korbaś, 3-Jakub Kaczkowski, 11-Kordian Adamczyk, 9-Bartłomiej Chrabąszcz - 7-Patryk Woliński, 20-Antoni Bociek, 5-Kacper Jarosz, 15-Mateusz Kupiec - 10-Jakub Balicki, 8-Mateusz Bednarz.
---
2-Paweł Łachut, 19-Bartosz Wróbel, 13-Hubert Wróbel.
Trener: Tomasz Zieliński.

Polan: 12-Kacper Jedynak - 15-Kacper Magiera, 20-Jakub Markociński, 8-Miłosz Wróbel, 7-Daniel Gubernat, 10-Krzysztof Górka, 9-Tomasz Micek, 6-Przemysław Lasak, 17-Konrad Trytko, 2-Jacob Czwórnóg, 11-Nikodem Marchwiany.
---
4-Piotr Noga.
Trener: Daniel Krzaczek.

Komentarz

Trampkarze już zapomnieli o przegranej 4:0 sprzed tygodnia z Strażakiem Karsy i ponownie wrócili na ścieżkę wysokich zwycięstw. Dzisiaj nie dali szans Polanowi Żabno, który jeszcze w poprzednim sezonie występował o ligowy szczebel wyżej.

Ostre strzelanie rozpoczął najskuteczniejszy strzelec trampkarzy - Mateusz Bednarz, który wykończył dośrodkowanie z prawej strony Kacpra Jarosza. Później w ciągu trzech minut Wisła strzeliła następne trzy gole. Najpierw bramkarza Polanu zaskoczył płaskim uderzeniem w długi róg bramki z narożnika pola karnego Mateusz Kupiec. Później indywidualną akcją popisał się Patryk Woliński, który okiwał dwóch obrońców gości i skierował piłkę obok golkipera. Kolejne trafienie należało do Bartłomieja Chrabąszcza, który przytomnie "zamknął" dośrodkowanie na dłuższy słupek. Wynik do przerwy na 5:0 ustalił Paweł Łachut, który wykorzystał wrzutkę z rzutu rożnego.

W drugiej połowie młodzi Wiślacy sfolgowali zapędy strzeleckie, bo dołożyli już tylko dwa gole. Oba przypisał sobie nasz środkowy obrońca - Jakub Kaczkowski, który najpierw bezpośrednio z rzutu wolnego wrzucił piłkę za kołnierz Kacprowi Jedynakowi, a później skutecznie wykorzystał rzut karny. Trampkarze Polanu zdołali uzyskać honorowe trafienie, kiedy strzałem od słupka piłkę do bramki skierował Nikodem Marchwiany.

Naszych trampkarzy już we wtorek czeka kolejne ligowe spotkanie. Na wyjeździe zmierzą się z ekipą LZS Olesna. (MS)