Wisła Szczucin
Wisła Szczucin - Polan Żabno Zdjęcia

Wypowiedzi

Zapowiedź meczu

Finał żabieńskiego etapu Pucharu Polski.


Wisła

Polan

04.10.2017 (środa),
godz. 16.15, Szczucin
Finał PP Żabno
4:5 (2:1)

Bramki:
1-0 Kamil Żuchowicz 22
2-0 Kamil Żuchowicz 28
2-1 Krzysztof Bugajski 39
2-2 Adrian Pikul 60
2-3 Wojciech Kruk 65
2-4 Łukasz Czerkies 70
3-4 Kamil Żuchowicz 83
3-5 Piotr Brożek 85
4-5 Kamil Żuchowicz 89

Sędziował: Dawid Kogut (Żabno)
Żółte kartki: Wołoszyn - Gorczyca, Mącior, Kruk dwie
Czerwona kartka: Kruk (Polan, 90+1 min - druga żółta)
Widzów: 50

Wisła: 1-Jakub Szymański - 4-Kamil Dynak (75 13-Patryk Motyka), 3-Dawid Nowak (46 15-Radosław Furgał), 6-Kamil Furgał, 5-Adam Gmyr (46 8-Jakub Młodziński) - 20-Dawid Dynak, 14-Filip Gądek (68 11-Mateusz Łabuz), 10-Szczepan Kołton, 17-Sebastian Bednarz - 7-Konrad Wołoszyn, 9-Kamil Żuchowicz.
Trener: Jarosław Będkowski.

Polan: 12-Tomasz Kurpisz - 8-Paweł Łoś, 2-Kamil Jachym, 16-Michał Boruch (33 18-Radosław Motyka), 6-Wojciech Prażuch (55 15-Wojciech Kruk) - 9-Krzysztof Bugajski, 10-Wojciech Mącior, 11-Łukasz Czerkies (70 3-Dawid Kurzawski), 77-Adrian Pikul (80 5-Piotr Brożek) - 17-Dominik Gorczyca (60 7-Bartłomiej Frąc), 13-Karol Bigos.
Trener (grający): Piotr Brożek.


Komentarz

Finał żabieńskiego pucharu przyniósł nam grad goli. Spotkanie było bardzo otwarte z obu stron i kibice mieli co oglądać, bo obie drużyny oprócz sytuacji bramkowych stworzyły sobie również inne sytuacje strzeleckie. W tej strzelaninie rodem z najlepszego westernu zwycięsko wyszedł IV-ligowy Polan, który tym samym wygrał te pucharowe rozgrywki.

Polan Żabno w tym sezonie po roku przerwy ponownie występuję na IV ligowym szczeblu. Jako beniaminek po 9 kolejkach radzi sobie całkiem dobrze, zajmując miejsce w środku tabeli.

Warto przypomnieć, że w poprzednim sezonie, to właśnie Polan wyeliminował nas z Pucharu Polski, kiedy na etapie ćwierćfinału po bezbramkowym meczu wygrał z nami po konkursie rzutów karnych. Wówczas drużyna z Żabna awansowała do finału, w którym jednak przegrała z Dąbrovią.

Co ciekawe, dzisiaj dla Polanu był to trzeci z rzędu finał żabieńskiego pucharu. Wcześniej, jak pisałem powyżej przegrali z Dąbrovią, a w sezonie 2015/16 musieli uznać wyższość rezerw Termalici Bruk-Bet Niecieczy.

W tym sezonie tak się złożyło, że obie drużyny nie musiały grać w I ani w II rundzie żabieńskiego pucharu i swoje zmagania w tych rozgrywkach zaczęły dopiero od ćwierćfinałów. Wówczas Wisła wygrała 0:3 z Brzozą Brzezówka, a Polan wyeliminował Dąbrovię po rzutach karnych. Natomiast w półfinałach Wisła pokonała 1:3 drugi zespół swojego dzisiejszego rywala, a oni z kolei rozprawili się 0:4 z LKS Wietrzychowicami.

Dzisiaj był to "futbol na tak"! Od samego początku, to faworyzowany Polan miał inicjatywę, ale nie potrafił tego w pełni wykorzystać. Tak to jest, kiedy nie wykorzystuje się sytuacji takich, jak np. z 11 min, kiedy strzał Adriana Pikula z 5 metrów obronił Jakub Szymański. Piłka nożna tego nie wybacza. Zamiast prowadzenia, to żabieńska drużyna musiała wyciągać piłkę z swojej bramki, i to dwukrotnie! W 22 i 28 min ich były zawodnik - Kamil Żuchowicz nie miał litości i dwa razy skutecznie pokonał bramkarza Polanu. Jednak IV ligowiec jeszcze w tej części gry zdołał zniwelować straty, gdy po rzucie rożnym Krzysztof Bugajski skierował piłkę do bramki.

Druga połowa meczu to emocje razy dwa! Polan wziął się do roboty szybko i skutecznie. Takim motorem napędowym był Wojciech Kruk, który pojawił się w 55 min na boisku. To on w 60 min perfekcyjnie dośrodkował w pole karne, gdzie uderzeniem z woleja akcje zakończył Adrian Pikul - 2:2. A pięć minut później sam Wojciech Kruk wykończył sytuacje strzałem z główki i było 2:3. Tego było mało - drużyna z Żabna w 70 min podwyższyła na 2:4, kiedy ładnym uderzeniem tuż zza pola karnego popisał się Łukasz Czerkies.

Wisła w końcówce odpowiedziała. Nadzieje dał nam niezawodny Kamil Żuchowicz, który wykorzystał podanie Konrada Wołoszyna. Jednak Polan te nadzieje szybko odebrał, gdy ich grający trener Piotr Brożek zmieścił piłkę między słupkami. Dla tych, co się pogubili, już wyjaśniam: na około pięć minut przed końcem meczu było 3:5 dla drużyny z Żabna. W 89 min po raz kolejny do siatki trafił Kamil Żuchowicz i stało się 4:5, ale na tym licznik bramek stanął.

Polan Żabno wygrał i tym samym zapewnił sobie szanse gry o tarnowski puchar. Warto dodać, że zwycięzca dzisiejszego finału otrzymał puchar, dyplom oraz bon na zakup sprzętu sportowego w wysokości 1500 zł. Natomiast Wisła, jako finalista otrzymała bon o wysokości 1000 zł. (MS)


Copyright © 1998-2024 Wisła Szczucin. Wszystkie prawa zastrzeżone. Admin.