Wisła Szczucin

LKS Ładna - Wisła Szczucin

Zdjęcia




Wypowiedzi

Zapowiedź meczu

Trzy z rzędu mecze z beniaminkami. Pierwszy z LKS Ładną.

Ładna		Wisła
	26.08.2018 (niedziela), godz. 17.00, Ładna 2:6 (0:4)

Bramki:
0-1 Radosław Łachut 5
0-2 Jakub Nytko 8
0-3 Marek Trójniak 40
0-4 Szczepan Kołton 44
0-5 Jakub Nytko 64
1-5 Arkadiusz Szczerba 76
1-6 Jakub Nytko 86
2-6 Marcin Stelmach 90+3

Sędziował: Zbigniew Smoleń (Brzesko)
Żółte kartki: Rolnicki, Zając - Furgał

Ładna: 95-Mateusz Sołtyk - 4-Tomasz Lipiński (75 17-Rafał Cygan), 6-Jacek Sysło, 7-Piotr Kwarciński (60 2-Kamil Król), 8-Dawid Siemiński, 9-Łukasz Zając (75 10-Sebastian Starzycki), 11-Arkadiusz Szczerba, 13-Janusz Sysło (46 5-Marcin Słowik), 14-Maciej Bryg (60 18-Marcin Stelmach), 15-Grzegorz Jasiak, 16-Andrzej Rolnicki.
Trener (grający): Grzegorz Jasiak.

Wisła: 96-Grzegorz Irla - 5-Adam Gmyr, 4-Kamil Furgał, 6-Kamil Dynak, 18-Marek Trójniak - 17-Łukasz Łabuz (72 3-Sławomir Chrabaszcz), 11-Tomasz Zieliński, 10-Szczepan Kołton (80 91-Mateusz Sieradzki), 23-Radosław Łachut - 7-Jakub Nytko, 9-Tomasz Sosin.
Trener: Jarosław Będkowski.

Komentarz

Wisła wylewa kubeł zimnej wody na beniaminka z Ładnej. A nawet nie zimnej, a lodowatej, bo po ośmiu minutach gry prowadziliśmy już 0:2, a na przerwę schodziliśmy z czterobramkowym prowadzeniem. Cała rywalizacja ostatecznie skończyła się wynikiem 2:6. W najbliższą środę Wisła rozpocznie zmagania w Pucharze Polski. Zagramy na wyjeździe z B-klasowym LKS Ilkowice.

Drużna Ładnej po trzech kolejkach niespodziewanie prowadziła w tabeli po trzech efektowanych zwycięstwach z Ciężkowianką, Pogórzem i Wolą Radłowską. Wisła jednak sprowadziła na ziemie LKS Ładną, dla której awans do okręgówki był historycznym sukcesem. Tym samym dość brutalnie przerwaliśmy serie meczów bez porażki na stadionie w Ładnej. Tamtejsi kibice ostatni raz ligową przegraną swojej drużyny oglądali tam 28 maja 2017 roku. I do tej pory Ładna miała na własnym terenie wystawną statystykę 17 wygranych i remis.

O tym, że te serie będzie trudno utrzymać drużyna z Ładnej szybko się przekonała, bo już po ośmiu minutach Wisła wygrywała 0:2. Komfortowe dwubramkowe prowadzenie zapewnił nam duet w postaci Radosława Łachuta i Jakuba Nytko. Najpierw ten pierwszy po asyście tego drugiego strzelił na 0:1, a chwilę później rolę się odwróciły i było 0:2.

Wisła oprócz świetnego początku meczu miała również udaną końcówkę pierwszej połowy spotkania. W 40 min na listę strzelców wpisał się Marek Trójniak po podaniu Tomasza Zielińskiego. A tuż przed zejściem na przerwę czwartego gola dołożył Szczepan Kołton, który wykorzystał podanie Radosława Łachuta.

Wynik 0:4 po pierwszych 45 minutach gry mówił wszystko. W drugiej połowie LKS Ładna, co prawda potrafiła strzelić nam dwie bramki, ale Wiślacy nie pozostawali dłużni. Dwa trafienie zanotował Jakub Nytko, który tym samym skompletował hat-tricka. Ponownie asystował mu Radosław Łachut oraz Tomasz Sosin.

Wisłę teraz czeka krótki odpoczynek, bo już w środę wystartujemy w Pucharze Polski. Rywalizacje zaczniemy z B klasowym LKS Ilkowice, które w I rundzie po serii rzutów karnych wyeliminowały Strażaka Karsy. Następnie będziemy mieli okazje sprawdzić kolejnych beniaminków naszej ligi, bo w piątej kolejce zagramy z Pogórzem Pleśną, a w szóstej zmierzymy się z LUKS Wolą Radłowską. (MS)