Wisła Szczucin
KS US Śmigno - Wisła Szczucin Zdjęcia

Wypowiedzi

Zapowiedź meczu

Wrzesień kończymy wyjazdem do Śmigna.


Śmigno

Wisła

30.09.2018 (niedziela),
godz. 11.30, Śmigno
0:2 (0:0)

Bramki:
0-1 Szczepan Kołton 53
0-2 Tomasz Sosin 77

Sędziował: Mateusz Libera (Żabno)
Żółte kartki: Łoś dwie, Draguła - Kołton
Czerwona kartka: Łoś (Śmigno, 87 min - druga żółta)

Śmigno: 1-Krzysztof Mizera - 4-Karol Witek (46 15-Marek Nowak), 5-Grzegorz Smolik, 7-Bartosz Draguła, 8-Krystian Kozioł, 9-Tomasz Łoś, 10-Dawid Szatko, 11-Dawid Pacura, 19-Piotr Kołton (80 2-Zonon Kilian), 25-Hubert Szponder, 99-Szymon Marciniec.
Trener: Albert Kuczera.

Wisła: 96-Grzegorz Irla - 5-Adam Gmyr, 4-Kamil Dynak, 2-Rafał Strycharz, 23-Radosław Łachut - 17-Łukasz Łabuz (70 11-Sebastian Bednarz), 13-Krystian Bator (87 22-Damian Giza), 10-Szczepan Kołton, 8-Jakub Młodziński (84 3-Sławomir Chrabąszcz) - 7-Jakub Nytko, 9-Tomasz Sosin.
Trener: Jarosław Będkowski.


Komentarz

Wisła nie zawiodła i ograła KS US Śmigno, które po dziewiątej kolejce może nawet sięgnąć ligowego dna. Dzisiaj długo stawiali nam skuteczny opór, ale w 53 minucie dali się zaskoczyć i to było dla nich zgubne. Teraz czeka nas "operacja Polan Żabno", bo za tydzień mamy z nimi ligowy pojedynek, a później w środę zagramy z nimi finał Pucharu Polski. Oba spotkania odbędą się w Szczucinie.

Wszystko wskazuje na to, że drużyna ze Śmigna musi się szykować na walkę o utrzymanie. Podobnie zresztą tak jak to miało miejsce w poprzednim sezonie. Wówczas co ciekawe, KS US Śmigno zajęło w końcowej tabeli lokatę na czerwonym polu, ale utrzymali V-ligowy byt, ponieważ z rozgrywek wycofały się rezerwy Polanu Żabno. W tym sezonie już tak szczęśliwego układu może nie być...

Drużynie ze Śmigna nie można było dzisiaj odmówić woli walki. Szczególnie pierwsza połowa była bardzo wyrównana i żaden zespół nie chciał odpuścić. Potwierdzał to też wynik spotkania, bo po pierwszych 45 minutach gry widniał bezbramkowy remis.

Jednak po przerwie faworyzowana Wisła przełamała szyki obronne gospodarzy. W 53 min Szczepan Kołton dostał podanie od Tomasza Sosina na 14 metrze i mocno uderzył, a piłka wpadła pod poprzeczkę bramki.

To podłamało Śmigno, które w 77 min dostało drugi - rozstrzygający - cios. Z prawego skrzydła dośrodkował Sebastian Bednarz, a futbolówkę nogą między słupki skierował Tomasz Sosin. (MS)

Komenatrz z bloga "Z płyty boiska - Henryk Świerczek"

Niedziela to już niemal tradycyjnie wizyta w Śmignie. Bardzo dobra godzina na rozegranie meczu. Szkoda, że inne zespoły zupełnie nie baczą na to i swoje mecze rozgrywają o jednej i tej samej godzinie. Dotyczy to nawet meczów drużyn reprezentujących tą samą gminę. Nasuwa się tyko jeden wniosek, że klubom nie zależy na kibicach. Ten temat przewija się na wielu obiektach w rozmowach z kibicami. Mówią "pojechałbym jeszcze chętnie na mecz, do..., ale wszyscy grają o jednej porze". Wystarczy zobaczyć na terminarze, aby przekonać się, że tak jest w istocie. Mam ten sam dylemat wybierając miejsce gdzie pojadę. Przed gospodarzami stanęło trudne zadanie, bo przeciwnikiem był dobry zespół ze Szczucina.

Tym chętniej pojechałem do Śmigna mając niemal pewność, że na meczu będzie Pan Edmund Kupiec a więc okazja do rozmowy, wspomnień. To cała historia klubu i człowiek niezwykle pogodny i pozytywnie nastawiony. Śmigno również ma takiego działacza w osobie Pana Edwarda Marcińca. Miałem przyjemność przez wiele lat pracy w tarnowskim Związku współpracować z takimi ludźmi. Piszę z takimi ludźmi, bo ich było dużo więcej z terenu Tarnowa, Żabna, Bochni czy Brzeska. Ludzie otwarci o niezwykłej kulturze osobistej. Z tych przedstawicieli 170 klubów, których obsługiwałem przez wiele lat, trudno byłoby wymienić kogoś, kto był nie miły, kto nie był życzliwy. Co by jednak nie powiedzieć, takich działaczy jak Pan Edmund czy Pan Edward jest niestety coraz mniej.

Wracamy do meczu. Piękna, już jesienna aura chyba sprawiła, że zawodnikom obu drużyn chciało się grać. Był to dobry, szybki mecz. Wygrali goście, ale gospodarze wcale nie musieli tego meczu przegrać. Grali dzisiaj naprawdę całkiem dobrze. Piłka nożna to prosta gra. Wygrywa ten, kto strzeli więcej bramek. Gospodarzom nic, ale to nic nie chciało wejść, pomimo kilku bardzo dogodnych sytuacji do ich zdobycia. Goście trochę mnie zawiedli. Zbyt dużo tam pretensji, dyskusji z sędzią. Po co? Nie lepiej grać w piłkę jak chociażby w drugiej połowie. Sędziowanie poprawne, jednak było to takie sędziowanie „bezpieczne”. Ja lubię, jak gwizdek jest rzadziej używany. To męska gra. Wciąż zadziwia mnie obiekt w Śmignie. Pamiętam jak to wszystko wyglądało kilka lat temu a jak jest obecnie. Wielki szacunek.

Video

0-1 Szczepan Kołton 53
0-2 Tomasz Sosin 77


Skrót meczu


Copyright © 1998-2024 Wisła Szczucin. Wszystkie prawa zastrzeżone. Admin.