Wisła Szczucin
Pogórze Pleśna - Wisła Szczucin Zdjęcia

Wypowiedzi

Zapowiedź meczu

Jak w Pleśnej?


Pogórze

Wisła

14.04.2019 (niedziela),
godz. 13.30, Pleśna
2:2 (2:1)

Bramki:
0-1 Kamil Dynak 7
1-1 Patryk Kurdziel 12
2-1 Radosław Piszczek 37
2-2 Wojciech Lizak 47

Sędziował: Daniel Bołoz (Tarnów)
Żółte kartki: Nowak - Kuchnia dwie, Młodziński, Dynak
Czerwona kartka: Kuchnia (Wisła, 55 min - druga żółta)

Pogórze: 1-Karol Boczek - 2-Tomasz Żyra (80 21-Patryk Szwedo), 4-Adam Cich, 5-Piotr Golonka, 8-Marcin Myjkowski, 9-Patryk Kurdziel, 11-Dawid Drwal, 14-Mateusz Nowak, 15-Miłosz Chudoba, 16-Radosław Piszczek (70 7-Marcin Rzońca), 17-Jacek Gądek (90 13-Kamil Cetera).
Trener: Łukasz Gierałt.

Wisła: 96-Grzegorz Irla - 5-Adam Gmyr, 4-Kamil Dynak, 16-Rafał Strycharz, 18-Marek Trójniak - 7-Łukasz Łabuz (46 10-Szczepan Kołton), 14-Bartosz Kuchnia, 17-Stanisław Dernoga, 23-Radosław Łachut - 8-Jakub Młodziński (85 6-Damian Giza), 9-Wojciech Lizak.
Trener: Jarosław Będkowski.


Komentarz

Wisła podobnie jak w rundzie jesiennej dzieli się punktami z Pogórzem. Dzisiaj obie drużyny wychodziły na prowadzenie, ale dość szybko je traciły. Na dodatek przy wyniku 2:2, od 55 minuty Wisła była zmuszona grać w osłabieniu. Rezultat jednak nie uległ zmianie, choć obie drużyny miały jeszcze swoje okazje. Za tydzień kolejka numer 21 ligi okręgowej. Wisła u siebie podejmie LUKS Wolę Radłowską, która zajmuje przedostatnie miejsce w tabeli.

Pogórze półmetek rozgrywek zakończyło dopiero na 14 pozycji, mając tylko 12 punktów - trzy zwycięstwa i trzy remisy. Jednak po przerwie zimowej zawodnicy z Pleśnej zakasali rękawy i w rundzie wiosennej już po czterech kolejkach zaliczyli trzy wygrane. I to bardzo ważne wygrane, bo z drużynami, które również walczą o utrzymanie. Tym samym odskoczyli od dołu tabeli, a dzisiaj przypisują sobie kolejny cenny punkt.

Już w 7 min Wisła wyszła na prowadzenie. Z rzutu rożnego dośrodkował Jakub Młodziński, a piłkę głową do bramki skierował nasz stoper - Kamil Dynak. Radość Wiślaków nie trwała jednak długo, bo pięć minut później wróciliśmy do punktu wyjścia - Patryk Kurdziel wyrównał stan meczu.

Zawodnicy z Pleśnej w końcówce pierwszej połowy potwierdzili, że na wiosnę są w lepszej formie niż to było w jesieni i najprawdopodobniej wygrają walkę o utrzymanie. Ponieważ futbolówkę między słupki naszej bramki zmieścił Radosław Piszczek i Pogórze do szatni schodziło z wynikiem 2:1.

Jednak zaraz po przerwie Wisła błyskawicznie wyrównała. Ponownie była to akcja Młodziński - Dynak, tyle tylko, że ten pierwszy tym razem wyrzucił piłkę z autu, a drugiemu strzał obronił Karol Boczek. Mimo to, piłka znalazła się w sieci miejscowych, bo z dobitką pospieszył Wojciech Lizak.

Dla zawodnika Wisły, który w zimie przyszedł do nas z A-klasowego LUKS Zalipia było to pierwsze ligowe trafienie w naszych barwach. Wyręczył on dzisiaj naszego najskuteczniejszego strzelca - Jakuba Nytko, który musiał pauzować za kartki. Zabrakło również Tomasza Zielińskiego, który nabawił się kontuzji i nie wiadomo jeszcze kiedy wróci do gry.

Od 55 min Wisła musiała sobie radzić w dziesięciu. Czerwoną kartkę ujrzał jeden z bohaterów sprzed tygodnia - Bartosz Kuchnia, który dwie żółte kartki zaliczył w... dwie minuty. Najpierw za nierozważny atak nogami, a później za atak łokciem. Wiślacy najwyraźniej w tej rundzie polubili kolor czerwony, bo w piątym meczu z rzędu dostajemy piątą taką kartkę. Mimo to, wynik w Pleśnej nie uległ już zmianie i obie drużyny zainkasowały po punkcie. (MS)


Copyright © 1998-2024 Wisła Szczucin. Wszystkie prawa zastrzeżone. Admin.