Wisła Szczucin

Unia Niedomice - Wisła Szczucin

Zdjęcia




Wypowiedzi

Zapowiedź meczu

Z beniaminkiem.

Unia		Wisła
	07.09.2019 (sobota), godz. 17.00, Niedomice 0:5 (0:0)

Pierwotnie mecz miał się rozegrać o godz. 16.30, ale na prośbę gości został przesunięty na godz. 17.00.

Bramki:
0-1 Konrad Wołoszyn 53
0-2 Damian Giza 67
0-3 Radosław Łachut 77
0-4 Sławomir Chrabąszcz 80
0-5 Konrad Wołoszyn 82

Sędziował: Adrian Drużkowski (Brzesko)
Żółte kartki: Kmiecik, Pochroń, Załęski, Górka - Kołton, Furgał

Unia: 22-Maciej Pochroń - 4-Arkadiusz Chodoła, 16-Krzysztof Bonior, 6-Artur Kobos (58 18-Radosław Łoś), 8-Mirosław Padło, 7-Wojciech Kmiecik (62 17-Paweł Barszcz), 11-Szymon Kasprzyk, 15-Kacper Górka, 9-Michał Bogacz, 8-Marcin Mosio, 10-Dominik Załęski.
Trener (grający): Michał Bogacz.

Wisła: 96-Grzegorz Irla (83 77-Jakub Klara) - 5-Adam Gmyr, 17-Stanisław Dernoga, 4-Kamil Dynak, 70-Łukasz Łabuz - 19-Damian Giza (68 3-Sławomir Chrabąszcz), 11-Tomasz Zieliński (83 14-Jakub Balicki), 10-Szczepan Kołton, 23-Radosław Łachut - 9-Bernard Patryjak (63 18-Tomasz Furgał), 7-Konrad Wołoszyn.
Trener: Jarosław Będkowski.

Komentarz

Wisła wraca na odpowiednie tory, dopisując sobie kolejne trzy punkty. Tym razem zwycięstwo przyszło pewnie i przekonująco, bo nie daliśmy szans beniaminkowi ligi na jego terenie. Za tydzień w końcu zagramy u siebie, z Ciężkowianką Ciężkowice. Po tym spotkaniu rozpoczniemy pucharowe zmagania. W środę (18 września) wyjazdowo zmierzymy się z A klasowym LUKS Zalipie.

Unia po trzech sezonach wróciła do V ligi. Jednak powrót na razie ma ciężki, bo na jej koncie jest tylko punkt, a dzisiaj dopisuje sobie czwartą porażkę. Wszystko więc wskazuje na to, że drużynę z Niedomic czeka twardy bój o utrzymanie.

Wiślacy dziś nie mogli zagrać optymalną obroną, bo ze składu wypadli Bartosz Pochroń, Rafał Strycharz czy Marek Trójniak. Na szczęście do kadry dołączył Stanisław Dernoga, który wrócił z zagranicy. Trener Jarosław Będkowski dał szansę również naszym juniorów. Między innymi 16-letni bramkarz Jakub Klara i Jakub Balicki zaliczyli dzisiaj ligowe debiuty.

Wisła przeważała na boisku, ale mimo wielu okazji długo nie potrafiła umieścić piłki w bramce przeciwnika. Dopiero po 53 minutach uczynił to Konrad Wołoszyn, rozwiązując worek z golami. On sam jeszcze w końcówce meczu zrobił to drugi raz. Ponadto trafienia dołączyli Radosław Łachut oraz nasi juniorzy - Damian Giza z Sławomirem Chrabąszczem. Ci dwaj jeszcze mogą sobie dopisać po asyście. Przy pozostałych trzech bramkach podawał Szczepan Kołton. (MS)