Zapowiedź meczu

Po dwóch meczach u siebie, czas na wyjazd.

Bramki:
0-1 Jakub Nytko 10
1-1 Kamil Jachym 32
2-1 Maciej Smagacz 52
3-1 Szymon Kowalski 90+2

Sędziował: Krzysztof Surdel (Tarnów)
Żółte kartki: Jachym - Młodziński, Pochroń, Kołton, Furgał
Czerwona kartka: Kołton (Wisła, 90+2 min - użycie wulgarnych słów w stosunku do sędziego)
Widzów: 100

Polan: 80-Mikołaj Ciombor - 2-Kamil Jachym, 4-Szymon Kowalski, 5-Filip Wróbel, 6-Wojciech Prażuch, 7-Maciej Smagacz, 8-Daniel Kurzawski, 9-Jakub Kijowski, 10-Szymon Zieliński, 11-Krzysztof Lechowicz (71 14-Łukasz Radoń), 15-Wojciech Kruk.
Trener (grający): Daniel Kurzawski.

Wisła: 96-Grzegorz Irla - 5-Adam Gmyr (85 6-Bartłomiej Chrabąszcz), 17-Stanisław Dernoga, 13-Bartosz Pochroń, 3-Sławomir Chrabąszcz (62 16-Tomasz Furgał) - 8-Jakub Młodziński (82 9-Bernard Patryjak), 14-Bartosz Kuchnia (73 19-Damian Giza), 10-Szczepan Kołton, 11-Tomasz Zieliński, 23-Radosław Łachut - 7-Jakub Nytko.
Trener: Jarosław Będkowski.

Komentarz

W ósmej kolejce ligi okręgowej Wisła notuje porażkę w Żabnie. Tym samym była to już piąta przegrana w tym sezonie i Wiślakom bliżej do dołu tabeli niż do jej góry. Za tydzień czeka nas pojedynek u siebie z Pogórzem Pleśna i będzie to bardzo ważny mecz, patrząc na nasze rozstawienie w tabeli. Zanim jednak dojdzie do tego spotkania, to Wisła zagra jeszcze w środę pucharowe starcie z Unią Niedomice, którego stawką będzie awans do finału podokręgowego pucharu.

Polan, podobnie jak my, zaczął ten sezon bardzo kiepsko, bo w czterech pierwszych meczach zainkasował tylko punkt. Jednak żabieńska drużyna wróciła na odpowiednie tory. Dzisiejsza wygrana z Wisłą, to już jej czwarta z rzędu.

A wcale tak mogło nie być. To Wiślacy przeważali, więcej mieli z gry i stwarzali więcej sytuacji podbramkowych - szczególnie w pierwszej połowie meczu. Już w 10 min wyszliśmy na prowadzenie, gdy piłkę dośrodkował Radosław Łachut, a trącił ją głową do bramki Jakub Nytko.

Później napastnik Wisły był bliski ponownego wpisania się na listę strzelców. Swoją szanse miał również Radosław Łachut, ale w sytuacji sam na sam strzelił zbyt lekko. To się zemściło. Po pół godzinie gry do wyrównania doprowadził kapitan Polanu - Kamil Jachym i do przerwy był remis.

Zaraz po rozpoczęciu drugiej połowy meczu Wisła dostała kolejny cios, bo gospodarze za sprawą Macieja Smagacza wyszli na prowadzenie. To podcięło skrzydła naszym, którzy z minuty na minutę stawali się bez wyrazu i nie potrafili odwrócić losów spotkania.

W końcówce meczu jeszcze rezerwowy Bernard Patryjak mógł doprowadzić do remisu, ale przestrzelił z głowy w dobrej pozycji. W doliczonym czasie gry Polan ustalił wynik meczu na 3:1, gdy gola zdobył Szymon Kowalski. (MS)

Copyright © 1998-2024 Wisła Szczucin. Wszystkie prawa zastrzeżone. Admin.