Wisła Szczucin
Olimpia Wojnicz - Wisła Szczucin Zdjęcia

Wypowiedzi

Zapowiedź meczu

Jak z Olimpią? Oto jest pytanie...


Olimpia

Wisła

13.10.2019 (niedziela),
godz. 15.30, Wojnicz
1:2 (0:1)

Bramki:
0-1 Jakub Nytko 30
0-2 Konrad Wołoszyn 57
1-2 Jakub Kleszcz 67

Sędziował: Grzegorz Wroński (Tarnów)
Żółte kartki: Kołeczek, Krzysztofiak, Bachara - Wołoszyn
Widzów: 100

Olimpia: 88-Norbert Wróbel - 18-Wojciech Setlak, 7-Mateusz Lądwik (46 15-Mateusz Migoń), 5-Roger Radliński, 3-Grzegorz Kołeczek - 6-Konrad Migoń (60 8-Jakub Kleszcz), 16-Kamil Krzysztofiak, 14-Paweł Broda (70 4-Jakub Hynek), 13-Damian Bachara - 10-Łukasz Kusion, 9-Konrad Senderak (73 11-Karol Gniady).
Trener (grający): Roger Radliński.

Wisła: 96-Grzegorz Irla - 18-Marek Trójniak, 13-Rafał Strycharz, 23-Radosław Łachut, 91-Bartłomiej Chrabąszcz - 10-Damian Giza (89 17-Jakub Klara), 11-Tomasz Zieliński, 7-Jakub Nytko, 4-Łukasz Łabuz - 16-Bernard Patryjak (85 2-Jakub Kaczkowski), 9-Konrad Wołoszyn.
Trener: Jarosław Będkowski.


Komentarz

Wisła wygrywa drugi mecz z rzędu i tym samym umacnia się w środkowej strefie tabeli. Po 10 kolejkach uzbieraliśmy 15 punktów - pięć zwycięstw i pięć porażek. Z bilansem bramkowym 19 do 19. Do zakończenia rundy jesiennej pozostało jeszcze pięć spotkań, a to najbliższe zagramy z liderem rozgrywek, Metalem Tarnów. Jednak wcześniej rozegramy jeszcze finał Pucharu Polski. U siebie w środę o 16.00 zmierzymy się z Bruk-Betem Termalicą II Nieciecza.

Olimpia po sześciu kolejkach była w czubie tabeli, wygrywając pięć spotkań, m.in. w Zakliczynie czy w Gromniku. Jednak później, z powodów wyjazdów za granicę drużynę opuściło paru kluczowych zawodników i stracili na jakości. Dzisiejsza porażka z naszą Wisłą była czwartym ich meczem z rzędu bez wygranej.

A trzeba zaznaczyć, że Wisła też grała dziś okrojonym składem. Z różnych przyczyn zabrakło: Adama Gmyra, Szczepana Kołtona, Kamila Dynaka, Bartosza Pochronia, Jakuba Młodzińskiego, Stanisława Dernogi czy Bartosza Kuchni.

Pierwsza połowa należała do Wiślaków. W 30 minucie udało się to potwierdzić, gdy Konrad Wołoszyn zagrał w uliczkę do Jakuba Nytko, który wyszedł sam na sam i wykończył akcje. Wisła miała jeszcze sytuacje, które mogły dać drugą bramkę, ale brakowało skuteczności.

To, co nie udało się w pierwszej części meczu, wyszło zaraz po przerwie. Rafał Strycharz zagrał długą piłkę, Konrad Wołoszyn urwał się obrońcom, wbiegł z piłką w pole karne i pokonał Noberta Wróbla.

Jednak dwubramkowe prowadzenie nie rozwiało wątpliwości, kto z boiska zejdzie zwycięski. Już w 67 min Olimpia doprowadziła do kontaktu, gdy piłkę między słupkami umieścił Jakub Kleszcz. Po tym golu gospodarze dostali wiatru w żagle i przejęli inicjatywę. W 84 min byli bliscy wyrównania, jednak interwencją popisał się Grzegorz Irla, który wybił piłkę na róg. Tym samym Olimpii mimo starań nie udało się już nic zdziałać i to do Szczucina pojechały trzy punkty. (MS)


Copyright © 1998-2024 Wisła Szczucin. Wszystkie prawa zastrzeżone. Admin.