Wisła Szczucin
Wisła Szczucin - Metal Tarnów Zdjęcia

Wypowiedzi

Jakub Drwal, trener Metalu:
Trudny mecz za nami. Wygrana cieszy, choć momentami, szczególnie w drugiej połowie, mecz nie układał się tak jak byśmy tego chcieli. Owszem mieliśmy go pod kontrolą, ale brakowało precyzji przy finalizacji, a chwilami w operowaniu piłką. Cieszy gra na zero z tyłu po odpustowym meczu z Niedomicami. Nasz bramkarz musiał dwukrotnie stanąć do pojedynku 1v1 i doskonale z nich wybrnal. Wprowadzanie młodych zawodników z juniorów przynosi zamierzony efekt i jest to moja ogromna radość do której bardzo się przyczynia trener Stańczyk. Wiemy jak trudne mecze teraz przed nami i musimy jeszcze mocniej skupić się na pracy. Tylko praca nas obroni. Pokora i praca.

Zapowiedź meczu

Lider zawita na Witosa.


Wisła

Metal

19.10.2019 (sobota),
godz. 15.00, Szczucin
0:2 (0:2)

Bramki:
0-1 Jarosław Magdziarczyk 9
0-2 Tomasz Magdziarczyk 36

Sędziował: Mateusz Libera (Żabno)
Żółte kartki: Dernoga, Gmyr, Irla - Czyż, Ślęzak, Rajczyk
Widzów: 70

Wisła: 1-Jakub Szymański - 14-Bartłomiej Chrabąszcz (72 6-Jakub Kaczkowski), 23-Radosław Łachut, 5-Adam Gmyr, 18-Marek Trójniak - 10-Damian Giza (56 4-Tomasz Furgał), 17-Stanisław Dernoga (81 8-Jakub Klara, 7-Jakub Nytko, 19-Jakub Młodziński - 11-Bernard Patryjak, 9-Grzegorz Irla (76 13-Jakub Balicki).
Trener: Jarosław Będkowski.

Metal: 89-Stanisław Bijak - 19-Daniel Przydział, 6-Marcin Gruszka, 11-Adrian Czyż, 10-Szczepan Kogut - 2-Jarosław Magdziarczyk, 32-Marcin Myjkowski (78 16-Kamil Bogusz), 4-Arkadiusz Rajczyk (55 14-Patryk Jaśkiewicz), 8-Adrian Ślęzak (81 5-Maciej Budzik) - 9-Albert Stolarz (81 7-Jerzy Gromadzki), 3-Tomasz Magdziarczyk (65 15-Krystian Wnęk).
Trener: Jakub Drwal.


Komentarz

Metal zalicza dziesiąte zwycięstwo na jedenaście spotkań i umacnia się na fotelu lidera. Wygląda na to, że tylko jakiś kataklizm mógłby odebrać im mistrza rundy jesiennej. Wiślacy z kolei zakończyli maratoński tydzień, w którym w niedziele grali w Wojniczu, w środę finał pucharu, a dzisiaj podejmowali drużynę z Tarnowa. Za tydzień zagramy wyjazdowo z LKS Ładną.

Spotkanie rozpoczęło się minutą ciszy za zmarłego w wieku 49 lat Krzysztofa Bednarza, byłego reprezentanta naszego klubu.

Metal poprzedni sezon zakończył na trzecim miejscu, ale wszystko wskazuje na to, że teraz aspiracje klubu są zdecydowanie wyższe. Przed rozgrywkami do drużyny ściągnięto Adriana Ślęzaka (wcześniej KS Pilzno), Arkadiusza Rajczyka (Unia Tarnów), Marcina Myjkowskiego (Pogórze), braci Jarosława i Tomasza Magdziarczyków (Szynwałd) czy Macieja Budzika (Unia Tarnów?).

Wiślacy z kolei ponownie zagrali w okrojonym składzie. Do listy kontuzjowanych dołączyli jeszcze Tomasz Zieliński i Konrad Wołoszyn. Ponadto z powodu pracy na mecz nie mogli się wstawić Łukasz Łabuz z Rafałem Strycharzem. W związku z tym zdecydowano się na manewr, w którym do ataku poszedł Grzegorz Irla, a między słupkami stanął nasz drugi bramkarz - Jakub Szymański.

Nie minęło dziesięć minut, a Metal już wyszedł na prowadzenie. Długie podanie posłał Marcin Gruszka do Jarosława Magdziarczyka, który w narożniku pola karnego kiwnął naszego obrońcę i strzelił płasko. Chwilę później to my skopiowialiśmy akcje drużyny z Tarnowa. Długim zagraniem Jakub Młodziński uruchomił Grzegorza Irlę, który urwał się obrońcom i wyszedł sam na sam, ale niestety Stanisław Bijak zdołał obronić jego uderzenie.

Nasz bramkarz/napastnik w 25 min ponownie miał wyśmienitą sytuacje do pokonania bramkarza Metalu, ale znów to golkiper z Tarnowa był górą. To się zemściło, bo w 36 min Tomasz Magdziarczyk podwyższył na 2:0.

Ogólnie w całym meczu to Metal miał przewagę, więcej z gry i inicjatywę na boisku. Wiślacy rzadziej stwarzali sobie sytuacje, ale jeśli już one były, to zawsze bardzo groźne. Niestety, zawiodła skuteczność. Na potwierdzenie tego była ostatnia akcja meczu, kiedy Jakub Klara zgrał piłkę głową do Jakuba Młodzińskiego, który wyszedł oko w oko z Stanisławem Bijakiem, ale ponownie zdołał on wyjść z opresji. (MS)


Copyright © 1998-2024 Wisła Szczucin. Wszystkie prawa zastrzeżone. Admin.