Wisła Szczucin

Łęgovia Łęg Tarnowski - Wisła Szczucin

Zdjęcia




Wypowiedzi

Zapowiedź meczu

Łęgovia		Wisła
	18.02.2001 (niedziela), godz. 13.00, Łęg Tarnowski 0:1 (0:1) SPARING

Bramka:
0-1 Piotr Lechowicz

Wisła: Michał Łuszcz- Grzegorz Romanowski, Rafał Oleksy, Krzysztof Misiaszek, Piotr Lechowicz - Jarosław Będkowski, Tomasz Kowal, Jerzy Smaś, Tomasz Nalepa - Arkadiusz Kozaczka, Krzysztof Będkowski.
Zagrał jeszcze: Kłyś.
Trener (grający): Jerzy Smaś.

Komentarz

Nikt nie spodziewał się na kilka godzin przed sparingiem Łęgovia Łęg Tarnowski - Wisła Szczucin, burzy śnieżnej. A jednak! Wiślacy wyjechali do Łęgu Tarnowskiego przed południem. Mecz rozpoczął się o pierwszej po południu, i już wtedy była bardzo kiepska pogoda.

Bardzo kiepska murawa, porywisty wiatr i przejmujące zimno tego dnia to dla Wisły Szczucin najgroźniejsi przeciwnicy. Drużyna bardzo dobrze przygotowana kondycyjnie i siłowo i technicznie, od samego początku zepchnęła gospodarzy z Łęgu Tarnowskiego do defensywy.

Spotkanie było zdecydowanie jednostronne. Bramkarz Wisły - Michał Łuszcz tylko raz złapał kopniętą piłkę. Łęgovia przez całe 90 minut strzeliła na bramkę gości 3 razy!!! Obrona Wisły Szczucin była bezbłędna. Pomoc przesunięta do przody ćwiczyła różne warianty rozegrania piłki w ataku pozycyjnym. Najwięcej pracy miał bramkarz gospodarzy, bronił raz po raz strzały Wiślaków.

Mecz zakończył się jednobramkowym zwycięstwem Wisły Szczucin. Bramkę zdobył Piotr Lechowicz. Mecz został skrócony ponieważ na dobre rozpętała się wspomniana wcześniej burza śnieżna.

Cieszy zwycięstwo Wisły w Łęgu Tarnowskim tym bardziej, iż w 2 kolejce 01 04 2001 w niedzielę Szczucińska drużyna gra właśnie na tamtym stadionie. Przypomnieć należy, że Łęgovia u siebie na jesieni nie przegrała ani raz i tylko 2 razy zremisowała. (Rafał Kościelniak)