Wisła Szczucin
Wisła Szczucin - Dunajec Zbylitowska Góra Zdjęcia

Wypowiedzi

Zapowiedź meczu

Po dłuuugiej przerwie w końcu wraca okręgówka!


Wisła

Dunajec

01.08.2020 (sobota),
godz. 17.00, Szczucin
2:2 (1:1)

Bramki:
1-0 Jakub Nytko 5
1-1 Łukasz Kazik 22 - karny
2-1 Stanisław Dernoga 59
2-2 Patryk Bąska 90+4

Sędziował: Paweł Gądek (Tarnów)
Żółte kartki: Nytko - Kazik, A. Ptak
Widzów: 100

Wisła: 96-Grzegorz Irla - 5-Adam Gmyr, 4-Kamil Dynak, 13-Rafał Strycharz (80 16-Bernard Patryjak), 18-Marek Trójniak - 10-Szczepan Kołton, 14-Bartosz Kuchnia, 17-Stanisław Dernoga, 23-Radosław Łachut - 7-Jakub Nytko (71 70-Przemysław Krupa), 11-Konrad Wołoszyn (86 3-Sławomir Chrabąszcz).
Trener: Jarosław Będkowski.

Dunajec: 86-Kamil Jewuła - 8-Dawid Bałut, 4-Marcin Sędłak, 2-Patryk Bąska, 19-Adrian Ptak (84 20-Piotr Jewuła) - 22-Łukasz Kazik, 10-Mateusz Tadel, 11-Kamil Rozkuszka (77 15-Michał Ptak), 5-Mariusz Połeć, 18-Wacław Maciosek - 17-Mateusz Bibro.
Trener (grający): Wacław Maciosek.


Komentarz

Wreszcie wystartowała okręgówka! Tym samym mogliśmy w końcu zobaczyć Wisłę walczącą o ligowe punkty i to przed własną publicznością. Dzisiaj każdy tym faktem powinien być usatysfakcjonowany, bo rozłąka z futbolem na Witosa przez pandemię trwała zaprawdę długo. Tak naprawdę do pełni szczęścia zabrakło bardzo niewiele, bo kilka sekund, w których goście rzutem na taśmę odebrali nam zwycięstwo.

Porównując kadrowo Wisłę z jesieni 2019, to dziś zabrakło przede wszystkim kontuzjowanych Jakuba Młodzińskiego i Tomasza Zielińskiego oraz choćby Łukasza Łabuza czy młodzieżowca Damiana Gizy. Cieszy natomiast fakt, że do gry po kontuzji w końcu wrócił Przemysław Krupa.

16 listopada 2019 roku Wisła po raz ostatni grała o ligowe punkty. Później nastąpiła naturalna przerwa zimowa, a potem zdecydowanie nienaturalna przerwa spowodowana pandemią koronawirusa, która ostatecznie nie pozwoliła wznowić sezonu 2019/20. W sumie aż na osiem i pół miesiąca zastygły okręgowe rozgrywki.

Dzisiaj w końcu mogliśmy ponownie poczuć smak ligowej rywalizacji. Co ciekawe ostatni mecz o punkty (ten 16 listopada) Wiślacy rozegrali z... Dunajcem Zbylitowską Górą. I również przed własną publicznością, gdzie też padł remis, ale 1:1 i w mniej dramatycznych okolicznościach.

Niewiele zabrakło, bym tego ostatniego zdania w ogóle nie pisał, bo Dunajec dosłownie w ostatniej akcji meczu doprowadził do wyrównania. Sędzia główny przedłużył spotkanie o trzy minuty, które przeciągnęły się o kilka sekund. I właśnie wówczas grający trener Wacław Maciosek dośrodkował piłkę w pole karne, a tam jeszcze ktoś to "przedłużył" i ostatecznie Patryk Bąska z główki - ku ogromnej uciesze przyjezdnych oraz równym smutku miejscowych - skierował piłkę do bramki, a arbiter tuż po tym gwizdnął ostatni raz.

Wcześniej to Wisła dwukrotnie wychodziła na prowadzenie. Już w 5 min rzut wolny sprytnie rozegrał Radosław Łachut podając na około 8 metr, gdzie znalazł się Jakub Nytko i wpakował piłkę między słupki. Dunajec jeszcze przed przerwą doprowadził do remisu po dość kontrowersyjnym rzucie karnym, gdzie niby faulował Kamil Dynak w narożniku szesnastki zawodnika ustawionego plecami do bramki, czyli w niegroźnej sytuacji, z której rywale nie powinni nic osiągnąć, a wyciągnęli z niej maksimum...

Wisła jednak w drugiej połowie szybko doprowadziła do wyniku 2:1. Tutaj golem z serii "stadiony świata" popisał się Stanisław Dernoga. Przejął bezpańską piłkę i huknął z dystansu, a futbolówka zatrzepotała w samym okienku bramki!

Ogólnie, to Wisła w całym meczu miała lekką przewagę i stwarzała lepsze wrażenie. Mieliśmy więcej z gry, częściej sialiśmy zagrożenie, a rywal często-gęsto uciekał się do fauli, by nas powstrzymać. Niestety, ale tej korzyści za całokształt nie udało się utrzymać do ostatniej chwili i punktami trzeba było się podzielić.

Za tydzień również zagramy z Dunajcem, tyle tylko, że z tym z Zakliczyna. Drużyna w pierwszym swoim meczu pewnie wygrała 6:3 z Unią Niedomice, a prowadziła już 6:1. Tym samym potwierdzili, że nie bez przyczyny zalicza się ich do faworytów całej ligi. (MS)


Copyright © 1998-2024 Wisła Szczucin. Wszystkie prawa zastrzeżone. Admin.