Zapowiedź meczu

W środę kierunek Pleśna.

Bramki:
0-1 Radosław Łachut 24
1-1 Piotr Golonka 42

Sędziował: Mateusz Brzuchacz (Tarnów)
Żółte kartki: Golonka, Boczek, Piszczek, Maślanka - Trójniak, B. Chrabąszcz, Gmyr, S. Chrabąszcz
Widzów: 80

Pogórze: 12-Adam Maciąg - 10-Artur Gut, 2-Kamil Cetera, 6-Szymon Ryba, 7-Matuesz Maślanka - 16-Michał Bober (75 18-Kamil Szumlański), 13-Radosław Piszczek, 8-Kamil Kamykowski (63 15-Konrad Gut), 5-Piotr Golonka (82 4-Kamil Brożek) - 9-Karol Boczek (55 14-Miłosz Chudoba), 17-Adam Cich.
Trener: Andrzej Wójcik.

Wisła: 96-Grzegorz Irla - 70-Bartłomiej Chrabąszcz (75 3-Sławomir Chrabąszcz), 16-Rafał Strycharz, 23-Radosław Łachut, 13-Dariusz Kapuściak - 18-Marek Trójniak (48 5-Adam Gmyr), 17-Stanisław Dernoga, 9-Filip Gądek (80 19-Damian Giza), 10-Szczepan Kołton, 11-Bernard Patryjak (83 22-Bartosz Wróbel) - 7-Jakub Nytko.
Trener: Jarosław Będkowski.

Komentarz

Obie drużyny weszły w ten mecz z werwą i żadna nie zamierzała odpuścić. Było zatem sporo zaciętej walki na całym boisku i to mogło się podobać. Ostatecznie podział punktów, który można uznać raczej za sprawiedliwy wynik. W sobotę czeka nas granie po sąsiedzku, bo zagramy w Rzuchowej, czyli miejscowości położonej tuż obok Pleśnej.

Pogórze zawsze nam leżało. Ostatni raz przegraliśmy z nimi... 21 lat temu. Od tamtej pory rozegraliśmy z nimi 14 spotkań i tylko dwa z nich kończyły się remisem, a aż 12 naszym zwycięstwem (i to często do zera). Jednak drużyna z Pleśnej w tym sezonie to nie chłopcy do bicia, a zespół który mieści się zdecydowanie w górnej części tabeli.

Już na jesień nie było z nimi łatwo, ale udało się minimalnie wygrać 1:0 po golu z rzutu karnego. Dzisiaj na swoim terenie Pogórze było jeszcze bardziej niewygodne. Na dodatek nierówne i małe boisko dawało się we znaki.

Obie drużyny jednak nie ustępowały i często-gęsto sędzia spotkania zmuszany był przerywać grę gwizdkiem. Spożytkowała to Wisła, bo w okolicach pola karnego sfaulowano Jakuba Nytko. Z rzutu wolnego z dość ostrego kąta uderzył Radosław Łachut, a piłka idealnie weszła pod poprzeczkę bramki.

Jednak Wiślacy nie utrzymali prowadzenia do przerwy. Tuż przed jej nastąpieniem, Pogórze przeprowadziło akcje na remis. Mateusz Maślanka dośrodkował z prawej strony, a niepilnowany w polu karnym Piotr Golonka ulokował futbolówkę w sieci.

W drugiej połowie gra jeszcze bardziej się zaoszczyła i sędzia pokazał w niej aż sześć żółtych kartek. W tej walce Wisła była bliżej przechylenia szali zwycięstwa na swoją stronę. Niestety, zabrakło w niektórych sytuacjach szczęścia bądź zimnej krwi, a w doliczonym czasie gry Radosław Łachut ponownie mógł wycelować bezpośrednio z rzutu wolnego, ale tym razem Adam Maciąg zdołał wybić piłkę poza linie końcową. (MS)

Copyright © 1998-2024 Wisła Szczucin. Wszystkie prawa zastrzeżone. Admin.