Wisła Szczucin

Wisła Szczucin - KS Nowa Jastrząbka-Żukowice

Zdjęcia




Wypowiedzi

Zapowiedź meczu

Po 12 kolejkach obie drużyny mają po 18 punktów.

Wisła		Nowa J.-Ż.
	16.10.2021 (sobota), godz. 13.00, Szczucin 2:2 (2:0)

Bramki:
1-0 Bernard Patryjak 9
2-0 Jakub Nytko 41
2-1 Rafał Kozioł 57
2-2 Helton Gonçalves 79

Sędziował: Łukasz Kania (Brzesko)
Żółte kartki: Wołoszyn, Nytko, Irla - Kawa, Baruch dwie, Tomala
Czerwona kartka: Baruch (Nowa J., 72 min - druga żółta)
Widzów: 50

Wisła: 96-Grzegorz Irla - 13-Filip Gądek, 3-Rafał Strycharz, 91-Adam Gmyr, 4-Bartosz Wróbel - 6-Mateusz Bzduła, 22-Radosław Łachut, 17-Stanisław Dernoga, 15-Mateusz Chrabąszcz (46 14-Konrad Wołoszyn) - 7-Jakub Nytko, 10-Bernard Patryjak.
Trener: Artur Koza.

Nowa J.-Ż.: 12-Filip Tokarczyk, 5-Dawid Kawa, 10-Rafał Kozioł, 23-Andrzej Baruch, 2-Michał Janus - 8-Hubert Chłopek, 9-Filip Kuta, 11-Mauro Silveira, 17-Piotr Welgus (60 13-Tomasz Baran) - 22-Mariusz Płaczek, 7-Helton Gonçalves.
Trener: Grzegorz Żygadło.

Komentarz

Obie drużyny po 12 kolejkach miały po tyle samo punktów i po dzisiejszym spotkaniu w Szczucinie taki stan rzeczy pozostał. Wisła mimo że po pierwszej połowie prowadziła 2:0, to w drugiej części meczu goście zdołali doprowadzić do remisu. Za tydzień zagramy na wyjeździe z liderem rozgrywek - GKS Gromnikiem.

W pierwszej połowie oba zespoły miały swoje sytuacje, ale gole padały tylko dla Wisły. Już w 9 min z dystansu uderzył Radosław Łachut, a piłkę trącił Bernard Patryjak, co kompletnie zmyliło bramkarza gości i futbolówka zatrzepotała w sieci. 2:0 to błąd młodego 16-letniego golkipera - Filipa Tokarczyka, który stracił piłkę we własnym polu karnym, co wykorzystał Jakub Nytko.

Po przerwie drużyna z Nowej Jastrząbki wyszła bardzo zdeterminowana, by losy tego pojedynku jeszcze odwrócić. Jak się później okazało - dopięli swego. Już na samym początku mieli idealną sytuacje, by szybko złapać kontakt, bo za dość wątpliwy faul Adama Gmyra w obrębie pola karnego, sędzia wskazał na wapno. Jednak rzut karny zmarnował Helton Carlos Gonçalves, który trafił w zewnętrzną część poprzeczki.

To nie podłamało gości. Osiem minut później po rzucie rożnym w zamieszaniu w polu karnym Wisły najlepiej odnalazł się kapitan przyjezdnych - Rafał Kozioł, który w gąszczu nóg dopadł do futbolówki i wpakował ją między słupki.

KS Nowej Jastrząbki-Żukowice nie podłamała również sytuacja, kiedy od 72 min zmuszeni byli grać w osłabieniu, gdy w konsekwencji drugiego napomnienia czerwony kartonik zobaczył Andrzej Baruch. Mimo to, rywal chwilę później doprowadził do upragnionego remisu. Czarnoskóry napastnik Helton Carlos Gonçalves pochodzący z Wysp Zielonego Przylądka zaskoczył uderzeniem z dobrych 30-35 metrów, a piłka wpadła za kołnierz naszego bramkarza. Ostatecznie podział punktów przy Witosa. (MS)