Wisła Szczucin

Dunajec Zbylitowska Góra - Wisła Szczucin

Zdjęcia


foto: Informator Brzeski

Wypowiedzi

Zapowiedź meczu

Środowa kolejka.

Dunajec		Wisła
	18.05.2022 (środa), godz. 18.30, Zbylitowska Góra 5:0 (2:0)

Bramki:
1-0 Kamil Rozkuszka 23
2-0 Mateusz Tadel 41
3-0 Mateusz Bibro 48
4-0 Adam Rajski 73
5-0 Wacław Maciosek 89

Sędziował: Szymon Wiśniowski (Tarnów)
Żółte kartki: Jewuła, Goliński, Rybski - Strycharz
Widzów: 40

Dunajec: 86-Kamil Jewuła - 20-Mateusz Sutkowski, 8-Paweł Bałut, 14-Paweł Goliński, 11-Adam Rajski - 6-Mariusz Połeć, 9-Bartłomiej Rybski, 10-Mateusz Tadel, 7-Kamil Rozkuszka (68 16-Krystian Gajdur) - 18-Wacław Maciosek, 17-Mateusz Bibro.
Trener (grający): Wacław Maciosek.

Wisła: 96-Grzegorz Irla - 17-Jakub Klara (65 7-Jakub Kaczkowski), 13-Rafał Strycharz, 5-Adam Gmyr, 22-Bartosz Wróbel - 8-Mateusz Bzduła, 10-Damian Giza (56 4-Dariusz Kapuściak), 70-Jakub Balicki (83 9-Grzegorz Chrabąszcz), 23-Radosław Łachut, 16-Filip Gądek (76 11-Kacper Frąc) - 6-Krystian Bator.
Trener: Artur Koza.

Komentarz

Wisła kontynuuje fatalną wiosenną passę i w Zbylitowskiej Górze zalicza kolejną porażkę. Trzecia z rzędu, w której ponownie nie potrafiliśmy strzelić choćby gola. Na dodatek dzisiaj kompletnie nie mieliśmy atutów i rywal bezlitośnie wypunktował nas aż 5:0. W najbliższą niedziele zagramy u siebie z przedostatnią w tabeli Zorzą Zaczarnie, z którą jeśli przegramy możemy sobie mocno skomplikować sytuacje na końcówkę sezonu.

Już teraz Wisła znajduje się tuż nad czerwoną kreską spadkową. Na całe szczęście drużyny z dołu nie punktowały i nadal zachowujemy nad nimi siedmiopunktową przewagę. Jednak trzeba pamiętać, że raz - mają o jeden mecz więcej od nas do rozegrania i dwa - do końca rozgrywek pozostało jeszcze sporo spotkań, bo Wisła jeszcze sześciokrotnie pojawi się na boisku.

A z grą, jak ta dzisiaj, gdzie przecież Dunajec przed meczem miał zaledwie dwa oczka od nas więcej, o punkty będzie naprawdę ciężko. Rywal był zdecydowanie lepszy, poukładany, lepiej zorganizowany. Od początku do samego końca grał konsekwentnie i tak naprawdę wynik mógłby być nawet i wyższy.

Czeka nas więc ciężki terminarz najbliższych spotkań. A na dodatek zawodnicy odczuwają trud sezonu. Dzisiaj przez kontuzje nie zagrali Bartłomiej Chrabąszcz i Radosław Furgał, a już wiemy, że pod znakiem zapytania stoją występy w kolejnych meczach Radosława Łachuta czy Jakuba Kaczkowskiego. (MS)