Wisła Szczucin
Wisła Szczucin - Zorza Zaczarnie Zdjęcia

Wypowiedzi

Zapowiedź meczu

Przegrana nie wchodzi w grę.


Wisła

Zorza

22.05.2022 (niedziela),
godz. 17.00, Szczucin
2:1 (1:0)

Bramki:
1-0 Dariusz Kapuściak 41
2-0 Adam Gmyr 61
2-1 Jakub Papuga 66

Sędziował: Mariusz Kuś (Tarnów)
Żółte kartki: brak
Widzów: 50

Wisła: 96-Grzegorz Irla - 4-Bartłomiej Chrabąszcz, 3-Rafał Strycharz, 5-Adam Gmyr, 23-Radosław Łachut - 8-Mateusz Bzduła (74 17-Jakub Klara), 14-Damian Giza, 16-Filip Gądek (85 11-Kacper Frąc), 19-Krystian Bator, 10-Dariusz Kapuściak - 7-Jakub Balicki.
Trener: Artur Koza.

Zorza: 1-Jarosław Starzec - 13-Bartosz Główczyk, 6-Tomasz Nytko, 10-Jakub Marszałek (70 8-Michał Jagiełło), 17-Aleksander Taraszka - 9-Dawid Iwaniec, 4-Jakub Papuga, 15-Mateusz Libirt, 7-Sebastian Wałaszek - 14-Robert Kapustka, 11-Radosław Gumola.
Trener (grający): Michał Jagiełło.


Komentarz

Wygrywamy arcyważny mecz i możemy głęboko odetchnąć, bo oddalamy się od strefy spadkowej przed ciężkim terminarzem, który teraz nas czeka. Od 28 maja do 11 czerwca, czyli w 15 dni Wiślacy rozegrają aż pięć spotkań. Najbliższe to wyjazd do Nowej Jastrząbki. Trzeba jednak pamiętać, że mimo dzisiejszej wygranej nie możemy czuć się jeszcze pewnie...

O ile Zorzę mamy już praktycznie z głowy, bo już tylko są bardzo nikłe szanse na to, żeby nas wyprzedzili, to jednak pozostaje jeszcze KS Rzepiennik Strzyżewski. Drużyna ta dzisiaj niespodziewanie urwała punkt wiceliderowi i na pewno będzie walczyć do samego końca. Aktualnie mamy nad nią dziewięć punktów przewagi, ale Rzepiennik ma o jeden mecz więcej do rozegrania niż my.

Dzisiaj więc musieliśmy ten mecz wygrać i tak też się stało, choć o wynik drżeliśmy do samego końca. Po niemrawej pierwszej połowie Wiślacy prowadzili 1:0. Dariusz Kapuściak dostał podanie od Filipa Gądka wpadł z piłką w pole karne i strzelił po długim rogu.

Po przerwie Wisła poszła za ciosem. Jeszcze w 55 min Jakub Balicki zmarnował sytuacje sam na sam, ale chwilę później indywidualną akcją popisał się Adam Gmyr. Defensor naszej drużyny poszedł środkiem jak taran i uderzył, a następnie dobił swój strzał i futbolówka wpadła do sieci.

Gdy wydawało się, że mamy już wszystko pod kontrolą, tym bardziej, że Zorza nic nie grała, to pięć minut później uzyskała gol kontaktowy. Błąd naszej obrony wykorzystał Jakub Papuga. Wówczas drużyna z Zaczarnie zdecydowanie poczuła wiatr w żagle. Już w 71 min mogła nawet doprowadzić do remisu, ale Radosław Gumola przegrał pojedynek jeden na jeden z Grzegorzem Irlą. Nasz bramkarz jeszcze nie raz ratował nas z opresji. Ostatecznie jednak nasza defensywa dała radę i zgarnęliśmy niezwykle cenne trzy punkty. (MS)


Copyright © 1998-2024 Wisła Szczucin. Wszystkie prawa zastrzeżone. Admin.