Zapowiedź meczu

Pucharowe derby o finał.

Bramki:
0-1 Bernard Patryjak 45
0-2 Jakub Nytko 76 - karny
0-3 Jakub Nytko 77
1-3 Adrian Grabka 87

Sędziował: Paweł Gmyrek (Żabno)
Żółte kartki: S. Sas, Dudek dwie, Wnęk - Gądek, Bednarz
Czerwona kartki: Dudek (Dąbrovia, 75 min - druga żółta)
Widzów: 100

Dąbrovia: 1-Przemysław Dynak - 2-Jakub Kotwa, 18-Przemysław Wnęk, 15-Mateusz Sas (46 13-Sebastian Sas), 4-Kacper Kaczówka (46 6-Sebastian Hajdas) - 21-Maciej Dudek, 5-Dominik Sendor, 20-Michał Warias, 8-Kacper Kołodziej (46 9-Adam Majka) - 17-Adrian Maziarz (46 10-Marcin Kozicki), 19-Adrian Grabka.
Trener: Grzegorz Trzpit.

Wisła: 96-Grzegorz Irla - 14-Bartłomiej Chrabąszcz, 3-Rafał Strycharz, 5-Adam Gmyr, 9-Bartosz Wróbel - 94-Mateusz Bzduła (65 4-Sebastian Bednarz), 13-Filip Gądek (83 16-Jakub Balicki), 17-Stanisław Dernoga, 7-Jakub Nytko, 23-Radosław Łachut - 10-Bernard Patryjak.
Trener: Artur Koza.

Komentarz

Rewanżujemy się Dąbrovii za porażkę 3:2, której doznaliśmy trzy tygodnie temu w ramach szóstej kolejki ligowej. Tym razem był to pucharowy półfinał i tym samym zagramy w finale, w którym czekają już na nas rezerwy Bruk-Betu Termalici Niecieczy, czyli aktualny lider IV ligi. Termin spotkania nie jest jeszcze ustalony.

Dąbrovia miała zdecydowanie łatwiejszą drogę pucharową niż my. W I rundzie wylosowała wolny los, a w II pokonała swoich starszych kolegów z Dąbrowskiego Towarzystwa Sportowego, czyli DTS-u, który występuje w klasie B. Wisła natomiast najpierw wyeliminowała A klasową KS Wójcinę, a następnie IV-ligową Radłovie Radłów po serii rzutów karnych.

Naszą niedawną wizytę na Sportowej 4 nie możemy dobrze wspominać. Wtedy mimo dobrej gry przegraliśmy minimalnie, a rywal zadał decydujący cios w samej końcówce meczu. Dzisiaj jednak to my jesteśmy górą i możemy świętować awans do finału.

I można stwierdzić, że jest to awans w pełni zasłużony. Wiślacy przeważali i więcej stwarzali sytuacji, ale dopiero w samej końcówce pierwszej połowy udało się to udokumentować. Akcje sam na sam wykorzystał Bernard Patryjak, któremu asystował Radosław Łachut.

Decydujące o losach meczu były wydarzenia od 75 do 77 minuty. Wtedy Jakub Nytko wyszedł na czystą pozycje w polu karnym i został sfaulowany. Sędzia spotkania podyktował rzut karny, a faulującemu "podziękował" za grę. Sam poszkodowany dopełnił wymierzanie sprawiedliwości, a minutę później dołożył drugie trafienie, kiedy główką skierował piłkę do bramki po idealnym dośrodkowaniu Bernarda Patryjaka.

Wynik 3:0 dał możliwość komfortu. Choć może aż za dużego, bo w 87 min Dąbrowiacy ustrzelili nam gola, gdy dośrodkowanie Adama Majki tym razem z główki wykończył Adrian Grabka. Ostatecznie pucharowe derby 3:1 dla Wisły. (MS)

Copyright © 1998-2024 Wisła Szczucin. Wszystkie prawa zastrzeżone. Admin.