Zapowiedź meczu

Czas start!

Bramki:
0-1 Damian Grajdura 33
1-1 Stanisław Dernoga 57
1-2 Dawid Kurzawski 73 - karny
2-2 Stanisław Dernoga 80
2-3 Bartłomiej Motyka 87

Sędziował: Łukasz Giemza (Tarnów)
Żółte kartki: Wrona dwie, Bociek - Kijowski, Radoń
Czerwona kartka: Wrona (Wisła, 77 min - druga żółta)
Widzów: 150

Wisła: 96-Grzegorz Irla - 14-Filip Gądek, 8-Dariusz Wrona, 4-Mateusz Dzięgiel, 3-Paweł Pąk (46 5-Adam Gmyr) - 7-Mateusz Bednarz (35 94-Bartosz Wróbel), 16-Antoni Bociek, 17-Stanisław Dernoga, 19-Jakub Balicki, 10-Federico Di Bella (46 11-Kacper Frąc) - 9-Maciej Wójcik.
Trener: Artur Koza.

Polan: 77-Hubert Makowski - 4-Adrian Wódka, 6-Wojciech Prażuch, 21-Bartłomiej Kijowski, 16-Filip Wróbel - 17-Kamil Wierzba (54 10-Adrian Pikul), 20-Bartłomiej Motyka, 12-Dawid Kurzawski, 19-Adrian Zawada - 7-Damian Grajdura (63 14-Łukasz Radoń), 9-Jakub Nytko.
Trener: Paweł Łoś.

Komentarz

Przegrywamy na inauguracje ligowej rundy jesiennej sezonu 2022/23. Jednak jest to porażka niesprawiedliwa, bo grą zasługiwaliśmy na co najmniej remis. Niestety, tak bywa w sporcie, ale jest to na pewno dobry prognostyk na przyszłość. A ta nie czeka, bo już w tę środę zagramy w Pucharze Polski. Przeciwnikiem będzie Ikar Odporyszów, z którym zmierzymy się na wyjeździe.

Początek sezonu na Witosa 5 zapowiadał się elektryzująco, bo raz że trafiliśmy na Polan Żabno, w którym występuje nasz najskuteczniejszy strzelec ostatnich lat - Jakub Nytko, a dwa że Wisła przystąpiła do rozgrywek w kompletnie przebudowanym składzie.

Ten skład wyglądał tak, że w wyjściowej jedenastce znalazło się aż sześciu nowych zawodników (!), których zarząd klubu ściągnął w letnim okienku transferowym. Na środku obrony zgrał Dariusz Wrona z Avy Grądy z Mateuszem Dzięglem, który ostatnio występował w juniorach Bruk-Betu Termalici Nieciecza. A na lewym boku defensywy Paweł Pąk, który poprzednio również grał w Grądach. Natomiast na skrzydłach wybiegł Mateusz Bednarz z Unii II Tarnów z Federico Di Bellą, który wznowił treningi, a w ataku ustawiony został Maciej Wójcik z KS Wójciny. Mało tego - od początku na boisku pojawił również Antoni Bociek, nasz junior, który tym samym również zadebiutował w seniorskiej Wiśle.

To było wielką zagadką, jak to będzie funkcjonować. Mimo porażki można jednak uznać, że nowi Wiślacy dali radę i wszystko idzie w dobrym kierunku. Wisła przede wszystkim pokazała charakter, bo mimo niepowodzeń w tym meczu potrafiła się podnieść.

A te niepowodzenia były już w pierwszej połowie meczu. Ponieważ gra była wyrównana, ale jednak jeden indywidualny błąd w naszej obronie i Damian Grajdura wyprowadził Polan na prowadzenie. Odpowiedź przyszła zaraz po przerwie - Jakub Balicki wyłuskał piłkę, podał do Macieja Wójcika, a ten obsłużył Stanisława Dernogę - 1:1.

Wyglądało na to, że Wisła przejęła nad tym meczem kontrolę. Jednak Polan udowodnił, że w tym sezonie będzie się liczył i w 73 min wywalczył karnego, a faulowany w polu karnym był nie kto inny jak Jakub Nytko. Jedenastkę na gola zamienił kapitan Żabna - Dawid Kurzawski.

Na tym niepowodzenia dla naszych się nie skończyły, bo chwilę później drugą żółtą kartkę zobaczył Dariusz Wrona i musieliśmy grać w osłabieniu. Jednak jak pisałem wcześniej - Wisła potrafiła mimo przeciwności losu się podnosić. Filip Gądek swoim podaniem uruchomił Stanisława Dernogę, który urwał się obrońcom i znowu udowodnił, że nie jest mu obce seryjne strzelenie goli.

Jednak końcówka spotkania zapowiadała się dla nas niemiłosiernie ciężko. Polan zdecydowanie wykorzystał to, że grał o jednego więcej. Już w 83 minucie po rożnym jakimś cudem Grzegorz Irla dwukrotnie wybronił strzały z bliska zawodników z Żabna. Z kolei chwilę później piłka zadzwoniła w nasz słupek bramki. Ostatecznie goście dopięli swego. Dośrodkowanie z rzutu rożnego głową zamknął niepilnowany Bartłomiej Motyka i Wiśle brutlenie uciekł zasłużony punkt. (MS)

Copyright © 1998-2024 Wisła Szczucin. Wszystkie prawa zastrzeżone. Admin.