Wisła Szczucin

Wisła Szczucin - LUKS Aluprim Zalipie

Zdjęcia




Wypowiedzi

Zapowiedź meczu

Oby nie tak jak ostatnio...

Wisła		Aluprim
	04.09.2022 (niedziela), godz. 17.00, Szczucin 1:0 (0:0)

Bramka:
1-0 Maciej Wójcik 86

Sędziował: Marek Kowalik (Żabno)
Żółte kartki: B. Chrabąszcz, Bociek, Di Bella - Baran, Chłosta
Widzów: 180

Wisła: 96-Grzegorz Irla - 14-Filip Gądek, 5-Adam Gmyr, 8-Dariusz Wrona, 13-Bartłomiej Chrabąszcz - 10-Dariusz Kapuściak, 16-Antoni Bociek, 19-Marceli Krawczyk (63 4-Mateusz Dzięgiel), 70-Jakub Balicki (67 6-Federico Di Bella), 11-Kacper Frąc (77 7-Jakub Młodziński) - 9-Maciej Wójcik.
Trener: Artur Koza.

Aluprim: 12-Tomasz Miłoś - 6-Mateusz Bąk, 4-Paweł Baran (84 13-Maksymilian Bąk), 18-Norbert Nasiadka, 8-Aleksander Taraszka (57 3-Adam Łucek) - 17-Marek Skiba (57 55-Dawid Dymon), 11-Adrian Grabka, 7-Wojciech Lizak, 10-Krystian Burek (57 9-Bartosz Grabka) - 16-Marcin Chłosta, 14-Michał Gała (75 15-Kacper Łucek).
Trener: Lech Malczewski.

Komentarz

Wisła była zdeterminowana, by zrehabilitować się za wtopę w Nowej Jastrząbce. Zadanie nie było łatwe, bo podejmowaliśmy Aluprim Zalipie, które dzięki sponsorowi opiera swoją kadrę na zawodnikach pozyskiwanych "z zewnątrz". Jednak Wiślakom dzięki walce do samego końca udało się przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę! Tym samym zapisujemy na swoje konto trzy punkty i odbijamy się od dna tabeli. Za tydzień wyjazd do Zbylitowskiej Góry.

W pierwszej kolejce po naprawdę niezłym meczu pechowo straciliśmy punkty z Polanem Żabno, by następnie dostać łomot ośmiu goli w Nowej Jastrząbce. Dlatego spotkanie z Aluprimem było dla nas zagadką. Na szczęście Wisła pokazała tę swoją dobrą stronę i wyszarpała upragnioną wygraną.

Generalnie mecz był na remis. W pierwszej połowie obie drużyny stworzyły sobie po jednej bardzo dobrej sytuacji podbramkowej. U nas celnie, ale zbyt lekko uderzał Jakub Balicki, a po drugiej stronie mocno, ale z kolei nad poprzeczką strzelał Michał Gała.

Druga część meczu była podobna. Z tą różnicą, że Wisła stworzyła i co najważniejsze wykorzystała to jedyną sytuacje. Akcje rozpoczął niezmordowany w tym meczu Dariusz Kapuściak, który zagrał do włączającego się do ofensywy Adama Gmyra. Ten wpadł w pole karne i wyłożył do Macieja Wójcika, który wpakował piłkę do bramki! (MS)