Wisła Szczucin
Wisła Szczucin - LZS Luszowice Zdjęcia

Wypowiedzi

Zapowiedź meczu

Wracamy na Witosa 5.


Wisła

Luszowice

01.10.2023 (niedziela),
godz. 16.00, Szczucin
0:3 (0:2)

Bramki:
0-1 Szymon Król 16
0-2 Szymon Król 30
0-3 Marcin Marszałek 75

Sędziował: Arkadiusz Gwóźdź (Żabno)
Żółte kartki: Krupa, J. Bociek dwie, Łachut
Czerwona kartka: J. Bociek (Wisła, 90+5 - druga żółta)
Widzów: 170

Wisła: 96-Grzegorz Irla - 11-Przemysław Krupa (88 70-Mateusz Jaworek), 5-Adam Gmyr, 14-Dominik Oliwa, 7-Jan Bociek - 22-Łukasz Tobiasz, 13-Maciej Wójcik (65 17-Federico Di Bella), 4-Mateusz Dzięgiel, 9-Filip Gądek (85 19-Kacper Frąc), 6-Bartosz Wróbel (65 23-Radosław Łachut) - 10-Wojciech Mach.
Trener: Tomasz Zieliński.

Luszowice: 12-Przemysław Banaś - 5-Konrad Wałaszek, 17-Wojciech Kmieć, 20-Krzysztof Smoła (58 13-Dominik Posłuszny), 19-Krystian Bator (90 2-Józef Niemczura) - 7-Szymon Król, 9-Konrad Żurawski, 14-Kacper Mazurkiewicz, 16-Kamil Marszałek - 6-Hubert Motyka, 8-Marcin Marszałek.
Trener (grający): Marcin Marszałek.


Komentarz

Zaprzepaściliśmy szansę by zmniejszyć stratę punktową do czołówki tabeli, bo doszło dzisiaj do bezpośredniego meczu lidera z wiceliderem. Warunkiem było zwycięstwo nad Luszowicami, ale nie da się wygrać meczu grając tak, jak grała dziś Wisła. Tym samym zamiast podgonić przód, to się od niego ponownie oddalamy. Za tydzień jedziemy do Kars, gdzie trzeba bezwzględnie zdobyć trzy punkty.

Czy to Wisła zagrała tak słabo, czy to Luszowice zagrały tak dobrze? Na pewno to nasza drużyna zaprezentowała się poniżej poziomu. Nie mieliśmy atutów, graliśmy anemicznie, bez wyrazu i z dużą ilością błędów.

Natomiast rywal od razu ruszył do ataku, a mając przeciwnika z takimi problemami, to nie było to takie trudne zadanie. Sytuacje ratował Grzegorz Irla, który miał ręce pełne roboty. Najpierw wyciągnął uderzenie z główki (piłka odbiła się jeszcze od słupka), później wyszedł obronnie po akcji sam na sam, a następnie wybronił na rożny groźne strzał z dystansu.

W końcu jednak musiał skapitulować. Goście w 16 minucie za sprawą Szymona Króla zrobili to, co od początku wisiało w powietrzu. Mało tego - poszli za ciosem i zaraz potem prowadzili już 2:0.

Wiślacy jeszcze przed przerwą mogli złapać kontakt. Faulowany w polu karnym był Wojciech Mach, jednak jedenastkę przestrzelił Maciej Wójcik. To tylko potwierdziło, że naszym dzisiaj nic nie wychodziło.

Niestety, ale obraz gry w drugiej połowie nie uległ zmianie. Nie mieliśmy pomysłu na rozmontowanie defensywy przyjezdnych, którzy umiejętnie nie pozwalali nam na zbyt dużo. Kwintesencją naszej dzisiejszej gry był gol numer trzy, którego po prostu podarowaliśmy Luszowicom. Przy wyprowadzaniu piłki kiks popełnił Grzegorz Irla, a Marcinowi Marszałkowi nie pozostało nic innego, jak wpakować futbolówkę do pustej bramki.

Tym samym po siedmiu seriach gier, czyli można uznać po półmetku rundy jesiennej, na pozycje lidera wskoczyła Ava Grądy, która dzisiaj w hicie kolejki pokonała 2:0 Iskrę Dąbrówki Breńskie, która przed tym meczem miała komplet punktów. Wisła z kolei traci do nowego pierwszego miejsca już aż 10 oczek. (MS)


Copyright © 1998-2024 Wisła Szczucin. Wszystkie prawa zastrzeżone. Admin.