Wisła Szczucin
Wisła Szczucin - KS Niwka Zdjęcia

Wypowiedzi

Zapowiedź meczu

Na koniec rundy beniaminek z Niwki.


Wisła

Niwka

12.11.2023 (niedziela),
godz. 13.00, Szczucin
0:0 (0:0)

Bramki:
brak

Sędziował: Paweł Fido (Żabno)
Żółta kartka: Dzięgiel
Widzów: 50

Wisła: 96-Grzegorz Irla - 11-Przemysław Krupa, 4-Mateusz Dzięgiel, 70-Marceli Krawczyk, 22-Łukasz Tobiasz - 5-Adam Gmyr (83 7-Kacper Frąc), 14-Dominik Oliwa, 9-Filip Gądek, 10-Wojciech Mach - 13-Maciej Wójcik, 19-Mikołaj Strycharz (46 6-Bartosz Wróbel).
Trener: Tomasz Zieliński.

Niwka: 77-Franciszek Talanda - 11-Damian Dobek, 94-Krzysztof Orszulak, 4-Konrad Łącki, 16-Kamil Kuczek - 18-Kacper Szewczyk, 15-Mikołaj Szewczyk, 6-Damian Bieś (87 5-Kacper Habryło), 22-Wojciech Białoszewski - 10-Bartłomiej Białoszewski, 7-Jakub Lisiak (65 Mateusz Nasiadka).
Trener: Mirosław Malik.


Komentarz

Bezbramkowym remisem Wisła kończy rundę jesienną w klasie A. Mimo widocznej przewagi i mając zdecydowanie więcej sytuacji nie byliśmy w stanie udokumentować tego golem. Tym samym po półmetku rozgrywek do lidera (Avy Grądy) tracimy aż 11 punktów. Warto przypomnieć, że o awans do okręgówki powalczy również drugie miejsce w tabeli, które zagra w barażu.

Beniaminek z Niwki fatalnie wystartował w wyższej klasie rozgrywkowej, zaliczając pasmo aż sześciu porażek z rzędu. Wówczas przez wielu był stawiany na szybki powrót do B klasy i głównego dostarczyciela punktów dla innych drużyn. Jednak w KS Niwce coś przeskoczyło i zespół ten w kolejnych sześciu meczach zdołał zdobyć 15 na 18 punktów możliwych! Wygrywając między innymi po 4:1 z wyżej notowanymi rywalami, jak Ava czy Wola Radłowska.

Dlatego dzisiaj nie można było zlekceważyć będącej na fali drużyny z Niwki. Wiślacy jednak od początku przejęli inicjatywę i gra przez większość czasu toczyła się pod ich dyktando. To również przekładało się na sytuacje podbramkowe dla Wisły, które niestety marnowaliśmy lub świetnie między słupkami spisywał się 46-letni Franciszek Talanda.

Wiślacy momentami potrafili sunąć akcja po akcji. Jak wtedy, gdy Adam Gmyr po minięciu bramkarza z ostrego kąta trafił tylko w boczną siatkę, chwilę potem w zamieszaniu po rzucie rożnym uderzał Marceli Krawczyk czy później dwukrotnie swoje sytuacje miał Wojciech Mach. Gospodarzom brakowało skuteczności oraz odrobiny szczęścia. Jak wówczas, gdy Filip Gądek posłał centro-strzał, a piłka odbiła się od wewnętrznej części słupka i wróciła na pole gry.

KS Niwka dzielnie wytrzymywała napór Wisły. A w doliczonym czasie gry w kuriozalnych warunkach mogła nawet ukarać naszą drużynę. Grzegorz Irla tak wybił futbolówkę, że ta wpadła pod nogi zawodnika gości, a ten od razu uderzył z dalszej odległości, a piłka trafiła w spojenie. Mało tego - chwilę później kolejna niefrasobliwość w naszych szeregach i Niwka ponownie była bliska, ale na nasze szczęście piłkę zmierzającą do bramki zdołał wybić Mateusz Dzięgiel. Ostatecznie nie było nam dzisiaj dane oglądać goli. (MS)


Copyright © 1998-2024 Wisła Szczucin. Wszystkie prawa zastrzeżone. Admin.