Wisła Szczucin
Wisła Szczucin - Ava Grądy Zdjęcia


Wypowiedzi

Zapowiedź meczu

Zaczynamy! Na początek z liderem!


Wisła

Ava

24.03.2024 (niedziela),
godz. 16.00, Szczucin
1:1 (0:0)

Bramki:
0-1 Filip Smaś 64 - karny
1-1 Wojciech Mach 75

Sędziował: Mateusz Kopeć (Żabno)
Żółte kartki: Krupa, Dzięgiel, Oliwa, Gmyr - K. Smaś
Widzów: 270

Wisła: 96-Grzegorz Irla - 11-Przemysław Krupa, 4-Mateusz Dzięgiel, 16-Marceli Krawczyk, 14-Dominik Oliwa - 19-Jakub Kaczkowski, 8-Przemysław Kordos, 3-Maciej Wójcik (84 7-Patryk Kuta), 10-Wojciech Mach - 9-Filip Gądek - 5-Adam Gmyr.
Trener: Tomasz Zieliński.

Ava: 12-Daniel Rozkuszka - 2-Sylwester Bator, 4-Artur Nowak, 10-Kamil Oracz, 35-Kacper Smaś (90+2 Paweł Pąk) - 98-Filip Smaś, 19-Marcin Dynak, 77-Paweł Czupryna, 30-Piotr Jurczyk (78 11-Andrzej Szuba) - 7-Sebastian Romanowski, 14-Daniel Kotlarz.
Trener: Sazio Solvatore.


Komentarz

Po zimowej przerwie rozgrywki klasy A ruszyły na całego! Wiślacy na inauguracje ligowej wiosny mieli od razu trudne zadanie, bo musieli zmierzyć się z liderem tabeli - Avą Grądy. Wynik spotkania identyczny, jak w meczu otwarcia sezonu między tymi drużynami, czyli remis 1:1.

Mało tego - dzisiejsze spotkanie miało taki sam przebieg, jak to rozgrywane w sierpniu w Grądach. Po pierwszej połowie utrzymywał się wynik bezbramkowy. Po przerwie Ava wyszła na prowadzenie po rzucie karnym, a Wisła wyrównała. Nawet na listę strzelców wpisali się ci sami zawodnicy.

Niestety, podział punktów z liderem oznacza dla nas niewiele. Tabela nadal jest dla nas bezlitosna i remisami tego nie zmienimy, a to już nasz szósty w tym sezonie. Mamy ich najwięcej w lidze.

W pierwszej połowie więcej z gry miała Ava, ale nie potrafiła konkretnie zagrozić bramce Wisły. Po przerwie z pomocą przyszedł im gwizdek sędziego, gdy sprytnie w okolicach narożniku pola karnego dał się sfaulować Sebastian Romanowski. Rzut karny z stoickim spokojem na gola zamienił nasz wychowanek - Filip Smaś.

Wiślacy musieli gonić wynik i to się udało. W 75 minucie wyszli z kontrą, po której Filip Gądek idealnie w tempo uruchomił Wojciecha Macha, a ten urwał się obrońcom, minął wychodzącego z bramki Daniela Rozkuszkę i skierował piłkę do pustej już bramki.

W końcówce meczu obie drużyny miały jeszcze swoje sytuacje. Ava miała akcje z prawego skrzydła, kiedy ostatecznie Przemysław Krupa musiał wybijać futbolówkę niemal z linii bramkowej. Wisła również z prawej strony, kiedy podanie dostał Jakub Kaczkowski i zagrał w pole karne do Adama Gmyra, którego w ostatniej chwili zdołała zablokować defensywa gości.

W składzie Wisły od początku zagrał dzisiaj 18-letni Przemysław Kordos z drużyny juniorów, który w przerwie zimowej dołączył do kadry. Z kolei w 84 minucie na boisku pojawił się 30-letni Patryk Kuta, który po siedmiu latach przebywania za granicą wrócił do gry.

Na koniec warto również wspomnieć o kibicach. Zadaszana trybuna pękała w szwach i licznik widzów oscylował w granicach 270. To jeden z rekordów frekwencji przy Witosa w ostatnich latach. (MS)


Copyright © 1998-2024 Wisła Szczucin. Wszystkie prawa zastrzeżone. Admin.